Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rzecz własna dla Zakonnika
Autor Wiadomość
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #9
 
omyk napisał(a):Czyli każde napomnienie jest osądem?
Sant, czym innym jest sytuacja, w której ktoś jest w nałogu, nie kryje się z tym specjalnie udając świętoszka, ale też nie afiszuje się z tym.
Oczywiście że nie każde napomnienie jest osądem, ale w przypadku palenia? Wiadomo, że paląc papierosy szkodzi się swojemu zdrowiu (podobno- ale myślę, że to prawda), jednak przecież palący o tym doskonale wie. I mimo to pali. Więc czyni to z pełna świadomością, a skoro tak robi, to znaczy, że jest jakiś powód palenia. Jakieś dobro. Nie wiem jakie, ale jeśliby było tylko zło, po palacz by nie palił. Zwracając mu uwagę zakładamy że on o tym nie wie, że trzeba go pouczyć, tzn że, że.... uważamy go za idiotę. I wtedy owszem, należy zwrócić uwagę. Przecież tych mniej mądrych od nas, należy uczyć. Ale to juz wynika z osądu, że on jest mniej rozumny od nas. Szczęśliwy

Natomiast - co znaczy afiszowanie? - że pali publicznie? To co ma jak uczniak w toalecie, kryjąc się? To dopiero będzie obłuda. A w dodatku co ma wspólnego palenie lub nie ze świętością lub jej brakiem? To już nasza projekcja na świętość.
omyk napisał(a):więc jest mnóstwo młodych osób, czerpiących wzorce z habitowych) i przed głównym wejściem, śmiejąc się i gadając - palą. To jest ok? ;|

Boże drogi! - Omyku, to już zakonnikowi, nie dość że nie przystoi palić, to jeszcze i śmiać się i gadać? Powiem ci szczerze, że mnie ponuractwo w Kościele by tylko odstręczyło od niego. A cóż dopiero młodych ludzi.
Masz rację, że palenie nie jest dobre, ale jeszcze bardziej np u kobiet w ciąży niż u zakonników, dlatego nie należy chyba tego niepalenia u nich absolutyzować. Szczęśliwy

Bilziałka napisał(a):Wiadomo że zakonnik też człowiek ale chodzi o to że pouczają nas z ambony aby nie trwać w nałogu bo to grzech
Ależ nałóg nie jest grzechem. Jest chorobą. I jeśli ktoś z ambony poucza w ten sposób jak przedstawiłaś to ma pewien problem.
Ale cóż, nawet jeśli to: "Słuchajcie tego co mówią, ale ich nie naśladujcie" (cyt. z pamięci)

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
07-11-2009 10:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
[] - Sant - 06-11-2009, 10:26
[] - Bilziałka - 06-11-2009, 11:43
[] - omyk - 06-11-2009, 12:43
[] - Bilziałka - 06-11-2009, 12:54
[] - Sant - 06-11-2009, 13:49
[] - omyk - 06-11-2009, 21:55
[] - Bilziałka - 07-11-2009, 09:39
[] - Sant - 07-11-2009 10:34
[] - omyk - 07-11-2009, 13:39
[] - Sant - 07-11-2009, 14:24
[] - jonasz 33 - 07-11-2009, 16:50
[] - omyk - 07-11-2009, 17:41
[] - Scott - 08-11-2009, 17:24
[] - Bilziałka - 09-11-2009, 10:11

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów