Cytat:Proponuję przeczytać całość nauki katolickiej o śmierciu zawartej w Katechizmie [paragrafy 1005-1019].
Cóż Jswiec, z Katechizmem zgadzam się całkowicie, natomiast z Twoją jego interpretacją - nie.
Kościół wyraźnie uczy, że śmierć cielesna jest naturalna
w pewnym sensie. Jest naturalna jak chodzi o biologię, ale jednocześnie jest konsekwencją grzechu - nie byłaby konieczna, gdyby nie było w nas zmazy grzechu pierworodnego. Posiadanie przez człowieka śmiertelnej natury jest tutaj na drugim planie, dopóki owa natura nie prowadziła do rzeczywistej śmierci cielesnej.
Dopóki żyjemy na tym świecie, nie jesteśmy w pełni zjednoczeni z Bogiem, jesteśmy od Niego oddzieleni w pewien sposób. Śmierć jest kresem tej sytuacji. Gdyby nie grzech, nie byłoby najmniejszych powodów do tego oddzielenia stworzenia od Stwórcy.
Jswiec, powiem Ci szczerze, że nie rozumiem, w jaki sposób możesz opierają się na tak konkretnym fragmencie KKK, wyciągać wnioski takie, jak przedstawiłeś w Twoim poście.
Fragment ten z całą jasnością i pewnością mówi nam o tym, że:
1) śmierć cielesna nie była zamysłem Boga
2) śmierć cielesna weszła na świat przez grzech człowieka
3) śmierć cielesna jest wrogiem człowieka i zostanie pokonana
4) dzięki Śmierci Chrystusa, nie musimy obawiać się śmierci, a zło, jakim była, zostało przemienione w dobro :arrow: dzięki Ofierze Krzyża Chrystusowego przez śmierć cielesną powracamy do Ojca (a przynajmniej mamy taką możliwość)
Piszesz:
Cytat:Jeśli człowiek miał nie doświadczać śmierci cielesnej, to z powodu tego, że miał mieć dostęp do drzewa życia.
Cóż, a czym jest owo drzewo życia?
Czyż nie obrazem alegorycznie przedstawiającym właśnie nieśmiertelność?
Cytat:- Człowiek pozostał w stanie "naturalnym", choć był powołany do tego, aby Bóg stworzył go [poprzez spożywanie owoców drzewa życia] do nieśmiertelności. W ten sposób człowiek z własnej woli, z poduszczenia przeciwnika, przerwał w jakims stopniu proces stwarzania go przez Boga.
Czyste domysły.
Cytat:W każde ciało zwierzęce jest wpisana genetycznie konieczność umierania: gdyby zwierzęta nie umierały, to masa ich ciał przekroczyłaby [teoretycznie]szybko masę całej Ziemi!
Oczywiście, że każda komórka [z pewnymi wyjątkami] jest genetycznie zaprogramowana na śmierć. Jak chodzi jednak drugą część zdania - popełniłeś spory błąd. W przyrodzie nic nie ginie, nie ma możliwości "wyprodukowania" nowej masy ex nihilo
Dzielące się komórki powstają z już istniejących atomów.
Cytat:- Tak więc jeśli człowiek nie zgrzeszyłby, można przyjąć jako "rozsądną" hipotezę, że jego ciało fizyczne zamiast fizycznej śmierci doświadczałoby czegoś w rodzuju przemienienia w ciało duchowe.
Niby po co? Gdyby człowiek nie zgrzeszył, nie byłby oddzielony od Boga w taki sposób, w jaki jest teraz. Nie byłoby konieczności przeżywania kilkudziesięciu zwykle lat ziemskiej "próby" zakończonej egzaminem ostatecznym (obojętne, czy śmiercią, czy - jak napisałeś - przemienieniem ciała). Znowu wymyślasz niepotrzebne konstrukcje, zamiast przyjąć to, co wprost napisane jest w KKK.
Cytat:Rzuca na to nieco światła św. Paweł w słowach:
1Kor 15, 51 Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni18. 52 W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby - zabrzmi bowiem trąba - umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy odmienieni19. 53 Trzeba, ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodziało się w nieśmiertelność.
Św. Paweł pisze o tym, co się stanie z nami, a więc w sytuacji, gdy człowiek zgrzeszył, a śmierć zaczęła nas dotyczyć. Gdybanie, że ten werset dotyczy czegokolwiek innego, jest nadużyciem.
Cytat:Tak więc gdyby człowiek nie zgrzeszył nie nastąpiłoby nigdy oddzielenie duszy od ciała, ale ciało fizyczne zostałoby natychmiast przemienione w ciało duchowe.
I znowu: pierwsza część zdania wynika z przytoczonego przez Ciebie cytatu, natomiast druga - jest Twoim dopowiedzeniem.
Cytat:Mam nadzieję, że wyjaśniłem Wielce Szanownym moje stanowisko, i że omyk łaskawie daruje mi stos, który właśnie zaczęła przygotowywać...
Za ten tekst należą mi się przeprosiny, i czekam na nie.
[ Dodano: Pon 23 Lis, 2009 17:23 ]
Cytat:Niemniej przepraszam Was wszystkich, że w tak ważnej kwestii poszedłem na skróty [brak czasu, ale jednak jak widać na takie niedokładności nie można sobie tutaj pozwalać]. Moje poprzednie wyjasnienia dotyczące śmierci cielesnej możecie uznać za niebyłe, bo rzeczywiście pomieszszałem tam mimowolnie stan człowieka przed upadkiem ze stanem człowieka odkupionego przez Chrystusa.
Tak, to prawda, w porządku.