pafni, upierasz się przy swoim, Dobrze świadczy o tobie, ze trzymasz się jednej obranej przez siebie linii. Ale, jak ktoś tu powiedział, prawd jest wiele -praktycznie ujmując. Ale jest ta jedna jedyna prawda, której negować nie należy, bowiem, negacja Boga jest negacją Prawdy, lub na odwrót.
Z ks. dr. Piotrem Prieto, Wikariuszem Regionalnym Prałatury Opus Dei w Polsce - na temat książki sługi Bożego Jana Pawła II pt.
"Pamięć i tożsamość" - rozmawia ks. Robert Nęcek, Czytamy tu m.in.:
- Od pewnego czasu lansuje się taki wzór życia "jakby Bóg nie istniał". Wzór ten upowszechnia się - według Jana Pawła II - szczególnie w mentalności naukowej i w mass mediach. Co należy czynić, aby się uchronić przed negatywnymi jego skutkami?
- Trzeba zadbać o osobistą formację, aby "sól nie utraciła swego smaku". Mamy do dyspozycji Katechizm, nauczanie Jana Pawła II i przykład jego osoby. Do tego musimy ciągle powracać.
Potrzeba naukowców, którzy by potrafili bronić prawdy. Każdy w swojej dziedzinie. Praca badawcza to fascynująca przygoda odkrywania prawdy o kosmosie. Zresztą, każda uczciwa praca dostarcza okazji, by świadczyć o Chrystusie, który sam wiele lat spędził w warsztacie swego ojca, św. Józefa. Faktem jest, że niektóre media upowszechniają wiele fałszywych poglądów. Ale nie wolno nam ulegać pokusie bojkotu mediów. Ich kluczowa rola w kształtowaniu postaw powinna nas, chrześcijan, niesłychanie mobilizować do kontaktu z tym środowiskiem i stopniowego upowszechniania w nim atrakcyjnych wzorców chrześcijańskich.
Solidna praca zawodowa daje chrześcijaninowi niezwykły autorytet. Żeby poprawiać otoczenie, potrzeba chrześcijan, którzy by pracowali dużo i dobrze w dziedzinach newralgicznych dla społeczeństwa. Taka jest misja świeckich w świecie. Pracować solidnie zwłaszcza jako pisarze, specjaliści od reklamy, politycy, artyści, projektanci mody, scenarzyści, nauczyciele, profesorowie, naukowcy.
Za:
http://www.zrodlo.krakow.pl/Archiwum/2005/23/14.html