Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bioenergoterapia
Autor Wiadomość
Bozy_Wariat Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 131
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #481
 
Annnika napisał(a):Trzecia opcja - od Złego.

No właśnie. I do tego chciałam się odnieść.
Komzar: piszesz, że nie ma tu żadnej energii, a jednak uważasz, że skutki takiego leczenia są. To czyją mocą bioenergoterapeuta leczy? Bo chyba nie swoją własną. Skoro ludzie mają problemy natury duchowej później, to nie jest to też moc od Boga, bo Bóg gdy uzdrawia ciało, uzdrawia tez duszę. Tak więc pozostaje właśnie ta trzecia opcja, że jest to moc od szatana. Dlatego Kościół katolicki nigdy nie poprze bioenergoterapii. I to nieważne czy nazwiemy to energia czy jakkolwiek inaczej, ale moc, która rzekomo leczy ciało a przy okazji powoduje problemy w duszy, to moc od szatana.

Sam dotyk i ciepło nie jest w stanie uleczyć. Człowiek potrzebuje dotyku piszesz. A wiesz dlaczego? Bo człowiek potrzebuje miłości a z tym wiąże się dotyk a nie samego dotyku przez masażystę czy bioenergoterapeutę, czy kogokolwiek innego.

Podświadomość też nie ma takiej siły czy potęgi. Podaj mi jeden przykład placebo, gdzie człowiek został całkowicie wyleczony. A w przypadku modlitwy działa Bóg a nie podświadomość. Kiedy modlimy się z nałożeniem rąk, to nie przez dotyk ludzie są uzdrawiani ale przez samego Boga, który ma moc, by to uczynić, bo jest Wszechmocny. Żadna podświadomość, placebo ani żadna inne źródło nie jest wszechmocne.

A odnośnie tego, co piszesz, że Kościół w sakramentach odnosi się do szatana. Jedynie w wypadku by szatana wypędzić czy wyrzec się go.

[Obrazek: qw000003.gif]

"Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia"
12-11-2008 22:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Komzar Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 490
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #482
 
Bozy_Wariat napisał(a):Komzar: piszesz, że nie ma tu żadnej energii, a jednak uważasz, że skutki takiego leczenia są. To czyją mocą bioenergoterapeuta leczy?
Jak byś uważnie przeczytała wątek to byś takich pytań nie zadawała. Bioenergoterapeuta nie leczy i nie wiem skąd taką opinię wzięłaś (pewnie z opinii innych laików w tym temacie). Wyraźnie przecież mówię, że to pacjent zdrowieje pobudzony nowymi doznaniami (dotykiem). Jak to się dzieje to już specjalistów od medycyny zapytaj dlaczego dotyk dla człowieka jest ważny i nie wplątuj w to żadnych złych energii bo oznacza to wtedy, że jak kogoś dotykasz to przekazujesz mu tę samą złą energię

!
Bozy_Wariat napisał(a):Skoro ludzie mają problemy natury duchowej później, to nie jest to też moc od Boga, bo Bóg gdy uzdrawia ciało, uzdrawia tez duszę.
Ludzie mają problemy już zanim przyjdą do takiego bioenergoterapeuty bo inaczej by do niego nie szli. Potem jak nic z sobą nie zrobią to ich stan się pogarsza ale to wina tych ludzi a nie jakiegokolwiek lekarza. Poza tym jak już pisałem argument był by słuszny jak by wszyscy pacjenci bioenergoterapii mieli problemy duchowe a tak nie jest. Jestem również przekonany że znacznie więcej ludzi chodzących co niedziela do kościoła ma takie problemy co wskazywało by jednoznacznie według waszej logiki, że właśnie w tym kościele się 'zarażają'.
To co robi Bóg to jego sprawa i może być wszędzie również w gabinecie bioenergo. Nie mieszajmy mistycyzmu z ziemskimi sprawami.


Bozy_Wariat napisał(a):Sam dotyk i ciepło nie jest w stanie uleczyć. Człowiek potrzebuje dotyku piszesz. A wiesz dlaczego? Bo człowiek potrzebuje miłości a z tym wiąże się dotyk a nie samego dotyku przez masażystę czy bioenergoterapeutę, czy kogokolwiek innego.
A skąd wiesz, że ten bioenergoterapeuta nie kocha swoich pacjentów? Na pewno bardziej niż Ty która rzucasz oszczerstwa na ludzi uczciwie pracujących.

Bozy_Wariat napisał(a):Podświadomość też nie ma takiej siły czy potęgi. Podaj mi jeden przykład placebo, gdzie człowiek został całkowicie wyleczony.
No to już poniżej poziomu nawet tego forum. Każdy lek jest testowany w porównaniu z efektami placebo ponieważ naukowo udowodniono że taki efekt istnieje i prowadzi do wyleczenia! Krótko mówiąc przy testach każdego leku jakiś procent osób dostających placebo zostaje wyleczona!

Bozy_Wariat napisał(a):Żadna podświadomość, placebo ani żadna inne źródło nie jest wszechmocne.
Czy wyście się czegoś naćpali. Kto tu mówi o wszechmocy. Bioenergoterapeuta pomaga i to nielicznym. Nie gwarantuje efektu a te są często znacznie subtelniejsze niż wzięcie tabletki, ale i mniej inwazyjne więc to spora zaleta. Jak człowiek cierpi to szuka choćby chwili przyjemności, i wizyta u bioenergoterapeuty może mu to dać. Żaden z tych ludzi nie obiecuje wszechmocy i że jest panaceum na wszytko. Co więcej wielu z nich po zdiagnozowaniu pacjenta często odsyła go do specjalisty medycyny konwencjonalnej. Bo bioenergo ma swoje konkretne ograniczenia i fachowcy o tym wiedzą. Wy zdaje się nie no ale w końcu opieracie swoje zarzuty na niewiedzy więc...

Bozy_Wariat napisał(a):A odnośnie tego, co piszesz, że Kościół w sakramentach odnosi się do szatana. Jedynie w wypadku by szatana wypędzić czy wyrzec się go.
A poco się wyrzekać czegoś z czym się nie ma do czynienia. Wystarczy trwać w Miłości do Boga i o złym nie trzeba już wspominać. Czyżbyście nie wiedzieli, że wypowiadanie czyjegoś imienia powoduje jego przywoływanie a nie odwrotnie?
13-11-2008 08:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bioman Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 512
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #483
 
Komzar napisał(a):
Bioman napisał(a):lecz przekazywanie tej bliżej nieokreślonej "energii", poprzez czakramy rąk.
Znów bełkot. Jakie czakramy? Jaka energia? Skoro coś jest bliżej nieokreślone to jak możesz to krytykować? Pojęcia nie ma o czym mówisz a wyrażasz negatywną opinię. Okreś tę energię a będzie podstawa do sensownej dyskusji i krytyki.
Komzar, bioenergoterapeuta nie leczy ciepłem dłoni, ale "energią". Jaką? Według literatury, nie chodzi o energię cieplną, energię z procesów biochemicznych >> nie jest to energia fizyczna. Inne jej określenia to: 'ki", 'prana" - jest to coś co daje życie ciału fizycznemu i znajduje się w całym wszechświecie (wypełnia go). Tak to określa literatura z Bliskiego Wschodu, którą kiedyś się karmiłem. :krzywy: Taką to "energią" uzdrawiać ma bioenergoterapeuta, ale czy takową leczy, NIE MA I NIE BĘDZIE PEWNOŚCI! Jak zauważa się coraz częściej świadectwa osób pokrzywdzonych (fizycznie lub/i duchowo) przez bioenergoterapię lub rzeczy pokrewne bazujące na tej "energii", to ma się wielkie wątpliwości czy jest to takie OK. O co chodzi? A oto: http://odsiebie.com/pokaz/861626---ac57.html - zamieściła Doona2 na 30 stronie. Przesłuchałeś uważnie? Nie wydaje mi się :krzywy:
Więc Ty racz nie pitolić głupot, nie broń bioenergoterapii, bo widać po świadectwach, aż za jasno, że nie jest to dobre.

[ Dodano: Czw 13 Lis, 2008 15:35 ]
Komzar napisał(a):
Bioman napisał(a):Operowanie czymś co niewidoczne i niezbadane jest niebezpieczne!!!
Znów to samo pytanie, jakie operowanie? Masz do tego jakieś narzędzia? a może rytuał konkretny? Bo obawiam się, ze zaczynacie fantazjować.
Wszystko podałem Ci jak na dłoni, ale Ty chyba nie czytasz tego co piszę. Widzę, że wcale nie masz pojęcia o bioenergoterapii. Uśmiech

[Obrazek: matrix-15.gif][Obrazek: matrix-21.gif][Obrazek: matrix-14.gif][scroll]?ycie to nie MATRIX 8) [/scroll]
13-11-2008 16:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bozy_Wariat Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 131
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #484
 
Komzar napisał(a):Wyraźnie przecież mówię, że to pacjent zdrowieje pobudzony nowymi doznaniami (dotykiem). Jak to się dzieje to już specjalistów od medycyny zapytaj dlaczego dotyk dla człowieka jest ważny i nie wplątuj w to żadnych złych energii bo oznacza to wtedy, że jak kogoś dotykasz to przekazujesz mu tę samą złą energię

Ja jakoś nie wierzę w uzdrawiającą moc dotyku i myślę, że do tej pory nikt nie zrobił odnośnie tego badań naukowych i nikt tak nie twierdzi. Słyszałam owszem o tych, którzy uważają, że podświadomość ludzka ma moc działać cuda, ale już Ci wyjaśniłam, że jest to mylenie pojęć, bo uzdrawia Bóg a nie podświadomość (szatan też ma moc, by uzdrawiać, ale zawsze na zasadzie coś za coś).

Dotyk sam w sobie jest neutralny. To zależy w jakim celu się go używa. Może działać na człowieka pozytywnie (kiedy w ten sposób przekazujemy miłość) bądź negatywnie (np. w przypadku przemocy), ale nie udowodniono do tej pory, by dotyk leczył.

A odnośnie placebo nadal nie podałeś mi konkretnego przykładu. Czekam.

Cytat: Ludzie mają problemy już zanim przyjdą do takiego bioenergoterapeuty bo inaczej by do niego nie szli. Potem jak nic z sobą nie zrobią to ich stan się pogarsza ale to wina tych ludzi a nie jakiegokolwiek lekarza. Poza tym jak już pisałem argument był by słuszny jak by wszyscy pacjenci bioenergoterapii mieli problemy duchowe a tak nie jest. Jestem również przekonany że znacznie więcej ludzi chodzących co niedziela do kościoła ma takie problemy co wskazywało by jednoznacznie według waszej logiki, że właśnie w tym kościele się 'zarażają'.

A skąd wiesz, ze wszyscy pacjenci bioenergoterapeutów nie mają problemów duchowych. Często jest tak, ze te problemy ujawniają się dopiero po latach. Więc nie mów hop, zanim nie przeskoczysz.
Odnośnie ludzi chodzących do kościoła, którzy mają problemy duchowe. No właśnie często są to ludzie, którzy się otworzyli na działanie szatana, m. in. przez bioenergoterapię bądź wróżby, magię, itp. Mogło to właśnie być wiele lat temu i teraz wychodzą tego skutki. Jeśli masz na myśli ludzi, którzy nie mieli z tym nic wspólnego, np. świętych, to jest różnica: bo ludzie, którzy nie mieli nic wspólnego ze złem mogą być jedynie dręczeni przez szatana (czyli atakowani ze strony zewnętrznej). Ci, którzy się na zło otworzyli mogą być zniewoleni lub opętani (czyli szatan może mieć nad nimi jakąś kontrolę).

Cytat:Wy zdaje się nie no ale w końcu opieracie swoje zarzuty na niewiedzy więc...

Nie: my opieramy swoje zarzuty na świadectwach osób, którym bioenergoterapia zaszkodziła i na opinii Kościoła, który nie bez powodu jest przeciwko bioenergoterapii.

Cytat: A po co się wyrzekać czegoś z czym się nie ma do czynienia. Wystarczy trwać w Miłości do Boga i o złym nie trzeba już wspominać. Czyżbyście nie wiedzieli, że wypowiadanie czyjegoś imienia powoduje jego przywoływanie a nie odwrotnie?

Kiedy się wyrzekam szatana i czynię to w Imię Jezusa, to nie przywołam go. Ponieważ na Imię Jezusa "zgina się każde kolano". Jezus także wyrzucał złe duchy. Dlatego Kościół, poprzez wyznaczone do tego osoby, kontynuuje tę misję.

I coś do poczytania (przepraszam, jeśli się powtarzam):
http://adonai.pl/zagrozenia/?id=1

[Obrazek: qw000003.gif]

"Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia"
13-11-2008 16:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Glowa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 83
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 0
Post: #485
 
Bozy_Wariat napisał(a):A odnośnie placebo nadal nie podałeś mi konkretnego przykładu. Czekam.
Placebo działa, co potwierdzą lekarze, naukowcy, psychologowie, wikipedia...
Konkretnego przykładu uzdrowienia np. z raka z imienia i nazwiska Ci w tej chwili nie podam, ale wystarczy sięgnąć do książek (np. J. Murphy'ego, albo innych o podświadomości) żeby przeczytać o tysiącach uzdrowień nie tylko fizycznych. Na forach w necie pewnie też się coś znajdzie. Z nieuleczalnej choroby jeszcze nie miałem okazji wyzdrowieć, jednak w 100% mogę stwierdzić, że sugestia świetnie wpływa na zdrowie i nie jest sprzeczna moralnie z czymkolwiek. Nie chce mi się opisywać historii chorób całego mojego życia - po prostu dzielę się wnioskami 8)

Nie bój si? nieznanego.
13-11-2008 19:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #486
 
Glowa napisał(a):Placebo działa, co potwierdzą lekarze, naukowcy, psychologowie, wikipedia...
Is the Placebo Powerless?— An Analysis of Clinical Trials Comparing Placebo with No Treatment
Cytat:We found little evidence in general that placebos had powerful clinical effects. Although placebos had no significant effects on objective or binary outcomes, they had possible small benefits in studies with continuous subjective outcomes and for the treatment of pain. Outside the setting of clinical trials, there is no justification for the use of placebos.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
13-11-2008 21:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #487
 
Placebo to zasada prosta i zakłada iż pacjent zaufa lekarzowi. Lekarz podaje np. pigułkę nie będącą lekiem mówiąc, że to pomoże pacjentowi. Pacjent ufa tylko lekarzowi i tyle. Efekty tego są dobre, no chyba, że wątpi się w skuteczność placebo, to wtedy brak efektów. Ale czy tak można nawet w dobrym celu oszukiwać umysł pacjenta - co o tym sądzić ? Etyczne to, czy nieetyczne ? Dobre czy złe moralnie ?

Dentysta też może zastosować placebo, a nawet i każdy z nas. To opiera się na zaufaniu osobie to placebo stosującej.

Jednak placebo nie zawsze ma sens, bo nie da przecież nikt komuś sztabki mosiężnej mówiąc, że to złoto, gdyż wtedy będzie to jawne oszustwo i efekt będzie szkodliwy.
13-11-2008 21:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bozy_Wariat Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 131
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #488
 
Glowa: Ksiażka Murphy'ego i jego osoba nie jest dla mnie autorytetem, bo dla Murphy'ego skuteczność modlitwy jest spowodowana podświadomością, a jest to zupełna nieprawda. Murphy nadaje podświadomości moc boską i faktyczne działanie Boga nazywa podświadomością.

Heysel: proszę o materiały po polsku (ewentualnie o tłumaczenie), bo niestety moja znajomość angielskiego nie jest na tyle dobra, by czytać ze zrozumieniem w tym języku.

[Obrazek: qw000003.gif]

"Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia"
13-11-2008 22:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Komzar Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 490
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #489
 
Bioman napisał(a):Według literatury, nie chodzi o energię cieplną, energię z procesów biochemicznych >> nie jest to energia fizyczna. Inne jej określenia to: 'ki", 'prana" - jest to coś co daje życie ciału fizycznemu i znajduje się w całym wszechświecie (wypełnia go). Tak to określa literatura z Bliskiego Wschodu
Już na to opowiadałem ale widać powtarzanie jest podstawą dydaktyki. Wiem co twierdzi ta literatura ale nijak się do ma do dowodów które przedstawia KrK. Ja też mogę twierdzić, że codziennie spotykam się z ludzikami z Marsa ale póki mi się tego nie udowodni nie można mnie oskarżać o kolaboracje. Tu jest dokładnie to samo, ta literatura coś tam twierdzi, nasza też nie tak dawno twierdziła, że słońce krąży wokół Ziemi, no i co? Jak się kogoś oskarża o współpracę z siłami ciemności to trzeba mieć na to dowody. A to, że oni coś sobie twierdzą, no cóż, równie dobrze może to być marketing tak popularny dziś.
Oskarża się ich o współpracę z siłami ciemności, gdzie dowody na to. Pojedyncze przypadki nie są dowodem, to normalne że jak coś robisz to co któryś przypadek będzie spieprzony. tak już jest w tym świecie. nawet biskupi i papierze debile się trafiali.

Bioman napisał(a):Wszystko podałem Ci jak na dłoni, ale Ty chyba nie czytasz tego co piszę. Widzę, że wcale nie masz pojęcia o bioenergoterapii.
Uśmiech zdziwił byś się.

Bozy_Wariat napisał(a):ale nie udowodniono do tej pory, by dotyk leczył.
I nie mam zamiaru tego robić, nawet nie twierdzę, że bioenergoterapia pomaga. Za to jestem pewien, że nie ma dowodów na to, że to coś złego a takie oszczerstwo rzuca KrK.

Cytat:A odnośnie placebo nadal nie podałeś mi konkretnego przykładu. Czekam.
Jak chcesz to proszę: Polopiryna. Sprawdź sobie ile osób zdrowieje dostając cukier zamiast polopiryny i sprawa będzie jasna.

Bozy_Wariat napisał(a):A skąd wiesz, ze wszyscy pacjenci bioenergoterapeutów nie mają problemów duchowych.
Jesteście niesamowici. W Polsce dowiązuje domniemanie niewinności. Póki nie udowodnisz, że wszyscy pacjenci mieli problemy duchowe to nie możesz rzucać takich oszczerstw. Ja nie muszę w tym przypadku niczego udowadniać dopóki ni eprzedstawicie solidnych dowodów na wasze oszczercze tezy.

Cytat:Odnośnie ludzi chodzących do kościoła, którzy mają problemy duchowe. No właśnie często są to ludzie, którzy się otworzyli na działanie szatana, m. in. przez bioenergoterapię bądź wróżby, magię, itp. Mogło to właśnie być wiele lat temu i teraz wychodzą tego skutki. Jeśli masz na myśli ludzi, którzy nie mieli z tym nic wspólnego, np. świętych, to jest różnica: bo ludzie, którzy nie mieli nic wspólnego ze złem mogą być jedynie dręczeni przez szatana (czyli atakowani ze strony zewnętrznej). Ci, którzy się na zło otworzyli mogą być zniewoleni lub opętani (czyli szatan może mieć nad nimi jakąś kontrolę).
Za dużo 'mogą' 'mogli' tu potrzebne konkrety a nie gdybanie. Wszytko jest możliwe ale co jest prawdą?

Bozy_Wariat napisał(a):my opieramy swoje zarzuty na świadectwach osób, którym bioenergoterapia zaszkodziła i na opinii Kościoła, który nie bez powodu jest przeciwko bioenergoterapii.
A ja mam świadectwa osób które zostały skrzywdzone przez księży i medycynę konwencjonalną i co to skreśla cały KrK i medycynę? Nie bo zawsze się znajdzie jakiś partacz albo pacjent z problemami. Standard. To za mało by oskarżać o złą praktykę każdego bioenergoterapeutę.
14-11-2008 08:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #490
 
Komzar napisał(a):Bozy_Wariat napisał/a:
ale nie udowodniono do tej pory, by dotyk leczył.

I nie mam zamiaru tego robić, nawet nie twierdzę, że bioenergoterapia pomaga. Za to jestem pewien, że nie ma dowodów na to, że to coś złego a takie oszczerstwo rzuca KrK.
Kościół nigdy nie rzuca oszczerstw, wszystko jest poparte rzetelną analizą Pisma Św faktów, skutków. Grunt to opierać się na prawdzie w tym co się głosi.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
15-11-2008 15:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Komzar Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 490
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #491
 
Świetnie, wreszcie jakiś krok na przód Uśmiech To teraz poproszę o tę
Cytat:rzetelną analizą Pisma Św faktów, skutków
.


Cytat:Grunt to opierać się na prawdzie w tym co się głosi.
W tym tez zgadzam się w 100%. Czekam więc na prawdę w tej dyskusji którą na pewno znasz skoro tak pewnie się wypowiadasz.
16-11-2008 16:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Milky Way Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 359
Dołączył: Nov 2008
Reputacja: 0
Post: #492
 
A ja byłam u bioenergo,który podczas seansu zrobił mi znak krzyża na czole, a następnie modlił się w trakcie nazwijmy to seansu modlitwą "ojcze nasz". Zwrócił mi uwagi na nerki,że je "oziębiam",co okazało się prawdą i teraz bardzo tego pilnuję.

Co mi dał seans? Poczucie lekkości, czułam się jak piórko, złe myśli zniknęły i czułam się bliżej boga (!). W moim przypadku to anomalia,bo tak do końca nie wypowiedziałam się w tej kwestii (na dzień dzisiejszy nie potrafię się wypowiedzieć). Po tym zabiegu,gdy tylko trochę miałam gołe nerki, poczułam taki ból,ze szkoda mówić :? . Ale,gdy położyłam się i zaraz je zakryłam - dąłam im "ciepło" minęło Duży uśmiech (a może diabeł się wykluwał w moich nerkach? Któż to wie Duży uśmiech). Ja oceniam ten seans pozytywnie.

Co do mnie sama mam zdolności w leczeniu i bycie bioenergo, jak narzie nic z tym nie robię. Może w przyszłości, czas pokaze arazie pomagam tylko nbliskim znajomym i rodzinie. I oni czują się lepiej,gdy poprostu położę im rękę w bolące miejsce, sama to zresztą sprawdzam na sobie i czasami zamiast tabetki przeciwóblowej korzystam z tego "talentu" nazwijmy to.

http://pl.youtube.com/watch?v=-k173d6TO9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=KBS4MQ1JS9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=mG0HCICxHj...re=related
11-12-2008 13:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #493
 
Choćby cię różańcami obłożył i w wodzie święconej wykąpał, nic to nie zmienia. "Nie każdy, kto mówi Mi: Panie, Panie..."
Nie każdy.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
11-12-2008 14:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Milky Way Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 359
Dołączył: Nov 2008
Reputacja: 0
Post: #494
 
Widzę żeś specjalistka od wszystkiego - tylko pogratulować i upaść na kolana mi zostało. Zwłaszcza po pw, jakie dostałam.

[ Dodano: Czw 11 Gru, 2008 13:45 ]
Jeszcze raz powtarzam, nie dążyłam do tego, zostało mi to dane (według waszej religii) od boga, gdyby nie chciał,żebym posiadała taki talent to by mi go nie dał.

http://pl.youtube.com/watch?v=-k173d6TO9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=KBS4MQ1JS9...re=related

http://pl.youtube.com/watch?v=mG0HCICxHj...re=related
11-12-2008 14:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #495
 
Milky Way napisał(a):I oni czują się lepiej,gdy poprostu położę im rękę w bolące miejsce, sama to zresztą sprawdzam na sobie i czasami zamiast tabetki przeciwóblowej korzystam z tego "talentu" nazwijmy to.
Takie "zdolności" posiada każdy człowiek, może tylko nie wyćwiczone.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
11-12-2008 14:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów