Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Prośba o pomoc
Autor Wiadomość
Susane Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 57
Dołączył: Oct 2005
Reputacja: 0
Post: #16
 
W tego problemach wiary może chyba pomóc doświadczenie żywej więzi z Bogiem. Może pomóc wyjazd na rekolekcje zamknięte, rozmowa z księdzem/zakonnikiem, uczestnictwo we wspólnocie religijnej...
Gdy Papież przechodził do Domu Ojca to Jego świadectwo życia i wiary bardzo pomogło mi w moich pytaniach o życie wieczne, widziałam wtedy że smierc nie jest koncem, że przechodził, a nie odchodził do nowego życia z Bogiem w niebie.

Cytat:Tak znowu do końca nie jest logiczna. Gdyby była, nie byłaby wiarą
Przecież rozum i wiara wzajemnie się nie wykluczają. Można zadawać pytania odnośnie istnienia Boga, zycia wiecznego i szukać na nie odpowiedzi, choć pewne prawdy wiary pozostaną tajemnicą niezgłębioną rozumem.

Jezus jest moj? jedyn? Mi?o?ci?.
27-12-2005 21:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #17
 
Rozmawiałam już z księdzem, ale nie wiele się dowiedziałam. Na większość pytań odpowiedział, że "kościół nie odnalazł jeszcze odpowiedzi na to pytanie". Powiedział też, że wiara bez pytań nie jest właściwa i moje "poszukiwanie" jest czymś naprawdę wspaniałym...:/
Nie wiem czy tak bym to określiła...
A co myślicie o opowieściach ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną? Niektóre historie przypominają s-fUśmiech, ale większość jakoś się ze sobą łączy. Wszyscy mniej więcej widzą i przeżywają to samo. Czy to może być jedynie wytwór naszej wyobraźni?
Zawsze się zastanawiałam co się dzieje po śmierci z ludzmi naprawdę złymi. Nie wierzę w diabła, piekło i palące płomienie. Podobno do "piekła" trafiają tylko Ci, którzy na prawdę tego chcą. W takim razie, co dzieje się z kimś kto nie chce tam iść a nie zasłurzył na Niebo? Czyściec? Ale czemu np. bezwzględny seryjny morderca ma stać w kolejce zaras obok drobnego grzesznika? Wszystko pewnie wyjaśnione jest w Biblii, więc przepraszam za moją niewiedze.
27-12-2005 23:47
Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #18
 
Offca napisał(a):Nie powiedziałabym Moniczko. Tak znowu do końca nie jest logiczna. Gdyby była, nie byłaby wiarą Oczko

Wiara nieskończenie przerasta rozum, prawdy wiary nie są do pojęcia dla ludzkiego rozumu. Rozum może je zglębiać tylko do pewnych granic, całości pojąć nie może. Ale nigdzie nie ma sprzeczności między logiką i wiarą, tyle że wiara nieskończenie przerasta logikę.

To moje zdanie. Luźne wnioski na podstawie Fides et ratio. Ale pewnie można zinterpretować inaczej. Najlepiej poczytać samemu i wyciągnąć własne wnioski Uśmiech

[ Dodano: Wto 27 Gru, 2005 22:58 ]
Szperacz napisał(a):co dzieje się z kimś kto nie chce tam iść a nie zasłurzył na Niebo?

Nikt nie zasłuzył na Niebo, bo ono jest łaską.
CZłowiek o którym pisze będzie w Niebie - tak sądzę, sądze też że przejdzie przez przedsionek Nieba którym jest czyściec.

Posłuchaj... Rozbij swoje pytania na osobne tematy bo nie da się odpowiadać na wszystko na raz w jednym temacie....

... Chrystus jest moc? Bo?? i m?dro?ci? Bo??, to ten, kto nie zna Pisma, nie zna mocy Boga ani Jego mi?o?ci: Nieznajomo?? Pisma ?wi?tego jest nieznajomo?ci? Chrystusa."

?w. Hieronim
27-12-2005 23:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #19
 
Szperacz napisał(a):Nie wierzę w diabła, piekło i palące płomienie.

Hmmm... Możesz mi to wytłumaczyć?

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
28-12-2005 00:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #20
 
Ludzie często wierzą dosłownie w to co usłyszą w kościele, albo z innych źródeł. Wyobrażają sobie piekło jako wielkie ognisko a diabła jako czerwonego ludzika z widłami gnębiącego grzeszników... Tak przynajmniej mi się wydaje. Ja nie wierzę w taki obraz, ale nie wyobrażam sobie jak może ono wyglądać w rzeczywistości. Kiedyś ksiądz tłumaczył nam, że jest to miejsce zdala od Boga, gdzie nie czujemy jego miłości i tęskniąc za nią cierpimy z samotności. Bardziej coś takiego jestem w stanie sobie wyobrazic.
28-12-2005 01:09
Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #21
 
Acha, bo już się wsytraszyłam, że w szatana nie wierzysz ;P
No cóż, pewnie nie wygląda to tak, jak opisują "bajeczki" dla dzieci, jednak wiele można się dowiedzieć z Biblii jeśli chodzi o piekło i w sumie jest mowa o ogniu. Niemniej tym największym cierpieniem nie jest ból smażącego się na wolnym ogniu ciała, ale własnie cierpienie związane z wiecznym lękiem, trwogą, samotnością, tęsknotą i chyba... okropnie gnębiącymi wyrzutami sumienia.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
28-12-2005 01:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #22
 
Szperacz napisał(a):jest to miejsce zdala od Boga, gdzie nie czujemy jego miłości i tęskniąc za nią cierpimy z samotności. Bardziej coś takiego jestem w stanie sobie wyobrazic.

I prawidłowo, bo to jest nauczania kościoła, z tym że on definiuje piekło jako STAN raczej niż miejsce - chyba.

... Chrystus jest moc? Bo?? i m?dro?ci? Bo??, to ten, kto nie zna Pisma, nie zna mocy Boga ani Jego mi?o?ci: Nieznajomo?? Pisma ?wi?tego jest nieznajomo?ci? Chrystusa."

?w. Hieronim
28-12-2005 01:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #23
 
Najgorsze jest to, że czym dłużej słucham ludzi i obserwuje to co robią, to coraz mniej wierzę w cokolwiek. Są kłótliwi i zakłamani ( w wiekszości). Niebo wyobrażam sobie jako miejsce pełne harmonii i spokoju. Ludzie ze swoją mentalnością nie pasują mi do tego obrazka:/... Czy po tej drugiej stronie nagle staniemy się lepsi?
Ten temat powinien brzmieć: "1001 pytań i odpowiedzi":).
Nie wiem jak sobie poradzic z moimi wątpliwościami... Nawet szukanie odpowiedzi na moje pytanka jest jedynie próba schowania na chwilę strachu do kieszeni ;( . Wasze odpowiedzi pomogły mi na jakiś czas, ale to i tak wraca. Musze chyba doświadczyć jakiegoś cuduSmutny...
Spotkaliście już podobny przypadek? Jak sobie radzą ludzie z problemami podobnymi do mnie?

[ Dodano: Sro 28 Gru, 2005 01:14 ]
*moich
28-12-2005 02:12
Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #24
 
Szperacz napisał(a):Nie wiem jak sobie poradzic z moimi wątpliwościami... Nawet szukanie odpowiedzi na moje pytanka jest jedynie próba schowania na chwilę strachu do kieszeni ;( .
Spotkaliście już podobny przypadek? Jak sobie radzą ludzie z problemami podobnymi do mnie?

SZperaczu ja Ci już odpowiedziałam. Trzeba szukać odpowiedzi KOLEJNO na pytania. Tak tylko popadasz w przygnębienie i utrudniasz udzielenie sobie pomocy.

Ulegasz negatywnym emocjom, za bardzo...
Zaufaj Bogu pomimo tych emocji.
Nie pozwól aby nastrój przygnębiebia Tobą kierował.
I wierz mi, wielu ludzi ma podobne pytania. To co ja Ci radzę to nie tylko moje rady. Takich rad mnie kidyś udzielono. Pomogły. A też myślałam że Ci którzy mi radzą zwyczajnie bredzą.

Spróbuj robić to co Ci radzimy bo wierz mi że samo stwierdzanie że nie ma Nadziei i że wszystko nie ma celu na pewno nic Ci nie pomoże.

Raz jeszcze: nie ufaj za bardzo emocjom. To TYLKO emocje.

[ Dodano: Sro 28 Gru, 2005 09:20 ]
Szperacz napisał(a):Ten temat powinien brzmieć: "1001 pytań i odpowiedzi":).

No to go nareszcie rozbij na mniejsze i pozwól sobie pomóc!

[ Dodano: Sro 28 Gru, 2005 09:29 ]
Szperacz napisał(a):Najgorsze jest to, że czym dłużej słucham ludzi i obserwuje to co robią, to coraz mniej wierzę w cokolwiek. Są kłótliwi i zakłamani ( w wiekszości). Niebo wyobrażam sobie jako miejsce pełne harmonii i spokoju. Ludzie ze swoją mentalnością nie pasują mi do tego obrazka:/... Czy po tej drugiej stronie nagle staniemy się lepsi?

Odpowiem wyjątkowo tu, a potem poczekam aż powstaną jakieś tematu, bo na "100 w jednym" naprawdę trudno odpowiedzieć Oczko

Przede wszystkim Niebo jest życiem z Bogiem, życiem w poczuciu bycia nieskończenie kochanym przez Boga - i to daje szczęście. Na Niebo nikt nie zasłużył - nie znaczy to że Bóg nie chce nas w niebie bo jesteśmy źli, problem jest po naszej stronie, nie jesteśmy w stanie przyjąć Bożej miłości. Bóg uzdalnia nas do życia z Nim - to jego zasługa. Nikt sam z siebie nie jest zdolny być tak dobrym by być w Niebie. Ale Bóg nas tak kocha że daje nam łaski że jak chcemy możemy stawać się lepszymi Uśmiech Trzeba tylko starać się z tą łaską współpracować Uśmiech Pytasz czy po śmierci nagle stajemy się lepsi. A po to właśnie jest czyściec po śmierci, żebyśmy się lepsi stawali. Wiem że potoczne rozumienie czyśca niekoniecznie się z tym zgadza - warto zajrzeć do KKK.

... Chrystus jest moc? Bo?? i m?dro?ci? Bo??, to ten, kto nie zna Pisma, nie zna mocy Boga ani Jego mi?o?ci: Nieznajomo?? Pisma ?wi?tego jest nieznajomo?ci? Chrystusa."

?w. Hieronim
28-12-2005 10:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #25
 
Mała opowiastka dla Ciebie Szperaczu:

Kiedyś św. Augustyn rozmyślał, filozofując i kombinując na temat Trójcy Świętej. Bardzo chciał pojąć Jej istotę.
A więc spotkał któregoś razu święty Augustyn w czasie rozmyślań o Bogu i przechadzki po plaży małego chłopca, który bawił się w piasku. Malec wykopał dół w ziemi i naczyniem, które przy sobie posiadał czerpał wodę z oceanu i wlewał ją do dołka w ziemi. Zaciekawiony Augustyn przystanął i spytał "Dziecko, co robisz?" Na to chłopiec odpowiedział: "Mam zamiar przelać całą wodę z oceanu do tego dołka." Na co Augustyn wielce zdziwiony pomysłem dziecka odrzekł "Ale to przecież niemożliwe! Jak tak wielką wodę zdołasz przelać do tak małego dołu?!" Chłopiec odparł mu na to "Prędzej przeleję całą wodę z oceanu do tego dołka, niż ty pojmiesz w pełni Boga."
I tak to właśnie jest Uśmiech

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
28-12-2005 13:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Zygmunt Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 271
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #26
 
Szperacz

W jakim wieku jestes :?: :?: ...abym mogl ci odpowiedziec na twoj problem Uśmiech

O Krwi i Wodo, ktoras wytrysnela z Serca Jezusowego jako Zdroj Milosierdzia dla nas ufam Tobie

[Obrazek: Faustina.jpg]
15-01-2006 03:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #27
 
Szperaczu !
Mam dość prostą i jednocześnie bardzo skuteczną receptę na tego typu problemy.
Zważ na jedno - iż "zagryzanie" się własnymi problemami na pewno nie pomoże - a na pewno zaszkodzi.
Zatem - jeżeli jesteś w naprawdę trudnej sytuacji w której nie wiesz co zrobć bo przerasta ona Twoje siły - radzę uśmiechnąć się i przestać czymkolwiek przejmować. Przecież - co Ci zaszkodzi odrobina humoru (choćby 'czarnego' :coo: )
do tego - modlitwa.
Wiesz jak wiele razy dzięki temu udało mi się znaleźć rozwiązania "nierozwiązywalnych" problemów :coo:
Aż sam się dziwie, jak to ładnie funkcjonuje. Duży uśmiech
A rozwiązanie mechanizmów tego mojego 'sposobu" jest proste - nie "zagryzasz się" problemem zaczynasz trzeźwo myśleć.
Do tego modlitwa w której jest nieprawdopodobna wręcz siła ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
15-01-2006 09:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów