Talmid napisał(a):A no właśnie punkowy to znaczy naiwny. Coś dla gimnazjalistów, a potem się z tego wyrasta.
to dość naiwne stwierdzenie, zdradzające brak wiedzy o aktualnym stanie badań nad zjawiskiem subkultur
po pierwsze wielu współczesnych punków to trzydziesto-czterdziestoletnie "dziadki" (wystarczy jechać na dni chaosu do hannoveru, wystarczy iść na pierwszy lepszy punk rockowy koncert i przyjrzeć się uczestnikom ...z długimi brodami
); po drugie należy pamiętać, że punk ukształtował światopogląd wielu współczesnym ludziom (nie jest przypadkiem, że rdzeń światopoglądu - zgodnie z badaniami socjologicznymi - kształtuje się zasadniczo w okresie nastoletnim, a więc w okresie, w którym wiele osób jest podatnych na wpływy subkulturowe); nie biegają już z irokezami, ale nie znaczy to, że wyrośli z pewnych przekonań - szczególnie dotyczących konstrukcji i funkcjonowania społeczeństwa, a zwłaszcza instytucji i polityki (także polityki medialnej)
czy światopogląd punkowy jest naiwny - to już kwestia dyskusyjna - zależy, który jego aspekt masz na myśli; wymiar antysystemowy nie wydaje mi się naiwnością, ale raczej skutkiem współczesnego kryzysu autorytetów i powszechnego braku zaufania do polityki (czego najlepszym wyrazem jest niska frekwencja na wszelkiej maści wyborach); punk jest wręcz znakiem swoich - postmodernistycznych - czasów ...