Hmmm Bremes tu nie chodzi o to(a przynajmniej wg. większości deistów jakich spotkałem i innych osób co nieco wiedzących o tym poglądzie), że Bóg stworzył świat i ma go w 4ech literach. Wg. Deizmu Bóg jest
bezosobową siłą sprawczą. Nie ma... jakby to ująć świadomości... Może to nie jest zbyt analogiczny przykład, ale dobra > grawitacja. Siła, której podlegamy, jednak nie ma świadomości, nie sądzi nikogo itd... po prostu jest. Tylko, że tu grawitacja na nas oddziałuje, a wg. deizmu bóg tego nie robi...bo nie ma świadomości, ani własnej osobowości... Kurcze, to dość trudne do scharakteryzowania jest i przelania na wiadomośc.
Może padną głosy w stylu "co to za bóg"... po prostu siła sprawcza, dość potężna. Nie wiem, czy mają racje, ale czasem niektórzy to nazywają Absolutem... lub po prostu Naturą.
Troszkę tu jest o deizmie. To znaczy jest parę wiadomości tak głębokich, że aż sięgają dna, ale jest parę osób najwyraźniej znających się na temacie:
>>KLIK<<
Ogólnie filozofia jedna z bliższych, jeśli chodzi o moje przekonania. Ale to taka zgadywanka - bo poza "intuicją" to nie wiesz czy to prawda czy nie... w sumie jak w przypadku innych religii, poglądów. Chociaż można się przekonać, że się wie, ale cóż...