heysel napisał(a):A rodzice, nie reagują ? Nie wiedzą ?
Nawet nie wszyscy, ale chociaż część ...
usłyszałam kiedyś z ust nlki, że dziecko potrzebuje prywatności, nie mozna kontrolować mu komórki, czy archiwum gadu ... co za bzdura! nie będę kontrolowała, ani czytała listów od koleżanek, nie bedę siedziała w jednym pokoju z towarzystwem ( przeze mnie znanym) dziecka w jednym pokoju, ale komórka? internet? co to, to nie, nie dajmy się zwariować.... Uważam, że to w ogóle nie jest potrzebne dziecku. Kiedyś był jeden telefon na całą wieś i nikt nie miał problemu z komunikacją, a teraz? 6ciolatek już ma komórkę.
Zaśmiecę może, ale nie raz zastanawiam się gdzie są rodzice, do mnie na gg pisało dziecko, poprostu sama dodawała do kontaktów losowo wybrane numery i się odzywała. Przesiadywała całe popołudnia na gadu gadu i zagadywała obcych ludzi, kłąmała mi, że mama wie i ma wszystko pod kontrolę, nawet uważała, że mama siedzi przy niej i czyta o czym i z kim pisze. Głupiutkie zdiewczę, bo zamieściło swój nr gg na "Naszej Klasie" więc widziałam nazwisko, adres, skontaktowałam sie z rodzicami telefonicznie, myślicie, że się przejęła ów mamusia? - absolutnie! przeprosiła tylko, że córeczka mi głowę zawracała, w ogóle nie zrozumiała o co mi chodzi. ehhhhh
W pierwszej kolejności należaloby się za rodziców zabrać.