Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Konflikt z księdzęm-co zrobić ?
Autor Wiadomość
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #27
 
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Tutaj raczej nie było mowy o oczernianiu i nagonce. Ksiądz raczej nie zrobił niczego złego, aby musiał przepraszać

Z tego, co mówiła autorka postu, ksiądz zaczął w małej parafii nie wprost mówić o sytuacji i odnosić się do niej (negatywnie) na forum publicznym. Przy czym, jako że, z tego, co było powiedziane, była to mała miejscowość, gdzie każdy każdego zna, i o każdym wie, było to w zasadzie równoznaczne z publiczną nagonką. A, co za tym idzie - zrobienie z prywatnego sporu publicznej nagonki.

Więc uważam, że owszem, w tym względzie ksiądz jak najbardziej MA za co przepraszać.

Cytat:Najlepszym rozwiązaniem sytuacji - o czym już wspomianłem była by wspólna rozmowa między księdzem a tą koleżanką Ewą i próba wzajemnego pojednania się.

Z jednej strony zgadzam się, oczywiście. Z drugiej, nie oszukujmy się - jest to raczej prosty komunał. Na zasadzie: "najlepszą radą na wojny na świecie byłby światowy pokój".

Jak widać, to rozwiązanie jednak nie wchodzi w grę, gdyż każda z osób jest w tej parze uprzedzona do drugiej. Stąd raczej "obopólnego" rozwiązania próżno szukać.

Cytat:Niekoniecznie. Mógłby wyjść jako pierwszy i podejść do danej osoby w nieco inny, bardziej przyjemny sposób, ale nie zrobił tego i widać miał ku temu jakiś powód dla którego tego nie zrobił i nie oznacza to, że jest z nim coś nie tak. człowiek jak każdy z nas.

Dwie sprawy:

1. Zauważ, że mowa była o innym kontekście. Chodziło mi o to, że jeśli już uznajemy, że ksiądz jest mądrzejszy, starszy i w ogóle och i ach, to raczej jako taki powinien pierwszy, poprzez swą mądrość, postarać się załagodzić spór, w którym pewną winę ponoszą obie strony.

Albo jeszcze inaczej: fakt, że ksiądz jest starszy i (rzekomo, bo tego nie wiem) mądrzejszy, nie jest argumentem za tym, by akurat ta dziewczyna podchodziła do niego, a nie odwrotnie.

2. Możliwe, że miał powód, a możliwe, że jest po prostu tak zatwardziały i zadufany w sobie, że urażona duma nie pozwoliła. Tego nie wiemy.

Cytat:Ksądz to też nie święty aniołek, aby latać za każdym nadąsaym człowiekiem.

Nie, ale z kolei moim zdaniem status duchownego implikuje pewne standardy. Bo jeżeliby nie implikował, to tak w zasadzie - po co by nam byli księża? Żeby tylko mówić, a nie robić? Czym by było określenie "duszpasterz"? W zasadzie niczym, bo ów "pasterz" robiłby jedno, a mówił drugie.

Cóż, nieco abstrahując od tematu, a nawiązując jedynie do powyższego, moim zdaniem właśnie rozluźnienie standardów, bardzo dowolne podchodzenie do kwestii moralności, czy raczej dawania przykładu zachowaniem przez księży, jest jedną z najważniejszych przyczyn upadku, stoczenia się (moim zdaniem) Kościoła.

Że ksiądz to też człowiek - tak, owszem. Ale, zostając księdzem, powinien sięgać pewnych standardów. Po prostu - ślepy nie może prowadzić ślepców, Beznogi nie może uczyć innych chodzić, a głuchy - nauczać piękna muzyki.

To tak jak np z zawodem sędziego - to też człowiek. Ale, by zostać sędzią, i utrzymać to stanowisko, trzeba mieć idealną reputację. Nie może być sędzią ktoś, kto nagminnie dostaje kary za palenie trawki, czy za wdawanie się w uliczne bójki. Aby nim być, trzeba trzymać pewien standard.

Moim zdaniem, właśnie brak tego standardu w Kościele przyczynia się do jego upadku, a między innymi (by wrócić do tematu) do takich sytuacji jak powyższa, opisana w temacie.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
01-06-2010 12:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
[] - Razen - 27-05-2010, 10:10
[] - TOMASZ32-SANCTI - 27-05-2010, 10:19
[] - Drizzt - 27-05-2010, 10:45
[] - Razen - 27-05-2010, 11:19
[] - omyk - 27-05-2010, 12:14
[] - TOMASZ32-SANCTI - 27-05-2010, 13:08
[] - bashca - 27-05-2010, 14:12
[] - Razen - 27-05-2010, 16:55
[] - Nicol@ - 27-05-2010, 18:56
[] - omyk - 27-05-2010, 20:33
[] - spioh - 27-05-2010, 22:08
[] - Annnika - 27-05-2010, 22:24
[] - TOMASZ32-SANCTI - 28-05-2010, 00:55
[] - ona17 - 28-05-2010, 11:08
[] - omyk - 28-05-2010, 11:28
[] - spioh - 28-05-2010, 12:02
[] - TOMASZ32-SANCTI - 28-05-2010, 12:05
[] - smokeustachy - 28-05-2010, 12:26
[] - M. Ink. * - 28-05-2010, 13:25
[] - ona17 - 28-05-2010, 13:40
[] - M. Ink. * - 28-05-2010, 13:48
[] - Nicol@ - 29-05-2010, 19:54
[] - TOMASZ32-SANCTI - 30-05-2010, 01:29
[] - Drizzt - 30-05-2010, 07:27
[] - TOMASZ32-SANCTI - 01-06-2010, 01:07
[] - Drizzt - 01-06-2010 12:21
[] - Annnika - 01-06-2010, 12:45
[] - Nicol@ - 01-06-2010, 13:30
[] - Drizzt - 01-06-2010, 13:36
[] - Nicol@ - 01-06-2010, 13:56
[] - Bilziałka - 01-06-2010, 13:57
[] - Nicol@ - 01-06-2010, 14:13
[] - Drizzt - 01-06-2010, 15:09
[] - omyk - 01-06-2010, 15:41
[] - TOMASZ32-SANCTI - 01-06-2010, 18:22

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Wróć do góryWróć do forów