Komunia na rękę - moda czy wygoda?

[spioh]

noone, ale co ma z tego listu wynikać?
poza tym, nie wiem czy wyłapałeś w nim nieco niespójności, np.
- komunia na rękę jest zła, bo wysyła się szafarzy, żeby takiej komunii udzielali chorym, a przez to ci przyjmują często komunię bez spowiedzi. czy to, że szafarze będą jej udzielać do ust rozwiąże problem spowiedzi? (poza tym co za problem, żeby przedzwonić na parafię "dziś proszę o księdza bo jeszcze potrzebna spowiedź"?)
- długi wywód uzasadniający sprzeciw sumienia i jak to nie wolno łamać czyjegoś sumienia. a co z tymi, którym sumienie mówi (też nie na zasadzie uczuciowej tylko przemyślanych argumentów teologiczno-liturgicznych), że sensowniej jest przyjmować komunię na rękę? im wolno łamać sumienia?
- argument o łatwiejszej albo wręcz zachęcającej formie komunii do profanacji: tutaj każdy się może oprzeć na tym co widział. nie wiem jak w parafii rzeczonego księdza. ja mogę z własnych obserwacji powiedzieć, że zdarzało mi się widzieć niejednokrotnie wyjmowanie komunii podanej do ust np. przez dzieci w celu obejrzenia tego co się otrzymało, natomiast nigdy nie zdarzyło mi się widzieć, żeby ktoś się "bawił" komunią podaną na rękę. (natomiast jak ktoś chce wynieść komunię tak, żeby inni nie widzieli, to sposób jej podania nie ma tu znaczenia)
- ksiądz narzeka, że ludzie po otrzymaniu komunii na rękę nie spożywają jej przed kapłanem/ołtarzem(obok kapłana) - to nie jest wynik "zła komunia na rękę" tylko kwestia niedoformowania/niedoinformowania wiernych jak należy to zrobić. z czasów swojego dzieciństwa pamiętam, że nie raz z ambony czy na mszy tuż przed komunią czy ogólnie przed mszą wychodził kapłan i instruował jak należy przyjmować komunię do ust, bo wierni też robili to źle, skutkiem czego komunikat łamał się o zęby, wypadał z ust, ludzie nie tak jak trza otwierali usta i nie można było im tej komunii włożyć itd. Soł, co za problem - póki wierni nie opanują technicznie tego co trzeba tak samo i tutaj przypomnieć, że istotnym elementem jest spożycie komunii zanim odejdziesz od kapłana?
- powołanie się na tysiącletnią tradycję komunii do ust (pominąwszy teraz wywód faktycznie od którego wieku to trwa): Kościół ma Tradycję trwająca dwa tysiące lat. zatem skoro tysiąc do ust, to logicznie rzecz biorąc tysiąc na rękę. a brak argumentu dlaczego ten "nowszy" tysiąc ma "lepszą" tradycję.

i tak by można akapit po akapicie cały list...
cóż więc, pytam jeszcze raz, wynika z zalinkowanego przez ciebie listu?

ps. przychylam się do omyka. noone, nie linkuj tylko pisz własnymi słowy, bo jak linkujesz to nic nie wyjaśniasz tylko nasuwasz kolejne pytania o to co owym linkiem chciałeś przekazać.
jak dla mnie całym tym długim listem tylko przekazałeś tylko tyle: "a ja czytałem o takim księdzu co też uważa, że komunia na rękę jest zła" i zupełnie nic ponad to.