Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Miłość bezinteresowna
Autor Wiadomość
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #26
 
Razen napisał(a):powinieneś teraz rzucić okiem na swoje posty i zobaczyć ile niepotrzebnych linijek zamieszczasz w dyskusjach, szczególnie tych z innowiercami i ateistami, chyba nikt na tym forum leję wody bardziej od Ciebie...

Tylko jakoś wiele osób pojmuje o co biega i jest w stanie to pojąć lub przynajmniej przyjąć, ty natomiast nawet jak się coś pisze to z góry odrzucasz, więc nie ma sensu dla ciebie sie wysilać.

Można tutaj wstawić długi tasiemce o miłości Boga, ale to nie zmieni faktu, że Boga masz gdzieś, więc po co tracić czas dla kogoś, kto z góry nie przyjmie takiego wyjaśnienia uznając, że nie wierzy w bezinteresowna miłość, bo jej po prostu nie doświadczył.

Tak więc może za nim coś napiszę to zamknij się w swojej izdebce i pomódl się do Boga proszac go o to, abys mógł doświadczyc Jego bezinteresownej miłości. A potem pogadamy.

Razen napisał(a):Niewinność Maryi jest niemal tym samym co niewinność Jezusa - brak informacji o dorastaniu i dzieciństwie. Dla kilku pytań odpowiedz była zbędna, no ale proszę, jeśli jest inaczej - napisz - odpowiem.

I jak można ci cokolwiek tłumaczyć jak ty i tak swoje pakujesz. Czy to dzieciństwo ma byc dowodem bezgrzeszności Maryi lub Jezusa. Czyż fakt, że jest Synem Boga nie wystarcza ci do tego, aby zrozumieć, że skoro Bóg nie ma grzechu to jego syn również? Poczytaj sobie :

ttp://www.kosciol.pl/content/article/200...104882.htm

Nie bardzo wiem co to zmieni w twoim mysleniu, ale przynajmniej spróbuję cokolwiek ci rozjasnić.

Razen napisał(a):Ponoć Bóg kocha mnie tą "największą miłością" czyli w sumie powinienem jej doświadczyć... a nie doświadczyłem

Może dlatego, że w tą miłość Boga nie wierzyłeś, że On naprawde ciebie kocha a jesli nie wierzysz w miłość Boga to jak możesz jej doświadczać? To tak jakbyś powiedział Bogu " ja ciebie kocham, ale ty nie wtracaj sie w moje zycie" - na takiej zasadzie funkcjonuje teraz twoje myślenie.
Oczekujesz, że Bóg ukaże ci swoja miłość po przez konkretne doświadczenie, jakis konkretny znak. A czy prosiłeś go o to? Modliłeś sie do niego? Skad On ma wiedzieć czy ty rzeczywiście tego chcesz? Bóg daje wolność a ty skoro BOga odrzucasz to jak On może działać w twoim zyciu, jak możesz doświadczyć jego miłości.

Razen napisał(a):jak przekonam się, że taka miłość istnieje to z chęcią ją komuś zaoferuje, no bo z tej pozycji nie ma takiej opcji Smutny


Oczywiście, że z tej pozycji w jakiej stoisz nie ma takiej opcji, ponieważ twoja pozycja z góry zakłada, że masz Boga i to co robi w głębokim poważaniu a On w takiej sytuacji działać napewno nie będzie. On nie jest obiektem do tego, aby Go lekceważyć i przy tym oczekiwać, że On będzie jeszcze działał w twoim życiu. Najpierw pokaż Bogu, że tobie na nim zalezy, zacznim z nim rozmawiać a twedy może się cos ruszy - to by zależało jeszcze od tonu w jakim byś z Bogiem rozmawiał. Bóg nie jest też obiektem do wydawania Mu rozkazów, więc w dialogu miedzy człowiekiem a Bogiem istnieje forma prośby bądź forma błagalna - jesli o cos Boga prosimy.

Czy ciebie stać na taki gest względem Boga? Wątpię, ale zapewniam ciebie że warto. Wybór nalezy do ciebie. Mam jednak wrażenie, że raczej nie stać ciebie na taki gest, więc Boga nadal będziesz miał za nic, więc nie licz na to, że zrozumiesz o czym piszę i że doświadczysz takiej bezinteresownej miłości, że uwierzysz w jej istnienie. I można sobie klepać wiele a pozytku z tego żadnego nie będzie. Może sam Bóg zacznie kiedyś działać, może pod wpływem modlitwy w twojej intencji coś się ruszy, inaczej Bóg działać nie będzie.

Razen napisał(a):Istna sytuacja targowa - ja się pytam o wydajność urządzenia a Ty nieustannie zachwalasz to, że to solidny, lekki, polski sprzęt... ja wiem, że wg. Ciebie tak jest - jak mi go wreszcie sprzedasz to sam się przekonam...


Ja to robie już od wielu postów, ale ja widać nie stać ciebie na to, aby to kupić. Trzeba najpierw zapracować na to, aby kupic ten sprzet i nauczyc sie go też obsługiwać. Tak więc idx najpierw do pracy i zapracuj na to a potem pogadamy. Według powiedzenia : "BEZ PRACY NIE MA KOŁACZY"

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
02-12-2010 03:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Miłość bezinteresowna - Razen - 25-11-2010, 16:55
[] - Nicol@ - 26-11-2010, 19:57
[] - Razen - 26-11-2010, 20:06
[] - Nicol@ - 26-11-2010, 23:36
[] - Razen - 26-11-2010, 23:48
[] - TOMASZ32-SANCTI - 27-11-2010, 00:22
[] - Razen - 27-11-2010, 10:52
[] - Nicol@ - 27-11-2010, 20:12
[] - TOMASZ32-SANCTI - 28-11-2010, 02:40
[] - Razen - 28-11-2010, 11:18
[] - TOMASZ32-SANCTI - 28-11-2010, 19:44
[] - pafni - 28-11-2010, 21:52
[] - TOMASZ32-SANCTI - 29-11-2010, 00:52
[] - Razen - 29-11-2010, 16:21
[] - TOMASZ32-SANCTI - 30-11-2010, 04:16
[] - Razen - 30-11-2010, 07:12
[] - TOMASZ32-SANCTI - 30-11-2010, 13:20
[] - gossia - 30-11-2010, 15:14
[] - bashca - 30-11-2010, 15:17
[] - Razen - 30-11-2010, 17:09
[] - bashca - 30-11-2010, 19:00
[] - omyk - 30-11-2010, 20:41
[] - TOMASZ32-SANCTI - 01-12-2010, 03:16
[] - Razen - 01-12-2010, 17:28
[] - spioh - 01-12-2010, 17:38
[] - TOMASZ32-SANCTI - 02-12-2010 03:19
[] - pafni - 02-12-2010, 08:53
[] - Scott - 02-12-2010, 18:35
[] - pafni - 02-12-2010, 18:38
[] - TOMASZ32-SANCTI - 02-12-2010, 19:09
[] - Razen - 03-12-2010, 12:29
[] - TOMASZ32-SANCTI - 03-12-2010, 15:05
[] - Razen - 03-12-2010, 15:22
[] - TOMASZ32-SANCTI - 03-12-2010, 17:34
[] - spioh - 08-12-2010, 18:12

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów