Anariel napisał(a):Po prostu mnie nie przekonacie. Wierzę, że macie mocne argumenty, wiem, że wierzycie w to niezbicie. Natomiast mnie nie godzi się to z Bożym miłosierdziem i nic na to nie poradzę. Są protestanci, którzy robią naprawdę wiele, szerzą wiarę w Chrystusa, dzięki nim nawraca się wiele osób i nie sądzę, żeby w oczach Boga oni byli gorsi.
Tak masz rację Bóg działa również, w Kościołach protestanckich, i tak prawi Magisterium KRzK. I tu nie o Miłosierdziu Bożym bym prawił, lecz o Miłosierdziu Boga w stosunku do podzielonego Kościoła.
Anariel napisał(a):Może się mylę. Nie wykluczam takiej alternatywy. Moim jednak zdaniem, to też są rozłamy. Zamiast się zjednoczyć - duchowo i mentalnie, to jest podział i każda grupa uważa, że ona jest mądrzejsza i wie lepiej. Myślicie, że o to chodziło Chrystusowi? Przepychanki o to, jak w niego powinno się wierzyć jego przesłanie dla świata?
To że ktoś wpadnie na coś nowego, w danej denominacji, oznacza w praktyce rozwój "nowej społeczności" - wiem to z autopsji z Gdyni - tacy ludzie po latach stają się ateistami...... to tak w wielkim skrócie.....