Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy Bóg istnieje?
Autor Wiadomość
Cichociemny Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 521
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #16
 
semper_malus napisał(a):To ja jestem Bogiem. Udowodnij, że sie mylę Cichociemny

Ależ się nie mylisz - jesteś bogiem tylko że przez małe "b" i tylko sam dla siebie (no chyba że masz jakiś zagorzałych wyznawców Duży uśmiech )

2 Tym. 4:18
Wyrwie mnie Pan ze wszystkiego z?ego i zachowa dla Królestwa swego niebieskiego; jemu niech b?dzie chwa?a na wieki wieków. Amen.
[Obrazek: radio_chn.gif]
02-12-2005 13:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #17
 
semper_malus napisał(a):To ja jestem Bogiem. Udowodnij, że sie mylę Cichociemny

[/quote]

A udowodnij że się nie mylisz Duży uśmiech

[ Dodano: Pią 02 Gru, 2005 13:51 ]
Tak szczerze to uważam że ta dyskusja nie ma sensu. Nie da się podać dowodów nie do odrzucenia za ani przeciwko istnieniu Boga.
02-12-2005 14:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Andr2ej Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 365
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #18
 
Wszystko co mnie otacza głośno woła :
Bóg Jest i Jest Miłością.
Jak ktoś ma zatkane uszy to nie moja wina.
Poprostu trzeba iść do laryngologa i sobie je
odetkać, bo co to za życie z zatkanymi uszami. :hahaha:

Bóg jest mi?o?ci?

Je?eli z?o nie jest napi?tnowane rozzuchwala si?.
02-12-2005 15:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #19
 
Zgoda Andrzeju.

Ale jeśli ktoś tego po prostu nie chce usłyszeć - to nie usłyszy. Może to ma sens...? Gdyby były takie dowody, ludzie byliby ZMUSZENI uznać Boga, a tak Bóg szanuje wolną wolę...
02-12-2005 15:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #20
 
Bóg jest niczym. I tyle. To wymysł człowieka.
02-12-2005 15:39
Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #21
 
semper_malus napisał(a):Bóg jest niczym. I tyle. To wymysł człowieka.

dziwne- najpierw mówisz 'Bóg jest', a później mówisz, że to wymysł człowieka. logika się kłania. pozdrawiam

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
02-12-2005 17:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #22
 
To doczytaj co jest po bóg jest, a logika sie odkłoni, pzdr
02-12-2005 17:55
Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #23
 
haha, właśnie błądzisz. jak Bóg może być niczym, skoro Ty uważasz, że go w ogóle nie ma? sformułuj inaczej zdanie, a jako matematyk się nie przyczepię do niego. pzd

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
02-12-2005 18:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #24
 
Jako humanista nie jestem skłonny uczynić zadosć tej suplice. Nie jestesmy na lekcji/wykładzie z matematyki (oby była przeklęta na wieki).
02-12-2005 18:06
Odpowiedz cytując ten post
Cichociemny Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 521
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #25
 
semper_malus napisał(a):Bóg jest niczym. I tyle. To wymysł człowieka.


:hahaha: podejdź Semper do lustra spojrzyj sobie głęboko w oczy i powedz - jestem dziełem wymysłu człowieka ;(

2 Tym. 4:18
Wyrwie mnie Pan ze wszystkiego z?ego i zachowa dla Królestwa swego niebieskiego; jemu niech b?dzie chwa?a na wieki wieków. Amen.
[Obrazek: radio_chn.gif]
02-12-2005 19:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #26
 
Mówimy o człowieku czy o bogu? bo tracę wątek...
02-12-2005 19:38
Odpowiedz cytując ten post
alus Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,688
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #27
 
"Bóg to wymysł człowieka" - i tu jest największy błąd Twego myślenia... Bóg nie jest przedmiotem rozumu, jak bardzo wielu spraw w otaczającym nas świecie, nie potrafimy rozwikłać samym rozumem, tak nikt nie "wymyśli" i nie potrafi rozpoznać Boga rozumem.
Jezus objawiający się św. Faustynie powiedział - "Jakim jest Bóg w istocie swojej, nikt nie zgłębi, ani umysł anielski, ani ludzki" Dz. 30.
Boga możemy tylko czuć, bo Bóg to miłość, dobro, piękno - zawarte we wszystkim co nas otacza, jest najgłębszym związkiem między wszystkim co istnieje.
03-12-2005 00:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #28
 
Za pozwoleniem Olgi cytuję tu wypowiedź.

"Znalazłam na portalu wiara takie rozważanko do dzisiejszych czytań:

"Wyznanie łatwowiernego (Mdr 1,1-7; Ps 139; Flp 2,15-16; Łk 17,1-6)

Mam kłopot, kiedy pytają mnie, dlaczego wierzę w Boga. W pierwszym odruchu chcę przytaczać różne argumenty rozumowe: że świat nie mógł powstać z niczego, że był taki ktoś kto zmartwychwstał, że… Ale szybko orientuję się, że to co dla mnie jest oczywiste, dla kogoś poszukującego wcale takim nie jest. Wzdrygam się więc przed mówieniem mu o swoim doświadczeniu, o wysłuchanych prośbach, o cudach. Przecież to już zupełnie nieweryfikowalne. To tylko.. No właśnie. Co? Chyba moje przychylne traktowanie Boga. Chciałem uwierzyć i dlatego wszystko mi mówiło, że On jest.

Autor Księgi Mądrości pisze:

Myślcie o Panu właściwie
i szukajcie Go w prostocie serca.
Daje się bowiem znaleźć tym, co Go nie wystawiają na próbę,
objawia się takim, którym nie brak wiary w Niego.

Uwierzyłem Bogu, bo On najpierw uchronił mnie przed pokusą ciągłego drążenia tego, czy istnieje. To tylko z pozoru wyznanie łatwowiernego ciemniaka. Bo z Bogiem jest jak z witrażem. Dopóki człowiek stara się go zobaczyć stojąc w jasny dzień na zewnątrz, widzi tylko ciemną plamę. Dopiero wejście do środka daje Ci poznać prawdę. By uwierzyć, trzeba przekroczyć próg nieufności… "


Zastanawia mnie co sądzicie o stwierdzeniu:
Chciałem uwierzyć i dlatego wszystko mi mówiło, że On jest.

Budzi moje wątpliwości...
Równie dobrze można powiedzieć: chcę wierzyć w krasnoludki, i dlatego wszystko mi mówi że one istnieją.
Czy wiara to takie myślenie życzeniowe? Chcę żeby coś było prawdą - więc jest?
"
03-12-2005 11:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Andr2ej Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 365
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #29
 
Moniczka napisał(a):Zastanawia mnie co sądzicie o stwierdzeniu:
Chciałem uwierzyć i dlatego wszystko mi mówiło, że On jest.

Budzi moje wątpliwości...
Równie dobrze można powiedzieć: chcę wierzyć w krasnoludki, i dlatego wszystko mi mówi że one istnieją.
Czy wiara to takie myślenie życzeniowe? Chcę żeby coś było prawdą - więc jest? "

Można to tak interpretować jednak można też inaczej.
-------------------------------------------
Chciałem uwierzyć
- bo zafascynował mnie Chrystus i to czego nauczał
- bo czułem taką wewnętrzną potrzebę
- bo widziałem piękno w Chrześcijaństwie
- bo podobali mi się ludzie wielkiej wiary : święci i błogosławieni
-------------------------------------------
i dlatego wszystko mi mówiło, że On jest.. Bóg wysłuchał jego modlitwy - pragnienia i sprawił że wszystko dookoła zaczeło potwierdzać mu tę rzeczywistość, tę prawdę. Weryfikować jego wiarę.

Chciał uwierzyć i Bóg dał mu tę cnotę.
Nagle wszystko dookoła sprawiło że uwierzył

--------------------------------------------
U mnie było podobnie choć rozłożone w czasie.

Pozdrawiam.

Bóg jest mi?o?ci?

Je?eli z?o nie jest napi?tnowane rozzuchwala si?.
03-12-2005 12:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #30
 
Ja do tego co napisał Andrzej dodałbym, że największym argumentem, który przekonuje mnie do naszej Wiary i Bożej obecności, opieki nad ludźmi to fenomen Pisma Świętego i nauczania Chrystusa.
Przecież - Pismo to zbiór oczywistych prawd ujętych w prostej i zrozumiałej dla każdego formie.
Zbiór poważnych spraw do których w żdanej innej religii nie udało się dojść i/bądź w tak kompleksowy sposób ich ująć ...
Pismo to przecież zbiór zasad moralnych których przestrzeganie gwarantuje autentyczny "raj na ziemi" - życie bez zbędnej przemocy lecz bez popadania w "marazm" i stagnację...
Gwarantuje również doskonalenie siebie - i innych.

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
03-12-2005 12:44
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów