Karać kobiety za molestowanie mężczyzn

[Judasz]

Uważam, że obnażanie ud i piersi w miejscach bulicznych, czyli tzw. spódnice ,,mini" i większe dekolty (gdy widać, co w środu siedzi) powinno być uznane za molestowanie mężczyzn.

Niewątpliwie kobiety, które tak się ubierają w miejscach publicznych (centra miast, sklepy, środki komunikacji, miejsca pracy,) chcą przyciągnać męski wzrok, co rodzi u mężczyzn reakcję seksualną - podniecenie
(u zdrowych i nie zboczonych, a nie takich, co podniecić już może tylko twarda pornografia, bo się ,,wydeukowali" w necie i na kasetach Video /DVD)
, jeśli są dostatecznie długo wystawieni na działanie takiego bodźca lub reakcję obrzydzenia - u zdrowych i majacych bardzo rozwinięte poczucie moralności (którzy odbierają to jako obrzydliwość) lub takie i takie reakcje, zależnie od kobiety lub plam na słońcu (tego nie wiem...).

Jako karę proponoiwałbym: golenie głowy ,,na zero" lub grzywnę: -100zł,
-200zł,
- 500zł (stosownie do wieku molestującej).

Ja wiem,że wielu ,,mężczyznom" molestowanie się podoba, ale to ich problem - inni męzczyźni - w tym ja - nie widzą sensu żeby bić pianę w swoim umyśle, gapiąc się na takie kobiety, a trudno się nie patrzyć - mamy dość szerokie pole widzenia i sam próbowałem - nie da rady - to niebezpieczne -trzeba uważać na lalarnie, dziurawe chodniki, więc.., a i w tramwaju trzeba mieć oczy szeroko otwarte, bo kieszonkowcy...

Drugi, wtórny problem, to eliminacja powstałego rozbudzenia seksualnego, bo i też trudno potem cały dzień chodzić ,,nabuzowanym" - niektórzy z tych ,,gapiących" mają akceptowalne lub mało chwalebne sposoby usuwania tego ,,nabuzowania" (użyją do tego żony lub poradzą sobie sami...), ale traktowanie żony jako ,,gaśnicy", to mało eleganckie i uczciwe wobec niej, a ponadto dostępne tylko dla zamężnych a ,,samopomoc" jest w moralności katolickiej zakazana, a nawet na gruncie ogólnej moralności i humanizmu, to też raczej żałosne.

Szkoda, że nie ma wielu katolickich polityków w Parlamencie -można by to wprowadzić od września do prawa (Kwasnieweskiego można przy większości pokonać). No ale katolicy wolą się modlić...