Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kilka refleksji ws ewangelizacji
Autor Wiadomość
Adam Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 211
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #7
 
No tak. Poczytałem sobie te wasze wątki o kerygmacie, i zaczynam już rozumieć gdzie tkwi róznica pomiędzy ewangelizacją a katechizacją.

Ale zastanawiam mnie kilka rzeczy.

Po pierwsze, dla kogo te kursy kerygmatyczne, Filip, Alfa etc. są ? Bo siłą chyba tam nikogo nie ciągniecie, więc chyba są tam katolicy i to nawet tacy, których formacja nie zakończyła się kilka dni po urodzeniu, gdy zostali ochrzczeni ... Przecież ateistów, buddystów, muzułman czy lawayowskich satanistów tam nie ciągniecie. Jeśli ktoś zdecyduje się w czymś takim wziąźć udział, to już chyba jest katolik i to wcale nie jakiś ,,niedzielny" :twisted: .

Druga sprawa. Czy nie kończy się to trochę tak, że ktoś i owszem weźmie udział w takim kursie, ale co potem ? Czy nie jest to trochę jak rzucanie ziaren na drogę albo między ciernie ? (jak w przypowieści o siewcy ). Co jest z tymi ludźmi gdy już wrócą do domów ?

No, pisano że powinno się wstąpić do jakiejś wspólnoty, która będzie dalej pracowała nad delikwentem. Ale teraz pytam... w jaki sposób ? Czy w tych wspólnotach dzieje się coś na kształt właśnie katechizacji ? Czy istnieje jakaś ogólna strategia ewangelizacyjno-katechizacyjna ?
Tu jakoś przypomina mi się niegdysiejsza krytyka ruchów kościelnych idąca ze środowisk konserwatywnych właśnie. Niektórzy uważali to wręcz za niebezpieczne, a nwet zdarzało się, że organizacje typu Odnowa odrywały się od Kościoła tworząc sekty. W sumie, w tym co wyście pisali, w tym wątku o Kerygmacie ten problem również był poruszony. Pisano, że metody ewangelizacyjne są wzorowane na protestanckich, gorzej nawet, neoprotestanckich.
Mnie się wydaje, że jeśli te post-protestnackie metody mają być stosowane, to chyba należaloby jedynie przy tym ,,pierwszym kontakcie". Ale już później, w tej codziennej pracy większy nacisk położyć na katechizację.

No i wreszcie pytanie, którego pewnie nie uniknęlibyście gdyby przeczytał to jakiś ateista. Czy to nie ociera się trochę o manipulację właściwą sektom czy koranicznym szkółkom w Pakistanie ? Nie chcę urazić nikogo tym porównaniem, ale sądzę że wielu sobie nawet gorsze zadaje...

To mówi Pan Wszechmogący. Nie mam upodobania w śmierci bezbożnego, lecz aby sie nawrócił i żył (Ez 33,11).
26-07-2005 13:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Kilka refleksji ws ewangelizacji - Adam - 24-07-2005, 22:29
[] - Gregoriano - 25-07-2005, 08:33
[] - jswiec - 25-07-2005, 12:38
[] - Adam - 25-07-2005, 13:21
[] - Gregoriano - 25-07-2005, 14:37
[] - Adam - 26-07-2005 13:00
[] - Gregoriano - 26-07-2005, 14:33
[] - Annnika - 26-07-2005, 14:45
[] - Gregoriano - 26-07-2005, 15:04
[] - Annnika - 27-07-2005, 17:10
[] - Gregoriano - 28-07-2005, 07:41
[] - Annnika - 29-07-2005, 14:33

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów