ABC zapobiegania, czyli dla każdego cos miłego

[msg]

Annnika napisał(a):Że tak powiem już A i B w zupełności wystarczą wtedy C nie ma racji bytu

Właśnie!

Ja ewentualnie bym zmienił "zabezpieczenie prezerwatywą" na "zabezpieczenie", po prostu, bez sugerowania co to powinno być, bo dla niektórych może to być prezerwatywa, a dla innych nmpr. Ale reklama mi się wlasnie podoba z tego względu, że wymieniając te trzy punkty nic nie sugeruje.

[Offca]

Ja nic do tej reklamy w sumie też nie mam. Zdziwiłam się na początku, że to chyba pierwsza reklama przeciwko AIDS w której mowa jest o innych kwestiach, a nie tylko o prezerwatywie.

[Annnika]

Odkąd zaczęto poropagować te zasadę w Afryce , gdzie odsetek zarażonych nastolatków siega w biedniejszych dzielnicach 45%, od tej pory liczba zmniejszyła sie o 60 % poprzedniej ilości :jupi: ( akcja abstynencji i propagowania dziewictwa i wierności)

[Anonymous]

Abstynencja nie jes żadnym rozwiązaniem, wierność też nie zawsze (osoba wierna może byc zakażona), a prezerwatywa jest w miarę tani i dostępna, wię nie wchodzi w drogę abstynentom ani "wiernym" . Nikt Cię Anniko nie zmusza do używania prezerwatyw więc w tym wypadku mogłabyś dać im spokój? . Bo cię tak strasznie boli WYBÓR jaki ludzie mogą sobie dokonać?

Aha abstynecja i dziewictwo w Afryce :hahaha: :lol2:

A sakąd masz takie "dane" ?

[Annnika]

Jak tylko znadę , to ci prześlę - statystyka WHO

A prezserwatywa przed HIV wcale nie chroni, o tym jako inteligentny i oczytany człowiek powinieneś wiedzieć, lateks jest porowaty, jego struktura przepuszcza wirusa ( plemnik minimalnie mniejszej wielkości też potrafi przepuścić, a potem się mówi, że "pęknięta gumka" :krzywy: . W minimalny sposób zmniejsza ryzyko zarażenia, ale nie eliminuje go, jak się powszechnie uważa. Wręcz przeciwnie, bo stosowanie prezerwatywy niestety dla wielu jest przepustką do mniej lub bardziej zaawansowanej rozwiązłości, czy zmiany partnerów, a to dla odmiany kolejny czynnik sprzyjający zarażeniu, zwiększajacy ryzyko zakażenia.

[Anonymous]

Annnika napisał(a):prezserwatywa przed HIV wcale nie chroni, o tym jako inteligentny i oczytany człowiek powinieneś wiedzieć, lateks jest porowaty, jego struktura przepuszcza wirusa ( plemnik minimalnie mniejszej wielkości też potrafi przepuścić, a potem się mówi, że "pęknięta gumka" :] . W minimalny sposób zmniejsza ryzyko zarażenia, ale nie eliminuje go, jak się powszechnie uważa. Wręcz przeciwnie, bo stosowanie prezerwatywy niestety dla wielu jest przepustką do mniej lub bardziej zaawansowanej rozwiązłości, czy zmiany partnerów, a to dla odmiany kolejny czynnik sprzyjający zarażeniu, zwiększajacy ryzyko zakażenia.

Prezerwatywa nie chroni przed AIDS ale zmniejsz ryzyko zakażenia każda "guma" jest elektronicznie testowana więc nie ma szans na to żeby były jakiekolwiek nieszczelności (nieodpowiednie przechowywanie lub używanie to inna bajka). Różnica między plemnikiem a wirionem HIV jest taka jak między autobusem przegubowym, a trójkołowym rowerkiem. Daruj sobie tę porowatość lateksu bo zdaje się nie wierz jak się przerwatywy testuje prądem elektr, jakakolwiek porowatość by je dyskwalifikowała.

To o porowatości to masz dobre dane ale spóźnione o jakieś 30 lat dotyczy to prezerwatyw robionych z baranich jelit, chroniły przed przed świętym poczęciem życia , a nie przed wirosem.

I dziwne , że uważasz, że jak ktoś używa prezerwatywy to od razu p**rd*li się z kim popadło- a tyle wynika z Twojego postu.

[Annnika]

Wcale tak nie uważam, po prostu stwierdzam, ze niestety są i tacy ... Dla niektóych jest to taka pokusa, ze przecież nic nie grozi, nie ma mozliwosci konsekwencji ,to działa podświadomie

A to o lateksie to dość nowe dane, na pewno nie z czasów barana

No i nie z Kościoła, co z SanEpid-u... więc nei tendencyjne, jak być może mniemasz...

[Anonymous]

Są tacy księża , którzy obcują cieleśnie z ministrtantami więc trzeba co? zlikwidować ministrantów? Czy zaprzestać wyświęcania księży?

Jak ktoś nie chodzi do kościoła nie modli się nie wyspowiada nie błaga o łaskę że z niego grzesznik taki okrutny i w ogóle Katolicką Naukę społeczną ma w trudnodostępnym miejscu to wcale nie oznacza że używając prezerwtywy będzie się rypał do utraty przytomności z każdym kogo spotka- wystarczy tylko, że nabędzie kawał lateksu. Trzy mmetody- dwie akceptowane przez kościół, jedna nie całkiem, ale dwie postuluje kościoł i zamiast się cieszyć z tego, że są one nagłaśniane to W y ludzie się czepiacie akurat tego co was nie dotyczy. Nie rozmumiem tego, jakiś taki restrykcyjny totalitaryzm moralny, który powoli juz zaczyna mi działać na nerwy .

[Annnika]

semper_malus napisał(a):Są tacy księża , którzy obcują cieleśnie z ministrtantami więc trzeba co? zlikwidować ministrantów? Czy zaprzestać wyświęcania księży?

Ani jedno, ani drugie. Leczyć chorych, zostawić w spokoju zdrowych.

[ddv]

Coś dla Sempera

Cytat:Prezerwatywy nie są wiarygodnym środkiem prewencyjnym. Według badań opublikowanych ostatnio przez najpoważniejsze amerykańskie pismo medyczne, 30% partnerów osób zarażonych AIDS po roku używania prezerwatywy zostało zainfekowanych wirusem. Wśród tych, którzy zdecydowali się na wstrzemięźliwość, nie odnotowano przypadków zakażenia" (s. 183).
[Gene Antonio pt. AIDS: zmowa milczenia, (wyd. Exter, Gdańsk 1993).przyp. -ddv]
Głęboki szacunek budzi postawa Marka Kotańskiego, który -- z chwilą, kiedy zrozumiał, że propagowana przez niego prezerwatywa chroni raczej tylko symbolicznie przed zarażeniem się -- publicznie się przyznał do swojej pomyłki.

Polecam też lekturę książki Chrześcijanie wobec AIDS, wydanej w 1994 roku przez Wydawnictwo "W drodze".

http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_37.htm

Cytat: Epidemiologowie na podstawie najnowszych doniesień naukowych, stwierdzają, że skuteczność prezerwatywy jest wyraźnie limitowana.
Według Trussel J., Vaughan B., Fu H. (Family Planning Perspectives, marzec/kwiecień 1999) procent kobiet zachodzących w niechcianą ciążę w pierwszym roku użytkowania prezerwatywy wynosi: dorośli 8,7%; młodzież 10-53%; skuteczność teoretyczna 3%.

Skuteczność prezerwatywy w zapobieganiu HIV/AIDS i innym chorobom przenoszonym drogą płciową

Na konferencji amerykańskiego Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych zebrano wnioski z 80 publikacji dotyczących skuteczności prezerwatyw w zapobieganiu chorobom przenoszonym drogą płciową. W raporcie przedstawiono następujące wnioski:


prezerwatywy lateksowe, jeśli są stosowane prawidłowo i regularnie, mogą zredukować zakażenie HIV o 85%;
prezerwatywa może ochronić mężczyznę przed rzeżączką, ale nie chroni kobiety;
prezerwatywa nie zapobiega skutecznie rozprzestrzenianiu chlamydii, kiły, brodawczaka (HPV), opryszczki genitalnej, ani rzęsistkowicy.


W związku z ograniczoną skutecznością prezerwatyw inny amerykański badacz, McJlhaney1, przedstawił następujące wnioski:
"W dążeniu do ograniczenia epidemii chorób przenoszonych drogą płciową i ciąż wśród nastolatek, amerykańskie służby medyczne polegały niemal wyłącznie na upowszechnianiu stosowania środków antykoncepcyjnych.
Ograniczeniem takiego podejścia jest fakt, że prezerwatywy nie zapobiegają zakażeniu wirusem opryszczki typu II, wirusem brodawczaka ludzkiego, ani zarażeniu bakteriami chlamydia. Działania zmierzające do opóźnienia inicjacji seksualnej wśród nastolatków mogą lepiej odpowiedzieć na ten problem [podkr. moje - S. G. ]".

Ocena skutków

wychowania w dziedzinie seksualności w USA
Do roku 1997 w amerykańskiej edukacji dominował nacisk na drugorzędową zmianę zachowania, czyli programy promujące stosowanie przez młodzież prezerwatyw i innych środków antykoncepcyjnych. Prowadzone badania ewaluacyjne wykazały nieprawdziwość dwóch mitów:
wzrost wiedzy o seksie, antykoncepcji i płciowości zmniejszy zachowania ryzykowne i doprowadzi do redukcji liczby ciąż wśród nastolatek;
zwiększenie dostępności antykoncepcji zwiększy użytkowanie jej przez młodzież i obniży liczbę ciąż wśród nastolatek.

Okazało się, że samo przekazywanie wiedzy i zwiększanie dostępności antykoncepcji nie jest w stanie zmienić zachowań młodzieży2.
Edukacja seksualna, prowadzona w sposób ideologicznie obojętny, nie odnosi skutków. Aby je osiągnąć, trzeba motywować młodzież do określonego postępowania - albo do używania prezerwatyw, albo do wstrzemięźliwości.
Programy, które okazywały się skuteczne w badaniach amerykańskich3 mają następujące cechy:

motywują do określonych zachowań, nie są bezstronne, a wręcz przeciwnie, mają jasny, zdecydowany kierunek;
mają dobrą, dostosowaną do wieku metodę i są prowadzone z zaangażowaniem młodzieży;
prowadzą je dobrze wyszkoleni, głęboko przekonani do treści i kierunku programu, realizatorzy.


Ostatnie dane epidemiologiczne z USA wskazują na nowy, korzystny trend, polegający na niewielkim podwyższeniu się wieku inicjacji seksualnej. W latach 1990-1999 w szkołach średnich w USA proporcja chłopców mających doświadczenia seksualne spadła z 61% do 52%, a wśród dziewcząt proporcja ta zeszła poniżej 50%4.
Od końca roku 1997 w edukacji i profilaktyce zdrowotnej w USA pojawił się nowy trend, w którym stawia się na pierwszorzędową zmianę zachowania, czyli uczenie młodzieży wstrzemięźliwości seksualnej. Ministerstwo Zdrowia USA (U. S. Department of Health and Human Services) wdraża od roku 1997 strategiczny planu "Zdrowa ludność 2010". Zakłada on między innymi:


redukcję liczby ciąż wśród nastolatek (cel priorytetowy);
zwiększenie proporcji nastolatków, którzy nigdy seksualnie nie współżyli;
zmniejszenie proporcji nastolatków i młodych dorosłych zarażonych bakteriami chlamydia, rzeżączką i kiłą.


Aby osiągnąć te cele, zatwierdzony został przez Kongres USA szeroki program edukacyjno-prewencyjny "Edukacja ku abstynencji seksualnej, oparta o środowiska lokalne"5. Na mocy decyzji Kongresu w latach 1997-2002 przeznacza się 50 000 000 $ rocznie z budżetu federalnego oraz 37 500 000 $ rocznie z budżetów stanowych na finansowanie wychowania do wstrzemięźliwości seksualnej. W ramach rządowego programu dokonywać się będzie:
wspieranie wychowania młodzieży (12-18 lat) ku abstynencji seksualnej;
przeprowadzenie badań nad skutkami:
- edukacji ku abstynencji seksualnej,
- edukacji seksualnej w ogóle,
- braku edukacji seksualnej;
stworzenie oparcia społecznego dla decyzji nastolatków o odłożeniu aktywności seksualnej do zawarcia małżeństwa.

Projekty finansowane z niniejszego programu muszą być wdrażane w całkowitej rozłączności od programów edukacji seksualnej, które zawierają inny przekaz.


Programy te:
uczą o pozytywnych skutkach społecznych, psychologicznych i zdrowotnych wynikających z powstrzymywania się od aktywności seksualnej;
ukazują powstrzymywanie się od aktywności seksualnej, jako oczekiwaną normę dla wszystkich dzieci w wieku szkolnym;
uczą, że powstrzymywanie się od aktywności seksualnej jest jedyną pewną metodą uniknięcia ciąży pozamałżeńskiej, chorób przenoszonych drogą płciową oraz innych problemów zdrowotnych mogących wyniknąć ze współżycia;
uczą, że monogamiczny, przeżywany w wierności, związek małżeński, jest oczekiwaną normą w zakresie aktywności seksualnej człowieka;
uczą, że pozamałżeńska aktywność seksualna może wywoływać szkodliwe skutki psychologiczne i fizyczne;
uczą, że powoływanie do życia nieślubnych dzieci może za sobą pociągać szkodliwe konsekwencje dla dziecka, jego rodziców oraz społeczeństwa;
uczą, jak odrzucać propozycje kontaktów seksualnych oraz ukazują, że alkohol i narkotyki zwiększają podatność na propozycje kontaktów seksualnych;
uczą, jakie znaczenie ma zdobycie niezależności materialnej przed podjęciem seksualnej aktywności.


Wychowanie do wstrzemięźliwości seksualnej jest obecnie w USA bardzo rozpowszechnione. 72% okręgów szkolnych w USA wymaga od szkół instrukcji w kierunku zapobiegania ciąży, a 80% w kierunku zapobiegania chorobom wenerycznym. W badaniach przeprowadzonych na reprezentatywnej próbie 825 okręgów szkolnych okazało się, że 69% tych okręgów posiada okręgową strategię prowadzenia edukacji seksualnej. Spośród tych strategii:

http://www.wychowawca.pl/miesiecznik/3_111/04.htm
Styknie, Semper, czy coś jeszcze dołożyć :?: :coo:

[Anonymous]

ddv napisał(a):prezerwatywy lateksowe, jeśli są stosowane prawidłowo i regularnie, mogą zredukować zakażenie HIV o 85%;

Mi wystarczy ddv

[NO]

Cytat:lateks jest porowaty, jego struktura przepuszcza wirusa ( plemnik minimalnie mniejszej wielkości też potrafi przepuścić,

Plemnik minimalnie mniejszy od wirusa ??? A co to za WIRUS ??? To chyba jakiś autobus dla wirusów ???

Brednie o porowatych lateksach dawno wyjaśnialiśmy. Po co się ośmieszać i do tego wracać. Jeżeli twierdzisz, że ktoś w San-epid'zie Ci takich bredni naopaowiadał, to podaj nazwisko autora tych rewelacji. Trzeba go czym prędzej zwolnić z pracy.

[ddv]

semper_malus napisał(a):Mi wystarczy ddv

To wiedz o tym, że jeżeli będziesz współżył z większą ilością partnerek to to ryzyko się o wiele bardziej zwiększa.
O ile - weź sobie i policz ;P
Wyobraź sobie jaka jest możliwość zarażenia przy uzględnieniu że Ty i Twoja partnerka nie mieliście kontaktów wcześniej - a ile w momencie, gdy mieliście po 10 parnerów wcześniej - a każdy z tych parnerów po 10 "pośrednich.
Teraz to pomnóż przez te 85 % (a to wartość maksymalna)

Cytat:prezerwatywy lateksowe, jeśli są stosowane prawidłowo i regularnie, mogą zredukować zakażenie HIV o 85%

Powiedz teraz - jaka jest REALNA możliwość że nie zostaniesz zarażony :coo:

Cokolwiek robisz - myśl człowieku

[Anonymous]

ddv napisał(a):To wiedz o tym, że jeżeli będziesz współżył z większą ilością partnerek to to ryzyko się o wiele bardziej zwiększa.
O ile - weź sobie i policz

Ach doprawdy? Serio?

ddv napisał(a):Powiedz teraz - jaka jest REALNA możliwość że nie zostaniesz zarażony cooo

Cokolwiek robisz - myśl człowieku

Zdaję sobie sprawę z ryzyka tym niemniej dla mnie abstynencja jest dla mnie nie do przyjęcia, wierność cóż czemu nie (jak dotąd jakoś nie napatoczyłem się na dziwicę wiec nie wiem o co takie heja) ale czasem mam chętkę się zabawić i wolę to niż modlenie się w kościele.

Chcesz to se pij zimną wodę, albo zabawiaj się jak chcesz , czy módl się rob co chcesz- nie moja sprawa (tłumienie popędu zwiększa ryzyko wystąpienia zboczeń wszelakich), ale to działa w obie strony. Ja ci nie mówię, że przypadkowe kontakty seksualne są zajefajne to Ty mi kitu nie wciskaj jaka to abstynencja jest zajebista a prezerwatywy to zło.

[ Dodano: Wto 06 Gru, 2005 20:05 ]
Jestem wolnym człowiekiem i wybieram to co mi odpowiada a nie to co co zostało zatwierdzone przez jakieś szemrane kościelne (czy przykościelne) autorytety.

[ddv]

Życzę powodzenia - tylko nie płacz jak ci się HIV trafi ...
Ostatecznie - to był twój wolny przecież wybór - i pomiomo ostrzeżeń ...
Coś za coś, Semper ...
A zupełnie nie wiem od kiedy powstrzymywanie się może być poodem "zboczeń" :shock:
No cóż - chyba, że ktoś uznaje kształtowanie siły własnego charakteru za "zboczenie" ... :cry: