Cytat:magia jest sprzeczna z jednym nakazem w Biblii. Nie oznacza to bynajmniej, że jest sprzeczna z całym myśleniem chrześcijańskim. Nie jest też sprzeczna z nieco inaczej niż po katolicku interpretowanym stwierdzeniem w Biblii.
Chrześcijaństwo ma to do siebie, że opiera się na pełnym przyjmowaniu Słowa Bożego. Cokolwiek jest sprzeczne z jednym przykazaniem - jest sprzeczne z całym chrześcijaństwem. Magia akurat jest sprzeczna z największym i pierwszym przykazaniem.
Jk 2,10-11; BT napisał(a):Choćby ktoś przestrzegał całego Prawa, a przestąpiłby jedno tylko przykazanie, ponosi winę za wszystkie. Ten bowiem, który powiedział: Nie cudzołóż!, powiedział także: Nie zabijaj! Jeżeli więc nie popełniasz cudzołóstwa, jednak dopuszczasz się zabójstwa, jesteś przestępcą wobec Prawa.
Cytat:Nie jest też sprzeczna z nieco inaczej niż po katolicku interpretowanym stwierdzeniem w Biblii.
Bzdura. Wszyscy chrześcijanie, a także żydzi są w tej kwestii zgodni.
Cytat:Ale czy ja to neguję? Nie.
Owszem, zanegowałeś mówiąc, że "magia nie jest sprzeczna z niekatolicką interpretacją Biblii".
Cytat:związek ten ma taki cel jak w narzeczeństwie par heteroseksualnych, tyle, że nie prowadzi do małżeństwa
Narzeczeństwo par heteroseksualnych z natury ma w swojej perspektywie związek małżeński. Jest czasem próby, poznawania się, ostatecznych decyzji - czasem ukierunkowanym na możliwość udzielenia sobie sakramentu małżeństwa i dążenie do tego.
Narzeczeństwo zakładające brak małżeństwa byłoby bezcelowe i bezsensowne - nie byłoby narzeczeństwem.
Czy więc dlatego, że "cuda nie przytrafiają się każdemu" należy zaprzestać prób terapii czy modlitwy o łaskę wyzwolenia z tego? Jeśli nie uważasz, że to jest coś, co Cię w jakiś sposób zniewala, co jest sprzeczne z naturalnym stanem rzeczy i co jest Twoim krzyżem - to w tym momencie z miejsca się poddajesz i nawet nie próbujesz tego stanu rzeczy zmienić. Tymczasem mogłoby się okazać, że choć to trudne - to jednak możliwe.
Gdyby tak było, że każdemu homoseksualiście "po prostu" podobają się osoby tej samej płci i "tak już jest" - zakodowane od urodzenia, wpisane w genotyp, itd... To bardzo szybko homoseksualiści po prostu by wyginęli. To nie żart, dobór naturalny eliminuje osobniki z różnymi genotypowymi zmianami upośledzającymi rozrodczość, a skłonności homoseksualne rozrodczość bardzo utrudniają, albo wręcz uniemożliwiają. Statystycznie rzecz biorąc, gdyby to była nieodwracalna zmiana genotypu - szybko zniknęłaby z puli genów populacji.