Tomku, ja link do artykułu o. Salija podałem już wcześniej, choć na innym serwerze.
Bardzo się cieszę, że zacżęliśmy o nim dyskutować.
Owszem, z tego samego okresu są też wzmnianki o przyjmowaniu Komunii św. bezpośrednio do ust, ale to właśnie świadczy, że w Kościele starożytnym panowała dość duża różnorodność praktyk liturgicznych.
Równocześnie o Salij pisze:
Cytat:Opis św. Cyryla (zwłaszcza okoliczność, że Komunię składano wówczas na prawej dłoni) każe się domyślać, że przyjmujący przenosił ją do ust bez pośrednictwa palców. Tak czy inaczej, dokonywało się to z najwyższym pietyzmem wobec Sakramentu.
To dlatego, że wtedy chleb eucharystyczny nie miał formy opłatka - dziś trudno by było się do tego stosować. Być może należałoby zmniejszyć wymiar hostii tak, aby można je było przenosić do ust bez pośrednictwa palców - tak aby uniknąć zarzutu o "manipulowanie" Ciałem Pańskim, z którym już parę razy się zetknąłem. No i z uzurpowaniem sobie czynności zastrzeżonych dla kapłanów.
W każdym razie o. Salij przedstawia potężne argumenty za dopuszczalnością tej praktyki - byleby tylko dobrze poinstruować wiernych co do jej prawidłowego stosowania i sensu duchowego.