Dezerterze, miło cię powitać jako lektora, też czasem jestem zaangażowana, a na pielgrzymkach to już bywam dyżurnym lektorem. Pytasz o przykłady kierowniczych ról kobiet w życiu KRK. Cóż, niewiele ich. Artykuł poniższy, z którego urywek przytaczam jest dowodem na znikomą ilość kobiet piastujących kierownicze stanowiska w KRK, a co za tym idzie i na małą ilość głosów decydujących w ważnych sprawach, niestety.
Kościelny paternalizm
Kościół wciąż jest macho.
Kościół katolicki składa się w większości z kobiet, jednak najważniejsze funkcje w nim powierzone zostały niemal wyłącznie mężczyznom.
Katolicyzm nie mógłby się obejść bez pracy zakonnic i kobiet świeckich, a jednak kierowanie nim przypada wyłącznie mężczyznom. Choć w wielu przypadkach nie wynika to z racji teologicznych, lecz z utartych zwyczajów.
Przez półtora roku swego pontyfikatu papież Benedykt XVI zaledwie dwa razy zabrał głos na temat roli kobiety w Kościele katolickim. Przyznać trzeba, że płeć piękna nie mogła dotąd liczyć na szczególne względy Watykanu. Wydaje się to niesprawiedliwe, jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę kobiet zaangażowanych w dzieło Kościoła oraz pracę, jaką pokornie wykonują na rzecz wspólnoty wiernych. O tym, jak trudne i ważne są te zadania, przypominamy sobie jedynie przy okazji wiadomości o kolejnej zakonnicy brutalnie zamordowanej w Afryce.
W marcu tego roku na tradycyjnym spotkaniu z rzymskim klerem papież Benedykt XVI mówił o "nowych obszarach i funkcjach, jakie Kościół może zaoferować kobietom". W sierpniu w wywiadzie dla niemieckiej telewizji udzielonym przed podróżą do Bawarii przypomniał, że choć nie można wyświęcać kobiet na kapłanów, jednak "nie należy myśleć, iż jedyną ważną funkcją w Kościele jest bycie księdzem". Pewnie dla wielu z
767 459 zakonnic, jakie służą na świecie (dane z 2004 roku udostępnione przez Stolicę Apostolską), te słowa zabrzmiały pokrzepiająco, ale mało konkretnie.
Wbrew temu, co można by pomyśleć patrząc na szeregi koloratek i mitr oglądanych w telewizji, Kościół katolicki składa się w większości z kobiet. Stanowią one około
60,6 proc. osób wiodących życie konsekrowane, a jedynie
39,4 proc. z nich to księża, biskupi, zakonnicy i diakoni. A jednak zarządzanie Kościołem, podejmowanie decyzji oraz publiczne reprezentowanie instytucji powierzone zostało niemal wyłącznie mężczyznom. Każda możliwość objęcia przez kobiety wysokich stanowisk napotyka przeszkodę w postaci uprzedzeń czy przyzwyczajeń pozostałych członków wspólnoty.
Za:
http://xiondz.blogspot.com/2011/01/kosci...alizm.html