Zapraszam do przeczytania bardzo charakterystycznej dla polskiej Odnowy propozycji kerygmatu:
kerygmat SNE Bogurodzica
Nie dlatego, że odkryłem tam coś, co mnie szczególnie zaszokowało, ale dlatego, że jest to dla mnie bardzo typowy wzorzec propagowany w wielu wspólnotach, ruchach i środowiskach. Jest to dla mnie świadectwo swoistego przemieszania nauk katolickich i protestanckich, których końcowy efekt jest po prostu nieprzewidywalny.Postaram się zwrócić Waszą uwagę na szczególnie "dwuznaczne" fragmenty i skomentować je.
[ Dodano: Sro 16 Lis, 2005 15:51 ]
"Miłość Boża"
W zasadzie cały paragraf jest OK, niemniej nie jest nigdzie wyjaśnione w jaki sposób Bóg okazuje swoją miłość człowiekowi. Wiadomo przecież, że Bóg kocha wszystko, co stworzył i niczym się nie brzydzi [por. Mdr 11,24]. Wypada jednak wyjaśnić, że miłość Boga do człowieka ma inną treść niż jego miłość do kamienia polnego, wróbla czy też wierzby płaczącej i ma na celu włączenie człowieka w trynitarne życie samego Boga. Dlatego jest to
stwórcza miłość, miłość która nieustannie stwarza nas na nowo, miłość stale przekraczająca to, kim obecnie jesteśmy.
Charakterystyczny jest tu fragment:
Cytat: Pozwól kochać się Bogu. Pokaż Mu, że chcesz doświadczyć Jego miłości w sobie. Nie musisz starać się pierwszy Go osiągnąć, ale pozwól, aby On osiągnął ciebie.
Nie wyjaśniono, że Boża miłość to nie tylko kwestia "odczuwania", ale także rzeczywistej więzi, jaka łączy nas z Bogiem. Jeśli zaś jest On naszym Ojcem, to dlatego, że chce, aby wszystkie Jego dzieci stały się kiedyś podobne do Niego. Bóg powierzający nam tak wielkie dobra ma zatem prawo stawiać nam wielkie wymagania.