Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
płciowość - coś nieczystego?
Autor Wiadomość
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #1
płciowość - coś nieczystego?
Czy w Kościele uważa się współzycie za coś złego i nieczystego?

Celowo pytam "uważa się", bo wiem że oficjalne zdanie Kościoła na pewno takie nie jest... Ale poruszyło mnie kilka zdań katolików.

"Józef Możdrzeń SJ wspomina, jak pewien ksiądz go pochwalił: "Ojciec to tak ładnie umie mówić o tych świństwach!". "

"PIOTR: Niedawno prowadziliśmy w warszawskim diecezjalnym radiu "Józef" cykl audycji mających pobudzić młodzież do świadomie przemyślanych decyzji w dziedzinie płciowości i zachowania czystości przedmałżeńskiej. Zarówno my, jak i nasi rozmówcy robiliśmy to delikatnie i z godnością, choć szczerze i otwarcie. Audycja bardzo się podobała, ale znalazły się też głosy protestu, dlaczego poruszamy takie tematy w katolickim radiu, zamiast mówić np. o aniołach. Pewna słuchaczka skarżyła się, że musiała wyprosić wtedy z pokoju nastoletnią córkę, aby tego nie słuchała. Nie było to chyba rozsądne z jej strony, bo to właśnie była szansa, aby ta dziewczyna usłyszała o płciowości we właściwy sposób. Jeśli Mama jej to uniemożliwi i sama z nią też nie porozmawia -- wcześniej, czy później ta nastolatka usłyszy to z innej strony. A przecież w szkole rówieśnicy rozmawiają o tym w sposób wulgarny, a w klasach od VI podstawowej wzwyż niemal 100% zaczytuje się w pismach typu "Bravo", "Dziewczyna", "Popcorn". Można też mieć obawy, czy dziewczyna potem nie wniesie do współżycia małżeńskiego poczucia winy i nieczystości. "

Cytaty za: http://www.wolnoscduszy.fora.pl/viewtopic.php?t=51
01-12-2005 19:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #2
 
Kwestia płciowości jest rzeczą naturalną i przypisana każdemu człowiekowi. Bardzo wiele 'osób' traktuje płciowość jako wynalazek szatański coś co z natury jest złe i naganne.

I dlatego naturalnie należy do tego podchodzić. Nie ma większej zmysłowej rozkoszy nad rozkosz sazczytowania. O seksie powinno się rozmawiać od najmłodszych lat w sposób otwarty i niezakłamany. Oczywiście mówienie otwarcie nie ma polegać na sekszeniu się w obecności dzieci, czy puszczaniou 5 latkom pornoli. Mysle, że dla najmłodszych podstawą będzie wytłumaczenie zasadniczych różnic anatomicznych między klobietą a mężczyzną, wytłumaczyć, że ludzie się kochaja i są ze sobą blisko.

Natomiast soychanie sfery seksualnej i ganienie za poruszanie tych spraw, straszenie ludzi ich płciowościa może wyrządzić wiele szkód.

Inaczej jeśli nie nauczymy dziecka jeść przy stole sztućcami i zachowywać się obyczajnie , to będzie żarł jak świnia pod stołem i opychał się bez opamiętania (i ukrywał to przed innymi), w sferze seksu jeśli chodzi o chrześcjaństwo (zwłaszcza katolicyzm) jest bardzo zakorzeniona tendencja do odrzucania własnej płciowości jako czegoś złegoi, syfiastewgo i obrzydliwego i zezwierzęcenia ludzkiej płciowości która polegać ma jedynie na rozmnażeniu.
01-12-2005 20:28
Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
semper_malus napisał(a):Natomiast soychanie sfery seksualnej i ganienie za poruszanie tych spraw, straszenie ludzi ich płciowościa może wyrządzić wiele szkód.
.

Chyba masz rację ...

[ Dodano: Czw 01 Gru, 2005 19:43 ]
semper_malus napisał(a):w sferze seksu jeśli chodzi o chrześcjaństwo (zwłaszcza katolicyzm) jest bardzo zakorzeniona tendencja do odrzucania własnej płciowości jako czegoś złegoi,

Tak bywa niestety.

Ale to nie jest nauczanie Kościoła. Jest to niestety jednak coś głęboko zakorzenionego w umysłach wielu katolików... chyba...
01-12-2005 20:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #4
 
Moniczka napisał(a):Ale to nie jest nauczanie Kościoła. Jest to niestety jednak coś głęboko zakorzenionego w umysłach wielu katolików... chyba...


Skłamałbym gdyzbym powiedział iż uważam, że nie jest to w przeważającej cześci wynik działalności kościoła w tym nauczania. Np bardzo wielu katechetów (świeckich i duchownych) zaprowadza na katechezie terror moralny dotyczący spraw płci.
01-12-2005 20:52
Odpowiedz cytując ten post
WolnośćDuszy Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 8
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #5
 
Moniczka Moniczka - wyrwałaś z kontekstu! Cytat pochodzi z książki (bardzo fajnej, pisanej śmiesznie i przystępnie) "Sex po chrześcijańsku" czytałam ją całą (polecam) i jest ona napisana w ten humorystyczny sposób - że właśnie piętnuje te poczynania niektórych ludzi - tu przez Ciebie za książka przytoczonych.
Zdecydowanie płciowość jest dobra - ba - [shadow=red]jest święta [/shadow]- stworzył ją Bóg byśmy się z niej cieszyli Język
01-12-2005 21:50
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #6
 
Fajny temat. Semper ma rację, że wiele osób traktuje płciowość jako coś wstydliwego i szatańskiego. Ja tak nie uważam i myślę, że ludzka płciowość jest bardzo piękna, tylko, że niektórzy (bo na pewno nie cały Kościół :!: ) wypaczyli jej piękno tymi dopisanymi, szatańskimi atrybucikami. Ciekawe skąd to się bierze... Może Ci katecheci czy duchowni mieli przykre doświadczenia w tej sferze, niegdyś w młodości, lub nawet w dojrzałym wieku...? Nigdy nic nie wiadomo. Skądś taki średniowieczny pogląd musi się brać. W przypadku duchownych nie uważam by przyczyną takiego podejścia był akurat celibat, bo znam wielu, którzy na temat płciowości wyrażają się tak jak powinni, czyli nie uważają tego za coś szatańskiego i be i co gorsze za wielkie tabu. Niektórym duchownym pewnie celibat przeszkadza, ale trzeba sobie w takim razie zadać pytanie, czy dobrze rozeznali powołanie Oczko

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
01-12-2005 23:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #7
 
Ale na szczęście od takiego pradawnego modelu się odchodzi Uśmiech Polecam dzieła chociażby o. Meissnera, o płciowości, siuper gość pisze i jego poglądy są całkiem na czasie Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
01-12-2005 23:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #8
 
Annnika napisał(a):Polecam dzieła chociażby o. Meissnera

Ciekawe czy to nie ktoś z mojej rodziny, bo to nazwisko rodowe mojego dziadka Oczko
Tak, całe szczęście, że starodawne poglądy idą na bok Uśmiech

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
01-12-2005 23:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #9
 
Offca napisał(a):Ciekawe czy to nie ktoś z mojej rodziny, bo to nazwisko rodowe mojego dziadka Oczko
Tak, całe szczęście, że starodawne poglądy idą na bok


Jesteś potomkiem w prostej linii [-X :krzywy: ?
02-12-2005 00:20
Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #10
 
Ojciec Karol Meissner, benedyktyn z klasztoru z Lubieniu koło Kościana. Po wojnei ukończyłstudia medyczne. Już jako lekarz wstąpił do zakonu. Zajmował sie psychologią, psychiatrią. Jest autorem wielu cennych publikacji, dotyczących małżeństwa, rodziny, wychowania. Współautor cieszącej się ogromną popularnością książki "Twoja przyszłość" (wersja dla chłopców) i "Twoje życie" ( wersja dla dziewcząt) i wielu innych . Specjalista d/s płciowości, psychologii rozwojowej, rodziny.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
05-12-2005 23:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lola Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 595
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #11
 
wtrącę sięUśmiech
O. Meissner - miałam z nim nawet kiedyś wykłady - z tego co pamiętam mądry człowiek Uśmiech - specjalista w poruszanej w tym temacie kwestii

...Alles was zählt,
ist die Verbindung zu Dir
und es wäre mein Ende,
wenn ich diese Verbindung verlier...
06-12-2005 22:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #12
 
Mam jego wykłady na płytce Duży uśmiech i trochę książek i artykułów Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
06-12-2005 22:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #13
 
Ja również miałem możliwość kilkakrotnie być na jego wykładach. Świetny mówca i fachowiec. Ale to nie jest temat o Meisnerze, tylko o płciowości, więc wracamy do tematu Uśmiech

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
06-12-2005 22:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #14
 
Wybacz offtop, ale to wybitny specjalista badajacy ludzką płciowość ( w aspekcie psychologicznym i duszpasterskim) poza tym prezentujący chrześciajńskie podejście do tego tematu.

Jeden z tych, którzy uważają, że ludzkie podejście do płciowości powinno byc wychowywane od najmłodszych lat Uśmiech jako integralną część człowieka Uśmiech

Bo przecież nasze przeżywanie świata opiera się na naszej płciowości, czy odbieramy go z punktu widzenia kobiety, czy mężczyzny... Oczko Czyż nie :?:

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
06-12-2005 22:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
belarmin Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 84
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #15
 
Ja również miałem okazję osobiście być na kilku wykładach o Meisnera. To bardzo mądry i rozmodlony człowiek, a poza tym jest lekarzem.
Może to nie jest temat o O. Meisnerze, ale jeśli ktoś może Go zacytować to będzie konkret (sam jestem w posiadaniu wielu Jego publikacji i konferencji).
:-k

Nikt nie ma obowi?zku by? szcz??liwym.
07-12-2005 16:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów