Księga Izajasza - terebinty i ogrody

[Terebint]

Czytam teraz Księgę Izajasz i zaintrygował mnie ten fragment:

Izajasza 1:29-30: "Oto powstydzicie się terebintów, przedmiotu swoich pożądań; rumienić się będziecie na myśl o ogrodach, któreście tak bardzo cenili. Staniecie się bowiem sami jako terebinty, których liście więdną, i jako ogród pozbawiony wody".

Dlaczego Izraelici mieli się powstydzić tych drzew i ogrodów? Czcili je jakoś? Czy może jakichś niecnych praktyk tam się dopuszczano, pod tymi drzewami w ogrodach? Co to znaczy w ogóle czcić? Ja sam lubię przebywać w ogrodach, w lesie; lubię sie przytulić do drzewa, czasami je pocałować, przecież to jest dzieło Boga...

Czy są może jakieś informacje, w jaki sposób za czasów Izajasza dochodziło do odstępstwa?