ZosiaII
Dużo pisze
Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
|
Alus, zacytowane słowa tylko potwierdzają moją tezę, a moja teza nie zaprzecza Miłości Boga, ani temu, że Bóg nie chce śmierci grzesznika. Słowa Ewangelii - "Ja i Ojciec jedno jesteśmy" J 10,30 - mówią o jedności w Trójcy, a to nie to samo jak u człowieka, który składa się z serca, wątroby, żołądka, mózgu lub ducha i ciała. Trzy Istoty Boskie funkcjonują równolegle i samodzielnie. Żadna z Osób Boskich nie jest ani wyższa, ani niższa i każda może działać samodzielnie lub razem. Przykładem może być działalność ziemska Syna Człowieczego, obecnie działalność Ducha Św. A u zarania dziejów Boga - Stworzyciela w Trójcy. Bóg dał człowiekowi Prawo. Nikt z ludzi nie wykonał Prawa i nie był w stanie wykonać. Za nie wykonanie Prawa jest śmierć. Gdyby Chrystus nie wykonał Prawa i nie umarł za nas na Krzyżu, to nikt z nas nie zasługiwałby na życie wieczne. W Prawie Izraela okupem za grzech była krew winnego. Chrystus, choć niewinny, przelał Swoją Krew, aby okupić nasz grzech. Bóg będąc Sprawiedliwym nie może stosować innej sankcji wobec Syna Człowieczego, a innej do grzesznika. Twarde prawo, ale prawo. Sprawiedliwość wymaga, aby za grzech polała się krew, w przeciwnym wypadku ofiara Jezusa, gładząca grzechy świata byłaby dla Izraela nieczytelna.
http://www.forumchrzescijanskie.org
|
|
21-01-2006 14:36 |
|