Mam kilka wierszy, na razie umieszczę 3 :wink:
Jak trudna droga,
by Ciebie- Boga
usłyszeć, zrozumieć.
Świat pełen reklam,hałasu,
ciągle brakuje nam czasu,
by z Tobą spędzić choć chwilę.
Ty ciągle wołasz i mówisz w ciszy,
kto Twój głos usłyszy?
Ten,kto w tym życiu pragnie czegoś więcej
i się wyciszy.
Szukam Cię,Panie i całym sercem
chcę pełnić wolę Twą.
Dostrzec Cię łatwo,
w powiewie wiatru,w ciszy,przyrodzie
wypełniasz duszę mą.
Jesteś jak fala,która uderza,
na głębię wołasz mnie,
a moje życie do Ciebie zmierza,
lecz wypłynąć boję się.
Czasem brak wiary i brak ufności
wkrada się w życie me.
Proszę Cię Panie,bo często tonę,
byś w porę złapał mnie.
Dziwne uczucie,no i pytanie:
co ze mną dzieje się?
Serce Cię szuka,
dusza Cię pragnie
Ty odzyskałeś mnie! :jupi:
28.09.2008r.
(To mój 1-wszy wierszyk:-)
* * *
O Boskie Słońce- Hostio Biała
Tak miłosiernie spoglądasz na nas.
Ukryta Miłość,Boskie spojrzenie
O Panie,przyjmij moje milczenie.
Gdy klęczę przed Tobą i adoruję,
W ciszy z ufnością się w Ciebie wpatruję,
Otulasz mnie Panie swym milczeniem
A ja wielbię Ciebie dziękczynieniem.
O Hostio Święta,jak lilia biała,
Boże,Twa łaska wciąż spływa na nas
I chociaż czasem Ciebie nie czuję,
To w głębi duszy Cię miłuję.
Gdy klęczę w cichym Kościele
Jak Maria u stóp Twych trwam,
Ty wlewasz w mą duszę nadzieję
I radość na przyszły czas.
O Panie,przedziwne Twe drogi,
Ja pragnę,za Tobą chcę iść
I chociaż czasem mam "rogi" :diabelek:
To Miłość Twa zadziwia mnie.
2.11.2008r.
* * *
Sieć Miłości
Idę
Na swej drodze spotykam Jezusa
coś mówi
- nie słyszę
idę dalej,
ale ta droga jest już inna
- czuję,że czegoś mi brakuje.
Idę
coś słyszę,
ale ten głos jest bardzo cichy
- zastanawiam się,rozmyślam...
coś czuję
to ogromna radość,która przenika serce.
Cokolwiek to jest,chcę za tym iść.
Poznaję Go bliżej- to On- Jezus,ciągle woła
- zbliżam się,
czuję radość i pokój .
Tak! To Jego mi brakowało!
Idę,wierzę,że idzie ze mną- mój Pan.
Powierzam Mu swe życie
Idę,
Na świecie jest również zło- pojawia się szatan
kusi,
- upadam
Jezus wyciąga rękę
- chwytam się,powstaję.
Idę,
droga nie jest łatwa
- znów leżę
szatan działa
- nie chcę pomocy
idę
Jezus woła
- udaję,że nie słyszę
woła głośniej
- zagłuszam Go,
uciekam.
Układam życie po swojemu,
- czegoś znów mi brakuje
idę dalej.
Na mojej drodze Kościół
wchodzę
- On czeka
Przepraszam Go,
czuję,że patrzy z miłością
idę
i nawet,gdy upadnę- powstaję,
bo życie ma sens,gdy jest w nim Jezus! :jupi:
Ty Jezu mnie prowadź,
Tobie ufam,
dałam się złowić w sieć Miłości
.
16.11.2008r.