Cześć obrazów

[Cichociemny]

jswiec napisał(a):A czy wolno było przesuwać szabat na niedzielę ? [to też Dekalog!]
A czy wolno było zezwolić na jedzenie wieprzowiny i krwi ?
A czy wolno było rezygnować z obrzezania ? [to było dane jeszcze przed Dekalogiem...]

Zapytam naszego domororsłego teologa . Wg ciebie skoro przesunięto sabat skoro zezwolono na jedzenie wieprzowiny i rezygnowano z obrzezania czy tym samym zezwolono na bałwochwalstwo ??? Jezeli mamy zostawić dekalog bo jest nieakltualny to wynika z tego że w sumie to co za różnica jeżeli postawimy sobie w domu mały posązek światowida (zgodnie z naszą słowiańską tradycją) i zaczniemy palić przednim kadzidełka wszak Bogu już na tym nie zależy ( bo na sabacie też mu nie zalezy)
Tak odbieram twoją argumentacje - dlaczego nie posunąć się dalej. Takim rozumowaniem
możemy usprawiedliwić np. homoseksualizm Bóg nie rząda obrzezania to może gejom też odpuścił :-* . :coo:

[jswiec]

A skoro szabat przesunięto na niedzielę, to tym samym nie trzeba już święcić dnia świętego ?
Ależ nie, trzeba, tylko w inny sposób, właściwy dla ery mesjańskiej.

Tak samo jest i z obrazami: skoro Chrystus wcielił się, przedstawianie Jego postaci okazało się dobrodziejstwem, a nie bałwochwalstwem. A skoro święty jest "innym Chrystusem" - bo na tym polega zbawienie, a nie na Bożej amnestii - to też go można przedstawiać tak jak Chrystusa.

Skoro tak bardzo chcesz się trzymać Dekalogu, to proponuję Ci zastosowanie się do wszystkich restrykcji szabatu - i nie próbuj przesuwać go na niedzielę, bo niby jakim prawem ? No i pamietaj o tym, że zaczyna się on w piątek wieczorem, a nie w sobotę po północy....

Co do posążku światowida - w dalszym ciągu zakaz Dekalogu obowiązuje, bo żaden pogański bożek nie jest częścią Chrystusa w Jego Ciele.

[Cichociemny]

jswiec napisał(a):A skoro święty jest "innym Chrystusem" - bo na tym polega zbawienie, a nie na Bożej amnestii - to też go można przedstawiać tak jak Chrystusa.

O ile dobrze kojarze to się chyba nazywa przebóstwienie czyli święty się staje takim małym bogiem czy też boginką ??? :-s :-s

[jswiec]

Przebóstwienie, to wypełnienie się planu Bożego wobec każdego z nas zgodnie ze słowami:
[...] aby Bóg był wszystkim we wszystkich.[1Kor 15,28]
[...] zostały nam udzielone drogocenne i największe obietnice, abyście się przez nie stali uczestnikami Boskiej natury [2P 1,4]
[...] jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest.[1J 3,2]

Najlepiej tłumaczy to katechizm prawosławny:
Człowiek sam z siebie jest niczym, niczym witraż w ciemnej katedrze. Gdy wypełni go jednak Boże światło rozświetlające go jakby od wewnątrz, wtedy rozbłykuje nieamowitymi barwami - i sam staje się podobny do światła. Nowe stworzenie to nic innego, jak uczynienie nas przeświecalnym dla Bożego światła zgodnie z błogosławieństwem o ludziach czystego serca, którzy oglądają Boga.