Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Opowieści
Autor Wiadomość
Acant Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 79
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #29
 
Źródło: http://abea.dzienniki.styl24.pl/index.ph...m,11/d,19/

Bajka z morałem

Było sobie królestwo. I był w nim król. Król był dobry; nie pozwalał na samowolę urzędników, rozumnie układał prawa, słuchał się rozsądnych doradców - słowem dbał o państwo i poddanych. I miał król córkę - królewnę piękną jak marzenie. Była ona tak pełna uroku, że gdy przechodziła, wiatr szumiał pieśń na jej cześć, ptaki zaczynały piękniej śpiewać, a promienie Słońca stawały się mniej palące. A była też królewna bardzo dobra - zawsze znalazła grosz dla biedaka, okruszek dla gołąbka i współczucie dla cierpiącego.

Toteż wszyscy bardowie i minstrele wysławiali zalety królewny. Niektórzy twierdzili, że jest ona żywym aniołem zesłanym na ziemię, inni że nie urodziła się normalnie tylko wyszła z kwiatu róży podlewanej Wodą Życia, a znalazł się nawet taki bałwochwalca, który chciał jej składać ofiary na ołtarzu. Jednak większość narodu radowała się po prostu z tego że ma tak wspaniałego króla i cudowną królewnę.

A był też królestwie jeden kaprawy grabarz, który miał córkę brzydką jak noc, złą jak dolina węży, a do tego przeraźliwie głupią. Ten to grabarz z zazdrości powiedział kiedyś w karczmie, że słyszał, że księżniczka wcale nie jest taka piękna, że ma wrzód na plecach, potajemnie znęca się nad wróbelkami, a on sam widział jak ta niby najpiękniejsza dłubie w nosie, pluje na kwiaty i klnie gorzej niż szewc. Oszczerca dostał za te słowa kuksańca od sąsiadki, rozwodnione piwo od karczmarza i nieprzychylne spojrzenia od rolników siedzących w gospodzie, ale słowa pozostały słowami.

Zdarzyło się jednak, że usłyszał to wędrowny bard z innego kraju, niezbyt w dodatku przychylnego tutejszemu dobremu królowi. Posłuchał, pomyślał i następnego dnia ułożył piosnkę, w której śpiewał, że królewna jest mało ładna, że nosi maskę, a król sztucznie utrzymuje bajki o jej urodzie żeby łatwiej było mu utrzymać posłuch w państwie. Chodził bard z tą piosnką po miastach i siołach, śpiewał ją wszystkim którzy byli w pobliżu. Mało tego, dołożył parę zwrotek, w których nazmyślał różnych gorszych okropności na królewnę i rozpowiadał o rzekomych jej kontaktach z czarownicami, które miały osłaniać prawdziwą szpetotę królewskiej córki magią i strasznymi specyfikami.

Jednak ani prosty lud, ani wykształceni wielmoża nie słuchali tych wymysłów złego barda. Często obity wylatywał z gospody, a jego imię stało się synonimem kłamliwej obmowy i bezinteresownej złości. Jeżeli nawet czasem jakaś gorsza kreatura ludzka przyznawała mu rację, to nikt na dłuższą metę nie traktował tych bajań serio.

Jednak był w tym państwie również bardzo gorliwy marszałek królewski. Kiedy usłyszał on o śpiewach złego barda uznał, że takie zachowanie jest niedopuszczalne. Następnego dnia polecił wydać dekret zabraniający jakichkolwiek publicznych wystąpień obrażających cześć księżniczki. Długa, szczegółowa lista informowała też jakich słów nie można było używać w odniesieniu do córki króla. Całość kończył przepis mówiący, że kto przekroczy niniejsze zakazy zostanie publicznie ubiczowany. Jednocześnie też marszałek kazał wsadzić złego barda do lochu, aby przez tydzień pobytu ze szczurami o chlebie i wodzie "nieco zmądrzał".
Dobra księżniczka, kiedy dowiedziała się o wszystkim osobiście poszła do lochu uwolnić barda, który oczarowany jej osobą przysiągł wszystko co złe na nią odwołać i śpiewać wyłącznie pieśni ku czci "najpiękniejszej księżniczki". Jednak wolność nie na wiele zdała się bardowi, bo marszałek nasłał na barda zbirów, którzy tak go pobili, że od tej pory mógł jeździć jedynie na wózku.

Wszystko to postanowił wykorzystać zły król sąsiedniego państwa. Wysłał do kraju księżniczki trzech innych bardów którzy potajemnie łamali zakazy marszałka i cichaczem śpiewali o głupocie króla i szpetocie jego córki. Kiedy aresztowano dwóch z nich i publicznie biczowano, część mieszczan zaczęła w przemyśliwać, czy, skoro król musi posuwać się do takich represji w obronie królewny, to czy aby coś z tego co śpiewano nie jest prawdą. Wkrótce też zaczęto w gospodach opowiadać o złych cechach księżniczki. Nawet bard na wózku nie mógł sprostować tych bajań, bo mówiono, że musi tak mówić, bo boi się królewskich zbirów.

Wkrótce też w państwie zaczęło źle się dziać. Coraz więcej ludzi szeptało potajemnie o tyranie i jego córce - diablicy. Represje nasilały się, wkrótce w więzieniach pełno było skazanych za "obrazę królewskiej córki". Nie pomagały pieniądze wydawane przez urzędników na poetów sławiących zalety królewny - prawie nikt ich nie słuchał, a prawomyślnych bardów wyśmiewano jako królewskich lizusów. Zaś król z ościennego państwa tylko zacierał ręce...

To koniec bajki. Morał, który miał wynikać z tej bajki jest związany z pytaniem:

Czy jest sens zawsze bronić się przed nieprawdziwymi zarzutami? lub: kiedy naprawianie świata w dobrej wierze (jak marszałek królewski) staje się niedźwiedzią przysługą?
Bo nie da się nakazać Dobra, Piękna, Prawdy - te wartości muszą bronić się same! Obrona, która przychodzi z zewnątrz, najczęściej stawia je tylko pod znakiem zapytania.
18-03-2009 18:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Opowieści - Acant - 27-02-2009, 14:57
[] - Myszkunia - 27-02-2009, 20:07
[] - Acant - 27-02-2009, 20:36
[] - Annnika - 28-02-2009, 00:03
[] - Acant - 28-02-2009, 11:26
[] - Myszkunia - 28-02-2009, 15:14
[] - Vika - 28-02-2009, 19:06
[] - Acant - 28-02-2009, 21:48
[] - Vika - 28-02-2009, 22:13
[] - Acant - 01-03-2009, 13:00
[] - marzenka - 02-03-2009, 14:20
sens bajek... - Acant - 02-03-2009, 15:56
[] - Vika - 02-03-2009, 18:05
[] - Myszkunia - 02-03-2009, 18:08
[] - marzenka - 02-03-2009, 18:29
Opowieść o matce - Acant - 02-03-2009, 18:40
[] - Vika - 03-03-2009, 16:40
[] - jonasz 33 - 03-03-2009, 22:14
[] - Acant - 05-03-2009, 16:44
[] - Vika - 07-03-2009, 17:01
[] - Acant - 08-03-2009, 21:10
o zasmucinym smutku - marzenka - 09-03-2009, 01:44
[] - jonasz 33 - 09-03-2009, 06:16
[] - nadinn - 09-03-2009, 14:08
[] - Annnika - 10-03-2009, 21:42
[] - Vika - 10-03-2009, 23:05
[] - nadinn - 11-03-2009, 11:44
[] - marzenka - 12-03-2009, 02:58
[] - Acant - 18-03-2009 18:32

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów