Co w tym "obsceniczngo"?

Lewiatan · 25-01-2006 09:45

Odpowiedzcie mi na te pytanie bo "zdziczalem" czy słowa penis i pochwa sa wyrazami które są obsceniczne, bo dla mnie nie. Moze sie myle jesli tak to prosze o wyprowadzenie mnie z tego wielkiego bledu. post glownie kieruje do "Obsługi forum" lecz prosze wszystkich o wypowiedzi na ten temat. Pomuszcie bo moj swiatopoglad jest zachwiany.

ZosiaII · 25-01-2006 13:32

Kopaliński, Słownik wyrazów obcych:

Cytat:obscena lit., bibl. rzeczy nieprzyzwoite, sprośne.
obsceniczny nieprzyzwoity.
Etym. - łac. obscēna r.nij. l.mn. od obscēnus 'złowróżbny; brudny; brzydki, odrażający; nieprzyzwoity'.

Wikipedia:

Cytat:Prącie, członek, penis - narząd kopulacyjny u samców ssaków. Penisa posiadają także inne kręgowce, np. wiele gadów oraz niektóre ptaki (kazuar, struś).

Wikipedia:

Cytat:Pochwa (łac. vagina) to mięśniowo - błoniasty, silnie rozciągliwy i elastyczny przewód, długości 5 cm do 14 cm (zazwyczaj 6 cm do 8 cm), stanowiący połączenie między macicą, a przedsionkiem pochwy stanowiącym część sromu kobiecego (pudendum feminum).

Określenia te Lewiatanie są terminami powszechnie stosowanymi w medycynie, w prasie i jak widać, w słownikach, encyklopediach, leksykonach. Nazwać te wyrazy obscenicznymi, może tylko purytanin, który na dźwięk tych słów dostaje orgazmu. :hahaha:

Lewiatan · 25-01-2006 16:04

Z twojej wypowiedzi zosiu wnioskuje ze jeszcze zemna wszystko wporzadku cieszy mnie to bardzo a purytaninem nie jestem bo dzwiek tych slow nie powoduje umnie orgazmu. Zatem droga "Obsługo Forum" czy jestescie purytaninami ??

Gonzo · 25-01-2006 16:32

ZosiaII napisał(a):Określenia te Lewiatanie są terminami powszechnie stosowanymi w medycynie, w prasie i jak widać, w słownikach, encyklopediach, leksykonach. Nazwać te wyrazy obscenicznymi, może tylko purytanin, który na dźwięk tych słów dostaje orgazmu.

Lewiatan napisał(a):Z twojej wypowiedzi zosiu wnioskuje ze jeszcze zemna wszystko wporzadku cieszy mnie to bardzo a purytaninem nie jestem bo dzwiek tych slow nie powoduje umnie orgazmu. Zatem droga "Obsługo Forum" czy jestescie purytaninami ??

wiec odpowiadam bo to sie tyczy glownei do mnie a ja Ci odpowiadam Lewiatanie ze sa tu pewne zasady ktorych trzeba sie trzymac a slownictwo ktore Ty uzyles nie pasuje do poblicznej rozmoiwy na tego typu forum gdyz jak dla mnie tematyka tego forum jest troszke odmienna jesli chcesz sobie na ten temat poczytac to otworz tak jak to pisala ZosiaII czasopismo czy ksizaki medyczne ale przestrzegaj regol ktore sa tu stosowane inaczej beda wyciagniete konsekwencje a Ciebie Zosiu takze ostrzegam przed zbyt pochobnym wypowiadaniem sie w pewnych kwestiach. Prosze o spokoj an forum i zachowanie przynajmniej odrobiny inteligencji by nie pisac takich stwierdzen jak powyzej bo ianczej bede musial dac ostrzezenie

Lewiatan · 25-01-2006 16:53

Widze ze cie bardzo urazilem. Co do usowania przez ciebie postow (moich w temacie x czy y) to twoja argumentacja jest absurdalna a swoja postawa swiadczycz ze nie zabardzo dorosles do pewnych spraw jest to temat wolny i luzny a ja nie uzylem w nim ani jednego obrazliwego slowa czy slowa ktore naruszalo by nazwijmy to dobry smak. Rowniez nieobrazilem nikogo chyba ze siebie samego co do stwierdznia purytanin male wyjasnienie co to znaczy (moze nie wiesz to ci jakos postaram sie pomoc)

"PURYTANIE, jedno z gł. ugrupowań rel. ang. nonkonformistów, dążące do całkowitego oczyszczenia Kościoła anglik. z pozostałości katolicyzmu, do przyjęcia przez Kościół zasad doktrynalnych pierwotnego kalwinizmu oraz do zapewnienia Kościołowi niezależności od władzy król.; XVI–XVII w. purytanie zainspirowali szeroki ruch reformatorski (purytanizm) o charakterze rel.-społ.-polit., propagujący surowy tryb życia i rygoryzm etyczny (m.in. ścisłe przestrzeganie zakazu pracy w niedziele), który objął swym wpływem szerokie kręgi społeczeństwa ang.; purytanie odegrali ważną rolę w kolonizowaniu Ameryki Północnej." (PWN)

Nie wiem dla czego czepiasz sie zosi ?? wypowiedziała sie i to wcale nie pochopnie bo przygotowala sie do tej wypowiedzi patrz sa tam cytaty a znalezienie ich musialo jej zajac kilka minut no i przestan ja ze tak powiem straszyszć no ostrzegać delikatniej mowiac bo regulaminu nienaruszyla

Co do moje osoby to daj mi ostrzezenie a nawet bana co podkresli twoja indolencje i ignorancje i dosc waski swiatopoglad I prosze nie unos sie teraz i niepisz ze cię urazilem czy tez obrazilem bo tego nie mialem w zamiarze, i wydaje mi sie ze jestem grzeczny i dosc kulturalny chyba ze twoje kanony mowia inaczej no to przepraszam.

juz kiedys podkreslalem ze na tym forum jezeli cos nie jest po mysli moderatora to sie to usowa i ty mnie w tym utwierdziłeś. Dodam ze jestem spokojny i nie burze "spokoju" tego miejsca. A co do inteligencji to wydaj mi sie ze wykazalem sie duzom bo moglem napisac
"ch..j czy p...a" zreszta te sformuowania stosowane sa w owiele inteligentniejszych lektorach a nizeli forum.ewangelizacja.sulechow.net

ZosiaII · 25-01-2006 18:55

Gonzo napisał(a):a Ciebie Zosiu takze ostrzegam przed zbyt pochobnym wypowiadaniem sie w pewnych kwestiach.

Jeśli ostrzegasz, to musisz napisać w jakich bo "pewnych" to zbyt szerokie określenie i przy dostosowaniu się do Twojej rady że:

Gonzo napisał(a):Prosze o spokoj an forum i zachowanie przynajmniej odrobiny inteligencji

to Twój postulat jest praktycznie nie do zrealizowania. Jeśli zachowam tę odrobinę inteligencji dla siebie, a więc nie użyję jej na forum, to moje pisanie będzie jeszcze trudniejsze do przełknięcia dla niektórych.
Przeczytałam regulamin i nie znalazłam tam zakazu rozmawiania o seksie czy płciowości człowieka i zwierząt.
Ale biorąc pod uwagę Twój dziecięcy wiek, to nie powinieneś czytać forum dla dorosłych, ale raczej oglądać dobranocki, a co dopiero administrować takie forum.

Chciałabym jeszcze obu was wyprowadzić z błędu, gdyż utożsamiacie inteligencję z kulturą.
Otóż inteligencja, to sprawność i chłonność umysłu, to coś takiego jak mikroprocesor w komputerze, który odpowiedzialny jest za pamięć i szybkość obracania informacją w komputerze.
Natomiast kultura człowieka obejmuje bardzo szeroki zakres zachowań człowieka: obejmuje takt, a więc umiejętność zachowania odpowiedniego do sytuacji i osób, z którymi ma się w danej chwili kontakt.
Przykład
1. rozmowa dwóch przyjaciółek o kłopotach z mężem nie jest niczym złym, czy nietaktownym, ale mówienie o tym z dziećmi w przedzkolu jest wielkim nietaktem wobec dzieci.
2. Ta sama rozmowa z przyjaciółką przy użyciu słów uznanych powszechnie za wulgarne, będzie rozmową obsceniczną.
3. Opowiadanie dowcipów nie jest niczym złym. Opowiadanie dowcipów w trakcie marszu za trumną zmarłego jest potwornym nietaktem.
Kultura obejmuje poprawne posługiwanie się językiem ojczystym, unikanie jak zarazy słów wulgarnych, posługiwanie się językiem zrozumiałym dla rozmówcy, a więc w rozmowie z dzieckiem, należy użyć pojęć zrozumiałych dla dziecka, a z profesorem, należy użyć słownictwa stosowanego w nomenklaturze danej dziedziny, którą on reprezentuje.
Kultura, to także stosowanie środków higieny, schludny strój i wygląd. Grzeczne traktowanie każdego człowieka, z którym mamy kontakt, bez względu na to, co sobie o nim myślimy i unikanie poniżania drugiego człowieka, bez względu na sytuację w jakiej się znajdujemy. Przy czym przez poniżanie drugiego człowieka rozumiem: wyzwiska, niemiłe porównania, bicie, szarpanie, przepychanie, prześladowanie z powodu poglądów, wiary, pochodzenia,wieku, sytuacji materialnej czy innych.

Oczywiście inteligencja jest bardzo pomocna w kreowaniu kultury człowieka, gdyż pomaga mu bardzo szybko zorientować się, w jakiej sytuacji się znajduje i dostosować do niej swoje zachowanie. Jednak kultura i inteligencja, to nie to samo. :wink:

Drogi Gonzo (a tak Ci dobrze z oczu patrzy!)powiedz oficjalnie, że jest to forum zamknięte dla ludzi, którzy nie myślą czy nie wiedzą więcej niż naucza Kościół Katolicki, a wtedy nie będzie trzeba nikogo ostrzegać ani banować, bo większość forumowiczów sama z ochotą zrezygnuje z pisania tutaj. :zmieszany:

***Annnika*** · 25-01-2006 19:09

Domyślam się, że chodzi o zabawę "X cz Y"

Same słowa "penis" czy inne sązupełnei normalne w użyciu w temaie, który dotyxzy cielesności czy seksualnosci, ale nagminne wplątywanie tematyki seksualnej do tak prostej i śmiesznej zabawy nie było na miejscu, a 2 czy nawet 3 kolejne wpisy Lewiatana do zabawy seksu itp. dotyczy, tendencyjność zauważana od razu Smutny

Lewiatan, spoko ,ale czemu wszędzie seks ci sie kojarzy Duży uśmiech

:?:

Lewiatan · 25-01-2006 19:21

bo mam ostatnio ochote na sex a zona niedysponowana Język

25-01-2006 19:25

Tu problem jest w samej polszczyźnie. Penis jeden wie czemu jeśli chodzi o kopulację i okolice albo polszczyzna przypomina żargon lekarski albo taplanie się w wulgaryzmach.

[ Dodano: Sro 25 Sty, 2006 18:27 ]
Trudno znaleść okreslenia neutralne nie popadając z jednej skrajności w drugą.

ZosiaII · 25-01-2006 19:46

Kochanowski sobie świetnie z tym problemem radził. Nazywał to "bindasz", "żyła". Późniejsi poeci określali to "kutas", ale słowo to w naszych czasach już się zwulgaryzowało, podczas gdy w XVII czy XVIII wieku było normalnym określeniem - było to porównanie do wisiorka przy surducie, zwanego kutasikiem, służącego do zawiązywania surduta wrazie mrozu czy wiatru.
Semper ma rację - współcześnie nie ma żadnego niewulgarnego określenia. Funkcjonują tylko terminy zaczerpnięte z nauk medycznych. Ale czemu się dziwić, skoro seks się zwulgaryzował, przestał być "słodką tajemnicą" człowieka, to i określenia zaczęły być wulgarne.
A do Lewiatana. Rozumiem, że głodnemu zawsze chleb na myśli, ale są lepsze sposoby na rozładowanie. Sprośne żarty w męskim gronie np. przy piwku czy mineralnej, przy brydżu czy meczu w telewizji, albo sporty zimowe. A już takim naj... naj... najlepszym sposobem jest butelka rycynusu. Olejek rycynowy wypić do dna duszkiem, a wtedy będziesz myślał tylko o swoim tyłku, a nie o żoninym. :mrgreen: Duży uśmiech

PS. dla nie zorientowanych - rycynus - środek przeczyszczający.

[ Dodano: Sro 25 Sty, 2006 20:49 ]
Przepraszam jest delikatne określenie w j. polskim, stosowane do dzieci: "ptaszek" i "cipcia". Jednakże w stosunku do dorosłych, użycie tych określeń bez zdrobnienia, już zakrawa na wulgaryzm.

Gonzo · 25-01-2006 23:48

Annnika napisał(a):Lewiatan, spoko ,ale czemu wszędzie seks ci sie kojarzy :?:

Lewiatan napisał(a):bo mam ostatnio ochote na sex a zona niedysponowana

no ale czy to jest powod aby wszyscy mieli o tym wiedziec ?? NIE

to forum ma swoja specyfike i nikt was tu nie trzyma lecz mi zalezy na kazdym uzytkowniku i pragne aby nikt nie byl pokrzywdzony a mi np nie pasuje to ze wszedzie widze nawizanaia do seksu Smutny

a co do stwierdzen Zosii to moze i byly one dobre ale do czasu gdy wspomniala Purytan gdyz mozna to uznac za obraze ich religii i mam nadzieje ze to sie nie powtorzy

jesli ten temat dalej bedzie szedl w podobnym kirunku rozmowy to zamkne go albo nawet i usune i to nie z powodow ze mi sie nie podoba tylko ta romozwa nie prowadzi do rzadnych konkretnych wwnioskow tylko do obrazania moderatorow tu pracujacych i wielu uzytkownikow a osoby ktore potrafia sie wypowiedziec trzeba szanowac i na nich nam najbardziej zalezy Uśmiech

ZosiaII · 26-01-2006 00:37

Gonzo napisał(a):co do stwierdzen Zosii to moze i byly one dobre ale do czasu gdy wspomniala Purytan gdyz mozna to uznac za obraze ich religii i mam nadzieje ze to sie nie powtorzy

Gonzo, litości, ty nie odrózniasz słonia od dorożki widzę. Purytanin - występuje w j. polskim w dwóch znaczeniach: 1. to znaczenie, które podał Lewiatan i 2. stanowi synonim określenia przesadnej surowości życia. Jest powszechnie stosowane w prasie i w literaturze do określania ludzi, którzy stawiają sobie nazbyt wysokie wymagania, żyją w ascezie.
Oczywiście temat można zamknąć, ludzi wyrzucić i po problemie, ale na większości forów są różne takie "kąciki", gdzie użytkownicy zgłaszają różne uwagi pod adresem forum. Gdzie wyjaśnia się różne nieporozumienia. Tutaj nie widzę czegoś takiego.

Gonzo · 26-01-2006 01:17

ZosiaII napisał(a):Gonzo, litości, ty nie odrózniasz słonia od dorożki widzę. Purytanin - występuje w j. polskim w dwóch znaczeniach

ale pierwsze stwierdzenie kojazy sie z wyznawcami tej religii tego odlamu wiec prosze mi tu nagle nie pisac ze myle pojecia bo jesli byl by to purytanizm to co innego

a co do takiej rozmowy to prosze znalesc odpowiedni temat w dziale forum.ewangelizacja.sulechow.net
tam jest na o miejsce Oczko

ZosiaII · 26-01-2006 01:50

Mylisz się Gonzo. O wiele częściej używa się w Polsce w tym drugim znaczeniu i pisze się wtedy małą literą i każdy wie o co chodzi. Natomiast mało kto zdaje sobie sprawę, że jest to także odłam anglikańskiego kościoła. Jest to już właściwie całkowicie wymarła sekta tego kościoła, oni funkcjonowali w czasach Cromwella, osiągnęli swoje i zniknęli z mapy. Pozostało po nich wspomnienie właśnie w tym synomie surowości życia. Synonim ten funkcjonuje także w j. angielskim.
Kopaliński pisze:

Cytat:purysta osoba (przesadnie, pedantycznie) dbająca o czystość i nieskazitelność języka.
purytanin członek grupy protestantów ang. (w XVI i XVII w.), przeciwstawiającej się tradycjom i formom Kościoła anglikańskiego, która w czasach Olivera Cromwella (1649-59) stała się silną partią polit. i w większości wyemigrowała do Nowej Anglii; przen. człowiek o b. surowych zasadach moralnych.
puryzm (przesadnie) rygorystyczna dbałość o czystość języka (a. surowość obyczajów); dążenie do nadania zabytkom jednolitego, czystego charakteru stylowego przez usuwanie późniejszych nawarstwień.

Etym. - fr. puriste 'puryst(k)a', purisme 'puryzm' i ang. puritan 'purytanin' (z późn.łac. puritas 'czystość') od łac. purficare 'oczyszczać' od purus 'czysty'; por. purée.

26-01-2006 09:33

Gonzo napisał(a):to ze wszedzie widze nawizanaia do seksu

To twój raczej problem a nie innych użytkowników.

Gonzo napisał(a):usune i to nie z powodow ze mi sie nie podoba tylko ta romozwa nie prowadzi do rzadnych konkretnych wwnioskow tylk

Jest przedstawoiny konkretny zagadnienie i są omawiane jego przyczyn- obscena. Boli - nie patrz.

Gonzo napisał(a):ale pierwsze stwierdzenie kojazy sie z wyznawcami tej religii tego

a mi się nie kojarzy. Purysta to raczej jakiś pedant,perfekcjonista z odchyłami w jakiejś dziedzinie. Niewiele osób wie kim byli purytanie.