RE: Echa Wyborów 2011
Wiesz, sant, masz rację, ale ja bardziej od mediów i autorytetów obawiam się zwykłych ludzi, takich właśnie jak OBserwator, którzy przebywajac w gronie młodziezy będa wpajac innym, że taki syf, takie narkotyczne gówno jest czymś dobrym. To samo dotyczy innych form zła: aborcji, eutanazji, pornografii itp. I bardzo uderza to, że mówiąc takim ludziom, że jest coś zle to oni odwracają kota ogonem uznając że gada się im brednie ograniczjąc przy tym ich wolność. To wyglada tak, jakby mieli zakorzenione zło w sobie, ale Bóg przeciez nie czyni człowieka złym dajac mu zycie. i tutaj włąśnie mają swój udział media i te autorytety a także tez sami rodzice: klepia młodym ludziom do głowy takie brednie a potem taki młody człowiek dorasta z takim przeświadczeniem, że to zło jest rzeczywiście dobrem.
Dlaczego włączam w to rodziców? POnieważ często rodzice nie interesują sie tym co robia ich dzieci, kogo lub czego słuchają, jak spedzaja czas, na co wydaja przyznawane im kieszonkowe.
Ich autorytetem nie jest rodzina lecz środowisko w którym przebywa lub w które chce sie wkręcić. Rodzice często jak sie dowiadują o tym co dziecko robi to jest albo za późno albo dziecko jest już pożądnie zdemoralizowane, nasączone złem, które potem bardzo cięzko wyciągnąć, bardzo trudno sie go pozbyć. Ale jest jeszcze jedna strona, która także nie daje niczego dobrego: gdy dziecko żyje i dorasta w rodzinnym srodoiwisku patologicznym i to zło przechodzi wtedy pokoleniowo. Takie dziecko może nie widzieć w takich formach zła, bo zostało wychowane wtakim właśnie złym srodowisku, nie miał kto przekazać dziecku odpowiednich wartości.
Ja patrząc się na posty Obserwatora aż się obawiam o tych wszystkich młodych ludzi z którymi on przebywa, aby nie nabierali takiego przekonania, że narkotyki sa dobre, aby nie sugerowali sie takimi opiniami. Uznawanie zła za dobro jest prowadzeniem ludzi do demoralizacji a w przypadku tragedii, smierci takiego mlodego człowieka osoba która uświadamiała innym, że narkotyki nie są złe ponosi taką samą odpowiedzialność za śmierc lub za utratę zdrowia takiego człowieka co taki handlarz narkotykami, ponieważ także przyczynił się do tego, że ten człowiek zaczął brać narkotyki. Człowiek rozsądny, mądry będzie wiedział doskonale, że coś jest złe, że to krzywdzi drugiego człowieka i nie będzie polecał czy namawiał do takiego zła, nie będzie uświadamiał innych, że np narkotyki są dobre, tylko trzeba umieć z nich korzystać. Jeśli coś jest naprawde złe to nawet w najmniejszych dawkach może zaszkodzić, może wprowadzić w uzależnienie. Tym bardziej, gdy człowiek nie jest jeszcze dobrze ukształtowany, ma słaba psychikę to znacznie szybciej ulegnie nałogowi a taką psychike mają niestety młodzi ludzie, nastolatkowie, dzieci. Nie mają jeszcze wsparcia ze strony największego autorytetu jakim są rodzice to dziecko bardzo szybko ulegnie nałogowi pod wpływem środowiska w jakim przebywa.
Niestety martwi mnie tez fakt, że sami dorosli ludzie, często na wysokich stanowiskach, wykształceni nie widza tego zła i sami tez proponuja legalizację takiego zła. Dlaczego? Ponieważ dla takich ludzi bardziej liczy się kasa z takiego interesu niż dobro drugiego człowieka i to jest dla mnie obrzydliwe, aby dla kasy niszczyc innych.
TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
|