Proponuję dyskusję na temat kerygmatu "konkurencyjnego" zarówno w stosunku do 4PŻD, SNE, jak i mojej 7-punktowej propozycji.
Książkę, o której chcę dyskutować można kupić np. tu:
Kerygmat apostolski dzisiaj
Na razie całej książki jeszcze nie przeczytałem, ale już obecnie mogę stwierdzić, że:
- należy do grupy kerygmatów katolickich, nie jest adaptacją ze źródeł protestanckich
- wyróżnia apostolskie "jądro kerygmatycze" i "kerygmat rozszerzony" obejmujący tematy pomocnicze prowadzące do zrozumienia samego kerygmatu i/lub analizujące konsekwencje przyjęcia kerygmatu
- dość konsekwentnie odwołuje się do Biblii i do Tradycji starożytnej; dobrane cytaty biblijne są jednak inne niż w broszurkach ewangelizacyjnych Odnowy
- jak na razie zgadza się wizją zbawienia, którą przedstawiam w swojej propozycji 7-punktowej, a unika sformułowań charakterystycznych dla 4PŻD
- Odwołuje się do 4tej Modlitwy Eucharystycznej, choć nie tak ściśle jak w mojej propozycji
Tak więc, jak widzicie, moje nastawienie jest, jak na razie, pozytywne. Ponieważ tekstu książki nie ma w sieci, dlatego przepisanie poszczególnych fragmentów może mi zająć trochę czasu - proszę zatem o cierpliwość...
Na razie zamieszczam tylko pierwsze uwagi.
[ Dodano: Sro 28 Gru, 2005 15:50 ]
Cytat:Tezę wyjściową książki stanowi przekonanie, że głównym problemem tzw. Nowej ewangelizacji nie ejst ani właściwa metoda, ani ubogie i tradycyjne środki , ani nawet brak zapału u ludzi za nia odpowiedzialnych, lecz niedostateczne zrozumienie i wyrażenie podstawowej treści Dobrej Nowiny w języku konkretnych ludzkich doświadczeń.
Z tym się zasadniczo zgadzam. Ewangelizatorzy za bardzo nie wiedzą:
- na czym polega zbawienie i dlaczego człowiek go potrzebuje
- w jaki sposób przekłada się ono na konkretną ludzką rzeczywistość człowieka początku XXI wieku
- w jaki sposób może być ono przyjęte i do czego to prowadzi
Albo jak wiedzą, to często wiedzą niedokładnie i niezupełnie po katolicku... :cry: ;(
Jako okolicznośc łagodzącą można jednak podać to, że zbawienie jest rzeczywistością tak bardzo przerastającą człowieka, że nie wyczerpie jej żaden najlepszy nawet schemat kerygmatyczny.
Schematy kerygmatyczne mają jednak to do siebie, że przygotowują ewangelizowanych do życia w jakiejś konkretnej wspólnocie, wobec tego nigdy nie są "denominacyjnie neutralne". Prędzej czy później wychodzi to na jaw. :-
Cechą charakterystyczną [rozszerzonego] kerygmatu NEO jest odwoływanie się do konkretnej, egzystencjalnej sytuacji człowieka i konfrontacja tej sytuacji z Bożym powołaniem (odwiecznym planem, jaki Bóg ma wobec człowieka).
Natomiast za kerygmat w ścisłym słowa tego znaczeniu są uznane tylko 3 mowy z Dziejów Apostolskich [Piotra z rozdziału 2 i 3, oraz Pawła i Barnaby z rozdziału 13]
Można w nich okryć następujący schemat:
1. Pełnia czasów i wypełnienie się obietnicy przez przyjście Jezusa
2. Odrzucenie Jezusa na Krzyż
3. Zmartwychwstanie jako ostateczne spełnienie obietnicy, pomimo oporu świata
4. Przyjęcie zbawienia w Jezusie przez nawrócenie, chrzest i przyłączenie się do Kościoła
Tworzą one tzw chiazm:
1. Objawienie się Mesjasza
-------------2. Jego odrzucenie, męka i śmierć, odsłaniające opór świata wobec Boga
3. Wypełnienie misji Mesjasza w zmartwychwstaniu
-------------4. Nawrócenie (odwrócenie się od świata, który ukrzyżował Jezusa i zwrócenie się w stronę Zmartwychstałego żyjącego w Kościele)
W zasadzie odpowiada to tylko jednemu, centralnego punktowi mojego schematu tzn. "Misterium paschalne". Niemniej to "jądro kerygmatu" jest otoczone różnymi naukami wprowadzającymi i pogłębiającymi, gdzie głosi się także inne "prawdy pomocnicze".