Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bioenergoterapia
Autor Wiadomość
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #91
 
Po 1: Wikipedia nie jest miarodajnym źródłem informacji
Po 2: Sam Usui poszukiwał za pomocą sacrum tajemnej wiedzy uzdrawiania, więc prosze mi tu nie wciskać kitu, że energia która ma na celu leczyć, pochodzi nie wiadomo skąd. Wg Usui ma ona źródło w Absolucie.
Po 3:
fopic napisał(a):Nie słyszałem o czymś takim ale zakładając, że był taki przypadek. Ktoś zajmował się reiki, miał widzenia, zwariował i trafił do psychiatryka. Tylko czy można uogólniać to na całą reiki i wszystkich, którzy się nią zajmują?
A ja owszem, ponieważ jakiś czas temu rozmawiałem z pewnym człowiekiem, który para się Reiki.
Po 4:
fopic napisał(a):Od jakiegoś czasu głośno jest o pedofilii wśród księży. W mediach roi się od takich przypadków. Jednak czy można uogólniać to na cały kościół? A ilu praktykujących chrześcijan ma dziwne widzenia? Czy można z tego wyciągnąć wniosek, że chrześcijanizm szkodzi?
A co do ma do rzeczy? Pomijając fakt, iż mamy tu do czynienia z żałosnym żonglowaniem medialnej papki, która raz na czas jakiś "wchodzi na falę", niczym surfer. Poza tym, to, co napisałem w poprzednim poście to nie "jakieś tam " uogólnienie, tylko rzeczowe skonkretyzowanie całości zjawiska Reiki.
fopic napisał(a):Jeśli ddv zmyślił te badania to nie poda linku.
Po raz kolejny powtarzam: to jest po prostu małostkowość oraz natręctwo. To się leczy.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
28-01-2007 20:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
fopic Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 17
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #92
 
Cytat:Po 1: Wikipedia nie jest miarodajnym źródłem informacji

Wskaż bardziej wiarygodne źródło na temat Reiki.

Cytat:Po 2: Sam Usui poszukiwał za pomocą sacrum tajemnej wiedzy uzdrawiania, więc prosze mi tu nie wciskać kitu, że energia która ma na celu leczyć, pochodzi nie wiadomo skąd. Wg Usui ma ona źródło w Absolucie.

"źródło w Absolucie" co w tym złego? Jeśli coś ma źródło w Bogu to powinniśmy przestać z tego korzystać?

Elektromagnetyzm, światło czy w ogóle życie mają przecież źródło w Bogu lub inaczej "Absolucie" Powinniśmy z tego powodu wyłączyć prąd?

Cytat:Poza tym, to, co napisałem w poprzednim poście to nie "jakieś tam " uogólnienie, tylko rzeczowe skonkretyzowanie całości zjawiska Reiki.

Na podstawie jednego przypadku kogoś, kto ci powiedział, że miał coś wspólnego z Reikii i zachorował chcesz "konkretyzować całość zjawiska Reikii".

Postępując tak jak ty, każdy z łatwością może przez google wyszukać tysiące przypadków chrześcijan, katolików czy nawet księży i biskupów, którzy przebywają w domu wariatów, są skazani za czyny kryminalne lub są pedofilami i przenieść to na całe chrześcijaństwo.
29-01-2007 16:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #93
 
fopic napisał(a):Na podstawie jednego przypadku kogoś, kto ci powiedział, że miał coś wspólnego z Reikii i zachorował chcesz "konkretyzować całość zjawiska Reikii".
Zachorował? A kto? A jak? A skąd to w ogóle?
fopic napisał(a):Wskaż bardziej wiarygodne źródło na temat Reiki.
Każde inne :mrgreen:

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
29-01-2007 20:12
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
fopic Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 17
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #94
 
Ks.Marek napisał(a):Zachorował? A kto? A jak? A skąd to w ogóle?

To co mu się stało od Reiki?

Ks.Marek napisał(a):Każde inne :mrgreen:

Potrafisz wskazać chociaż jeden błąd merytoryczny np. z dziedziny religii czy katolicyzmu, w wikipedii?
30-01-2007 10:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #95
 
fopic napisał(a):To co mu się stało od Reiki?
Nic, i wszystko zarazem, wszystko co jest nieładem, nieuporządkowaniem
fopic napisał(a):Potrafisz wskazać chociaż jeden błąd merytoryczny np. z dziedziny religii czy katolicyzmu, w wikipedii?
Nieważne jaka dziedzina. Ważny jest sam fakt.
Pierwszy przykład
A to do poczytania

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
30-01-2007 17:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #96
 
Bioenergoterapia i Reiki to dwa różne pojęcia. Choć pozornie może sie wydawać że łączy je koncepcja odziaływania "jakiejś energii" to jednak geneza tych terapii jest odmienna.
O ile w Reiki występuje koncepcja inicjacji na bazie tajemnych znaków ( nie wyjaśnionych adeptowi w pełni) to sama inicjacja jest też tajemna (m.in. adepci w trakcie jej przeprowadzania musza zamykać oczy), to w Bioenergoterapii takich elementów się raczej nie spotyka. Co do Reiki wypowiedz Stolicy Apostolskiej jest jednoznaczna, co do bioenergoterapii, takowej na dzień dzisiejszy nie ma. Reiki nie jest dyskwalifikowana przez Kościół Katolicki z tego powodu, że zjawisko działania Reiki nie jest znane, jak podaje wikipedia, ale z tego samego względu jak np. stowarzyszenia wolnomularskie czy różokrzyża: - Do wszystkich stowarzyszeń, grup gdzie wystepują tajemne inicjacje przynależność katolików jest zakazana. Katolik który do takich grup należy podlega eksumunice.
Ponieważ jest to dział forum na którym dyskutujemy o bioenergoterapii nie dyskutujmy juz na temat Reiki.To tyle co do ostatnich wypowiedzi..
Teraz cofne się wstecz...
Co do wypowiedzi Anniki:
.."DDV zbyt długo i dogłebnie zajmuje się tym tematem, żeby podać niesprawdzone informacje, tego jestem pewna"....
Prosiłbym o wykazanie na bazie postów, o wskazanie gdzie wypowiedzi DDV świadczą o tym że zna się dogłebnie i jak długo zajmuje się tematem. Takie stwierdzenie niestety jest ogólnikiem... My uczestnicy forum nie znamy tak jak ty DDV i jakakolwiek ocena twojej wypowiedzi może opierać sie tylko na postach na forum. Jeśli twierdzisz że DDV zna problem długo, to jeśli wiesz podaj jak długo? I jakie badania naukowe czy statystyczne przeprowadzał, dotyczące zjawiska Bioenergoterapii, skoro uważasz że jest ekspertem w tej dziedzinie. Jeśli zaś jego doświadczenia są subiektywne, czy wynikaja z rozmów z ludzmi, którzy czują się w jakis sposób oszukani, czy poszkodowani przez bioenergoterapeutów,to podawajmy uczciwie skąd i z jakiego żródła pochodzą dane informacje.
Cofając sie dalej....
Co do wypowiedzi Biomena:
.."Bóg, o ile wiem, przestrzega nas przed kontaktami z duchami.
Jak mogę godzić w I przykazanie?
Wychodzę z założenia, że to co czuję i kontroluje - bioaura, bioenergia, czakry
jest moje.
Nie czuję obecności żadnych złych duchów w moim życiu.
A minęło już przecież ok. 1.5 roku od początku moich praktyk.
Gdybym był opętany, to już dawno temu byłbym zniszczony doszczętnie.
Przestał bym się modlić, chodzić do kościoła, przyjmować sakrameny św., wyrzucił bym różaniec i Pismo Święte z mojego pokoju, bo nie mógłbym pewnie na nie patrzeć.
Przeszła mi kiedyś przez głowę myśl, żeby codziennie nie odmawiać różańca - ale czy to jest opetanie? Nadal go odmawiam i nic mi nie jest. Nie mam żadnych myśli blużnierczych itd. itp.
Staram się przyglądać mojemu życiu i panować nad moimi emocjami
."...
Moim zdaniem twoje wnioski sa zbyt pochopne.Dlaczego?:

1.Gdybyś te odczucia miał od urodzenia mogłbyś powiedziec że to czujesz i że to kontrolujesz.
2.Wszedłeś jednak w cykl ćwiczeń które zakładają pewien rytm i strukturę działań, oraz konkretny cel. Za tem weszłeś w strukturę, która może być autosugestią lub psychomanipulacją. Czyli wszedłeś w pewien schemat... Każdy schemat może nieść ze sobą niebezpieczeństwo zamkniecia się, ograniczenia w danym schemacie.
Jak należało by za tem podejść do tego problemu z punktu spojrzenia Katolika?
Trzeba by chyba sprawdzić czy te pojecią lub praktyki wystepują w tradycji Życia Chrześcijańskiego....
Jeśli nie, to dlaczego nie występują?
Nie chciałbym Cię zostawić w pustce...poczytaj klasyków Mistyki chrześcijańskiej np. Jan od Krzyża..itp. (najwięcej ciekawych w tej kwestii wypowiedzi znalazł byś u Mistrza Eckharda - niestety jest na cenzurowanym....)
poczytaj także historię Ojców Pustyni...
Jeśli znajdziesz nawet jakieś ciekawe analogieUśmiech) To patrząc na te analogie od strony teologicznej mogą być trudne do udowodnienia....Albowiem są to jedynie odczucia...
Zachęcam jednak poczytaj....
3.Jesli bedziesz chciał się rozwijać duchowo ( rozwijać swoje wnetrze) podchodź do tego metodycznie i logicznie....Trzeba zacząć od uporzadkowania i ustabilizowania swego wnętrza. Dopiero poźniej mogą iść różnego typu śluby, inicjacje.....zobowiązania,praktyki duchowne, charyzmaty....
Na koniec apeluje jeszcze raz o wykazanie konkretne: czym różni sie uzdrawianie w imię Jezusa od uzdrawiania Bioenergoterapetów.
02-02-2007 05:27
Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #97
 
fopic !
Widzę, że ewidentnie próbujesz mieszać fakty i mity wg. własnego uznania ...
fopic, "rozjemca" !
Badania naukowe nie potwierdzają istnienia żadnych "energii" podawanych zarówno przez "radiestetów", "bioenergo" ani innych "terapeutów" - niezależnie jak nazwanych - czy to "mistrzami reiki" "homeopatami" czy jeszcze jakoś inaczej - ma to natomiast głębokie potwierdzenie w szamaństwie, ezoteryźmie czy "filozofii" new age - czyli w okultyźmie ...
Zaś sama różnica pomiędzy "leczeniem" okultyzmem a uzdrowieniami mocą Bożą już zostały omówione.
W skrócie - uzdrowienia mocą Bożą mają charakter trwały i są zawsze związane z aktami modlitwy, pokuty i nawrócenia; odwrócenia się od grzechu - to droga trudna lecz bardzo skuteczna i ściśle związana z oderwaniem się od grzechu i skierowaniem się z prośbą do Boga.
Okultyzm proponuje stosunkowo łatwą droge do "leczenia" przy pomocy operowania różnego rodzaju "energiami" - niezależnie jak nazwanymi ...

Rozjemco ...
Najpierw może sytamy się o Twoje "kwalifikacje" bo samo przyjęcie pseudonimu o niczym nie przesądza ... ??
O moich kwalifikacjach sądzę że najlepiej świadczy to co wiem o "bioenergo" i innych formach szamaństwa i okultyzmu ...

A wejście w różnego rodzaju formy okultyzmu nie objawia się jakimiś gwałtownymi objawami - lecz jest to zazwyczaj stopniowy bardzo powolny, czasem - prawie niezauważalny (lecz również i szalenie skuteczny, trwały) proces odchodzenia od Wiary.
Szatanowi bowiem w żaden sposób nie zależy na tym by się afiszować - wrecz odwrotnie.
Na dodatek - sama modlitwa jest dobrą ochroną "izolacją" jak to nazwałem - jednak wejście w okultyzm to otwarcie drogi, bramy szatanowi do działania na niekorzyść człowieka.
Ta "izolacja" wcześniej czy później się "stopi" - stopniowo i prawie niezauważalnie - o ile wcześniej nie odrzucimy danej formy okultyzmu.
PS - fopic ...
Istnieją owiele poważniejsze źródła czysto fachowe od "wikipedii" ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
03-02-2007 23:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bioman Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 512
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #98
 
ddv napisał:
Cytat:A wejście w różnego rodzaju formy okultyzmu nie objawia się jakimiś gwałtownymi objawami - lecz jest to zazwyczaj stopniowy bardzo powolny, czasem - prawie niezauważalny (lecz również i szalenie skuteczny, trwały) proces odchodzenia od Wiary.
Szatanowi bowiem w żaden sposób nie zależy na tym by się afiszować - wrecz odwrotnie.
Na dodatek - sama modlitwa jest dobrą ochroną "izolacją" jak to nazwałem - jednak wejście w okultyzm to otwarcie drogi, bramy szatanowi do działania na niekorzyść człowieka.
Ta "izolacja" wcześniej czy później się "stopi" - stopniowo i prawie niezauważalnie - o ile wcześniej nie odrzucimy danej formy okultyzmu.

Od ok 1.5 roku czuje, że moje życie duchowe zaczyna sie bardzo intensywnie rozwijać.
Bardziej niż kiedykolwiek. Zaczynam ostatnio poszukiwać, czytać artykuły katolickie.
Czuje wewnątrz wielkie ssanie duchowe i nie wiem skąd.
Ostatnio jak byłem chory, to nawet słuchałem sobie Radio Maryja Duży uśmiech Dla muzyki lepiej słuchać Eski Rock, a dla refleksji i wyciszenia tego pierwszego.
Na początku się nieco wkurzałem jak słuchałem, jak lukrują starsze panie, ale niektóre audycje są wporzo - np. selektywne oglądanie/słuchanie mediów. No może oprócz gościa, ktróry dzwonił i próbował koniecznie udowodnić, że Jezus nie był Żydem. Ale takie przypadki są baaardzo rzadkie.
A bioenergoterapię traktuję jak zintersowanie, które ostatnio totalnie przygasa - m.in. w związku ze studiami. Ostatnio nie mam w ogóle czasu na nic. Tylko nauka, nauka i jeszcze raz nauka. Tak, że można dostać schizofremi maniakalno depresyjno paranoidalnej Duży uśmiech
Modlitwa jest u mnie przez ostatni okres czasu bardzo ważna.
Mówię Bogu o wszystkich moich lękach, zmartwieniach, jakim to jestem słabym, marnym człowiekiem. Proszę Go by pomógł mi się zmieniać na lepsze. By nie być grzesznym człowiekiem, pełnym słabości . By moja wola była zgodna z Jego wolą. Modlitwa naprawdę ma wielką moc i nie musi byc wcale tak bardzzzoo dłuuuga. Ważne jest aby odmawiać ją z pełnym zaangażowaniem, szczerością, z głebi serca.
Czuje wtedy spokój i pogodę ducha. Całe napięcie ze mnie uchodzi, a życie zaczyna się układać i nabierać sensu.

Czy bioenergoterapia zwiększyła we mnie wiare?
Tak, skoro mogę poczuć bioaurę i czuje czakry, które są niewidzialne (i według mnie może to jest JAKAŚ część duszy) - to moja wiara niewątpliwie się zwiększyła.
Gdy poraz pierwszy to poczułem, to nie patrzyłem już na świat tak jak przedtem - świat materii. To znaczy wiedziałem, że jest coś więcej, ale miałem/mam już swój dowód na to co niewidzialne.
Ale na tym nie chcę opierać swojej wiary.
Rozwój duchowy na Bliskim Wschodzie opiera się na rozwoju głównych czakr, który prowadzi do aktywacji, otwarcia głównej czakry ciemieniowej i do iluminacji. Bezmyślne połączenie się z niewiadomymi energiami - w ich domyśle Bogiem.

Ja rozwój duchowy pojmuje zupełnie inaczej - przez miłowanie bliźnich, walkę z grzechem, swoimi słabościami. Czynic wszystko tak by moja wola była zgodna z wolą Boga.

ddv ja zakładam, że dusza musi mieć jakiś odpowiednik ciała fizycznego.
I według mnie może jest nim w jakimś stopniu bioaura.
Mi nie musisz wierzyć. Ważne, że moja wiara nie zmniejszyła się przez to doświadczenie, tylko wzrosła.

[Obrazek: matrix-15.gif][Obrazek: matrix-21.gif][Obrazek: matrix-14.gif][scroll]?ycie to nie MATRIX 8) [/scroll]
04-02-2007 00:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #99
 
Biomen napisał(a):Czuje wewnątrz wielkie ssanie duchowe i nie wiem skąd.

Może twój duch potrzebuje czegoś kontrastywnego przy babraniu się bioenergo :krzywy: :?:

Biomen napisał(a):Czy bioenergoterapia zwiększyła we mnie wiare?
Tak, skoro mogę poczuć bioaurę i czuje czakry, które są niewidzialne (i według mnie może to jest JAKAŚ część duszy) - to moja wiara niewątpliwie się zwiększyła.

Raczej wyobraźnia.

Biomen napisał(a):Ja rozwój duchowy pojmuje zupełnie inaczej - przez miłowanie bliźnich, walkę z grzechem, swoimi słabościami. Czynic wszystko tak by moja wola była zgodna z wolą Boga.

Co to ma do czakr i bioenergo :?:

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
04-02-2007 00:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #100
 
Biomenie - polecam konsultację z egzorcystą - lub mniej bajek ...


Biomen napisał(a):Ja rozwój duchowy pojmuje zupełnie inaczej - przez miłowanie bliźnich, walkę z grzechem, swoimi słabościami. Czynic wszystko tak by moja wola była zgodna z wolą Boga.
A wola Boża wyraźnie zakazuje kontaktu z duchami i paraniem się spirytyzmem - niezależnie od formy jaką przymie.
Więcej - w temacie.
Owszem - może i twoja wiara się zwiększyła - z tego jednak co opisujesz to wiara w innego "boga" niż Adonai i Chrystus ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
04-02-2007 00:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bioman Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 512
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #101
 
Annika napisała:
Cytat:Może twój duch potrzebuje czegoś kontrastywnego przy babraniu się bioenergo :krzywy: :?:

He He bardzo śmieszne.
Na studiach nie mam religii i próbuje sobie te braki jakoś uzupełnić.
A bioenergo "babram" się baarrrdzzzoooo rzadko. Niekiedy wcale tego nie robię.
Nie traktuję tego tak super poważnie jak myślisz - ważniejsza jest nauka, nauka i jeszcze raz nauka. A przed tym Bóg i rodzina Duży uśmiech

Annnika napisała:
Cytat:Biomen napisał/a:
Ja rozwój duchowy pojmuje zupełnie inaczej - przez miłowanie bliźnich, walkę z grzechem, swoimi słabościami. Czynic wszystko tak by moja wola była zgodna z wolą Boga.

Co to ma do czakr i bioenergo :?:

A to, że jeśli Bóg stworzył świat widzialny i niewidzialny (m.in. -czakry, biopole)
i odczułem ten drugi to chyba jasne o co mi chodzi.
Bóg istnieje.

ddv napisał:
Cytat:A wola Boża wyraźnie zakazuje kontaktu z duchami i paraniem się spirytyzmem

Tak tylko, że spirytyzm to kontakt z duchami, a w bioenergoterapii leczysz własną bioenergią i nie chodzi tu o tego typu kontakt!

ddv napisał:
Cytat:Owszem - może i twoja wiara się zwiększyła - z tego jednak co opisujesz to wiara w innego "boga" niż Adonai i Chrystus ...

Nie rozumiesz moja wiara się zwiększyła, bo poczułem ten świat niewidzialny - który jest stworzony przez Boga.

[Obrazek: matrix-15.gif][Obrazek: matrix-21.gif][Obrazek: matrix-14.gif][scroll]?ycie to nie MATRIX 8) [/scroll]
04-02-2007 01:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #102
 
Biomen napisał(a):Tak tylko, że spirytyzm to kontakt z duchami, a w bioenergoterapii leczysz własną bioenergią i nie chodzi tu o tego typu kontakt!
Tak się składa, że niegdyś próbowałem "leczyć" tą
"
Biomen napisał(a):własną bioenergią
"
- a jako że fatalne skutki przyniosło to zarówno dla mnie jak i dla "leczonych" przeze mnie osób to zacząłem leczyć przy pomocy innego rodzaju "energii":
http://www.egzorcyzmy.katolik.pl//index....&Itemid=59
- to znaczy przy pomocy bezpośredniego odwołania się do mocy Bożej prosząc Boga i świętych o uleczenie.
Przynosi o wiele lepsze skutki - zarówno dla mnie jak i dla leczonych niż paranie się odwoływaniem do spirytyzmu.
Biomen napisał(a):Nie rozumiesz moja wiara się zwiększyła, bo poczułem ten świat niewidzialny - który jest stworzony przez Boga.
Dość niebezpieczne to "poznanie nieiwidzalnego świata" jeżeli Bóg przed tym przestrzega i skutki takiego postępowania są fatalne ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
04-02-2007 01:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bioman Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 512
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #103
 
Annika napisała:
Cytat:Biomen napisał/a:
Czy bioenergoterapia zwiększyła we mnie wiare?
Tak, skoro mogę poczuć bioaurę i czuje czakry, które są niewidzialne (i według mnie może to jest JAKAŚ część duszy) - to moja wiara niewątpliwie się zwiększyła.

Raczej wyobraźnia.

Nie musisz mi wierzyć. W każdym razie te odczucia są silniejsze w miarę dalszej bio-praktyki. Sama wyobraźnia nie jest w stanie wywołać tak wyraźnych odczuć.
Najlepszym sposobem jest nauka uwrażliwiania czakr dłoni, który podałem - jako dowód.
Ale jeśli twierdzicie, że oddychanie i koncentracja na środkowych częściach dłoni jest zła, to w takim razie nie będe nakłaniał do tych praktyk.
A o to właśnie w tym chodzi.
Nie ma tu żadnych inkantacji, gestykulacji, czy co tam jeszcze. Nie rozumiem co w tym złego.
Jest to jedyny sposób by to sprawdzić, ale jeśli Wam nie odpowiada to ok.
Możecie sobie więc mówić, że mam super wyobraźnie. Dzięki za ocenę Annika.

[Obrazek: matrix-15.gif][Obrazek: matrix-21.gif][Obrazek: matrix-14.gif][scroll]?ycie to nie MATRIX 8) [/scroll]
04-02-2007 01:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #104
 
Biomen napisał/a:

Cytat:Możecie sobie więc mówić, że mam super wyobraźnie. Dzięki za ocenę Annika.

Nie masz żadnego wyobrażenia bo wszystko co piszesz instnieje.Ale z naukowego punktu widzenia nie ma czegoś takiego jak bioenergia, nigdy nie dowiedzono jej istnienia.
to co opisujesz jest cześcią wiedzy magicznej, wiedzy tajemnej.

Biomen napisał/a:

Cytat:Jest to jedyny sposób by to sprawdzić, ale jeśli Wam nie odpowiada to ok.

sprawdzone- skonczyło sie u egzorcysty. :| Dlaczego propagujesz tutaj takie praktyki?

zresztą sam sobie poczytaj:



Cytat:W parze z egzorcyzmem winno iść zerwanie z tym, co prowadziło do zniewolenia demonicznego, np. satanizmem, okultyzmem i jego różnymi formami, spirytyzmem, zabobonami, wróżbiarstwem, różnymi niekonwencjonalnymi metodami leczenia, które nie mają oparcia w nauce i odwołują się do nieznanych mocy i energii (bioenergoterapia, metoda Silvy, różdżkarstwo, wahadlarstwo, a także według niektórych egzorcystów homeopatia) itd



http://pl.wikipedia.org/wiki/Egzorcyzm

Dysponujemy świadectwami osób które praktykowały bioenergie, i które opisują czym ona jest naprawde.
Joseph-Marie Verlinde specjalista w dziedzinie chemii nuklearnej (doktor fizyki)

Cytat:Rozwinąłem w sobie dar radiestezji, zdolność uzdrawiania, jasnowidzenia i wiele innych...
skonczyło sie na 7 latach modlitw o uwolnienie....


http://www.czelusniak.com/verlinde.asp

polecam przesłuchać.

O "bioenergi" coś wiem- sam zostałem tak uleczony, wiem też coś o jej konsekwencjach, które okazały sie tragiczne w skutkach. Smutny


Cytat:Biomenie - polecam konsultację z egzorcystą - lub mniej bajek ...
tutaj dopiero może wyjśc na jaw czym jest bio, wystarczy jedna modlitwa, nic wiecej.i wszystko staje sie jasne, naprawde.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
04-02-2007 14:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #105
 
Biomen napisał(a):A to, że jeśli Bóg stworzył świat widzialny i niewidzialny (m.in. -czakry, biopole)
i odczułem ten drugi to chyba jasne o co mi chodzi.
Bóg istnieje.

Wolę sie oprzec na innych argumentach i doświadczeniach niż czakry :confused:

Biomen napisał(a):Ale jeśli twierdzicie, że oddychanie i koncentracja na środkowych częściach dłoni jest zła, to w takim razie nie będe nakłaniał do tych praktyk.

Owszem. Uważam, że lepiej byś zrobił namawiając do zaufania Bogu i Jego decyzjom.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
04-02-2007 15:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
3 gości

Wróć do góryWróć do forów