(12-02-2013 14:54 )sant napisał(a): Myślę, że Kościół jest determinowany przez Ducha Świętego, który go nie opuści aż do końca świata.
Reszta, to czcze spekulacje.
Papież jest papieżem, nie ze względu na osobę, a na godność jaką sprawuje. I jako taki będzie miał zawsze asystencję Ducha Świętego.
jak każdy wierny sancie
a co to znaczy "papież jest papieżem"? przecież papież to biskup Rzymu, a Benedykt przestanie być biskupem Rzymu a więc i papieżem
Moim zdaniem Benedykt IV, kontynuował odbrązawianie pozycji i osoby, funkcji papieża ściągając ją z prawie boskich pozycji do bardzo ludzkich ("poprawcie mnie jak się pomylę, idę popapieżyć"), aż po pokazanie, że to zwykła funkcja, a nie jakiś nadludzkie namaszczenie, które trwa do końca życia. Ja mu jestem wdzięczny za taką decyzję uświadamiającą wielu katolikom, że papież to normalny człowiek a nie jakiś "boski" Ojciec Święty
, bo Ojca Św. mamy przecież w niebie.