Surowy straszliwy Bóg i dobra łagodna Matka

[jswiec]

Offco, czy ty w ogóle przeczytałaś kiedyś cały Stary Testament ??
Mam wrażenie, że powtarzasz tylko stereotypy na jego temat. Owszem znam osoby zachwycone miłosierdziem Boga Izajasza i przerażone Bogiem Apokalipsy św. Jana ; są osoby wracające często do Psalmów 23, 91 i 131, a unikające jak ognia [przypowieści o talentach itp ewagelicznych tekstów.
Bóg obu Testamentów jest jeden i oba Testamenty mówią to samo, tyle tylko, że Nowy jest realizacją obietnic zapowiedzianych w Pierwszym Testamencie.

Otóż dowiedziałem się niedawno z bardzo kompetentnego komentarza, że sformułowanie "gniew Bpoży" nawet w NT jest częstsze niż "miłość Boża" ! Trzeba tylko dobrze wiedzieć, co to jest ten "gniew" i nie utożsamiać go przez analogię z ludzkim gniewem tyle że wykonywanym przez boską Wszechmoc.

CVzyż Jeus nie gniewa sie nigdy ? Owszem, Ewangelie też o tym mówią. Ale jaki to jest gniew? Na tych, którzy zabraniają mu czynić dobrze. Na tych, którzy biorą jego dobre czyny za dzieła diabła. Na tych, którzy czynią z domu Jego Ojca świątynię zbójców. Na tych, którzy przeszkadzają innym wejść do Królestwa i są zgorszeniem dosłownie "przeszkodą" gr. "skandalon"]. Wreszcie na tych, którzy stawiają mu nieświadomie pokusy, tak jak Piotr.

Ale czy kiedykolwiek gniewa się na Judasza ? Na tych, co go skazali na śmierć i przybili do krzyża? Zaskakujące, ale w takich przypadkach nie odnajdujemy nawet śladów gniewu, ale wręcz modlitwę błagalną "Przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią".

A ponieważ przez Syna widzimy Ojca, to powinno nam uświadomić na czym polega, a na czym nie polega Boży gniew, an kogo jest skierowany i z jakich powodów.