Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
O religii, wierzeniach, księżach, mnichach, kościele, itp.
Autor Wiadomość
marzenka Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 272
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #91
 
Jest ulica, po jednej jej stronie mają swój kościół Franciszkanie, po drugiej Dominikanie. Nie pałają do siebie zbytnio sympatią i mówi się, że jak po jednej stronie ulicy idzie franciszkanin, a po drugiej dominikanin to normalnie matki zabierają swoje dzieci, żeby na to nie patrzyły. Postanowiono, że trzeba ten konflikt jakoś rozwiązać. Jeden dominikanin i jeden franciszkanin mieli spotkać się na wieży innego kościoła, żeby przeprowadzić dyskusję teologiczną za pomocą gestów. Dominikanie pomyśleli, że to pestka, bo dobrze znają się na teologi,za to franciszkanie nie byli aż tak szczęśliwi...

Gdy doszło już do spotkania debatę zaczyna dominikanin i pokazuje jeden palec, na co franciszkanin odpowiada mu dwoma palcami. Z kolei dominikanin tym razem wyciąga trzy palce, a franciszkanin pokazuje gest złączonych wszystkich palców jednej dłoni przyłożonych do dolnej części czoła. Następnie dominikanin wyciąga jabłko, a franciszkanin kanapkę.

Dominikanin wraca zasmucony do swoich współbraci i mówi:
No niestety... przegrałem...
Na to oni go pytają: Ale jak to?
No bo zacząłem... Powiedziałem, że jest jeden Bóg, na to on, że Bóg ma przecież dwie natury. No to powiedziałem, że są przecież trzy Osoby Boskie, franciszkanin odpowiedział, ze są jednością. No to próbowałem podejść do tego z innej strony i wyciągnąłem jabłko jako symbol grzechu... To on wyciągnął chleb jako symbol Chrystusa Zmartwychwstałego.

Z kolei franciszkanin wraca do swoich szczęśliwy, no i oni pytają go jakim cudem udało mu się wygrać?
On opowiada im pękając z dumy:
Najpierw on powiedział mi, że wybije mi jedno oko, to ja że wybije mu dwoje oczu. Chciał być sprytny i powiedział, że wybije mi troje oczu, ale powiedziałem mu, że nie mam trzech oczu! No to chciał mnie poczęstować jabłkiem, ale podziękowałem mu bo miałem własną kanapkę Duży uśmiech

[Obrazek: jezus2.jpg]
Oczekuję Ciebie Panie,
Jesteś mym Oczekiwaniem.
Uspokajasz serce moje,
Uciszeniem jesteś i pokojem mym
Uśmiech
01-03-2009 17:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Acant Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 79
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #92
 
W kościele trwa ślub. Ksiądz prowadzący uroczystość słynął z tego, że zapominał imiona nowożeńców. Zaś pana Młodego - który był w kompletnym stresie, uraczono dwoma głębszymi na odwagę.

Tuż przed przysięgą małżeńską ksiądz jak zwykle zapomniał, z kim ma do czynienia. Opuścił mikrofon i zapytał: - Jak pan ma na imię? Długa chwila ciszy, pan młody nie zajarzył, a może nie usłyszał. Ksiądz zapytał jeszcze raz, bardzo wyraźnie i już do mikrofonu: - Jak pan ma na imię?
Kilkanaście sekund ciszy, z których każda - jak to w Kościele - zdawała się wiecznością. Nagle spojrzenie Pana Młodego ożyło i zaczęło płonąć. Schwycił mikrofon i bardzo poważnie, z mocą w głosie przemówił:

- Pan ma na imię Jezus!!!
05-03-2009 14:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
konradmag1956ax Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 6
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #93
 
Jezus,w Galilei został zaproszony na ślub, albo goście dużo pili albo rodzina biedna była bo wina zabrakło. Jezus chcąc aby wszyscy świetniwe się bawili zamienił cała wode w wino. Wszyscy po spożyciu wina zasnęli, obudzili się rano z wielkim kacem i jeden z gości woła, wooody proszę, natomiast następny się odzywa TYLKO nie wysyłajcie Jezusa.
08-03-2009 00:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #94
 
Umarł Jaruzelski no i trafił do piekła. Diabeł dyżurny sprawdza dane, wszystko sie zgadza no ale Wojtek się pyta jak tu jest w tym piekle. Na to diabeł:
- No wiesz, w zależności kto ile nagrzeszył za zycia, to stoi w smole po łydki, po kolana, po pas i tak dalej. Im kto był gorszy tym głębiej stoi. Wg moich danych kwalifikujesz się na stanie w smole po kolana.
Wojtek myśli sobie "Eeee , może nie będzie tak źle..."
Idą do kotła gdzie Wojciech ma stac, idą, idą i nagle Wojtek widzi Hitlera jak stoi w smole po kolana. Wojtek się wkurzył.
- Co to ma do cholery być? Taki zbrodniarz i tez ma stać po kolana jak ja???!!!
Na to diabeł:
- Adolf, znowu zaczynasz?!! Natychmiast zejdź Stalinowi z głowy!!

----------------

Umarł pewien komunista i poszedł do piekła. Po kilku tgodniach u Pana Boga dzwoni telefon. Dzwoni Lucyfer z piekła i się żali:
- Panie Boże kochany! Zabierz tego komunistę od nas - on tu jakieś szkolenia partyjne robi, komitety zakłada, organizje pochody, demonstracje, wszystkie diabły pogłupiały z tego wszystkiego a w całym piekle taki burdel, że wytrzymać się nie da.
Pan Bóg, litościwy nawet dla diabła - zabrał komunistę do siebie. Po miesiącu dzwoni Lucyfer do nieba aby się dowiedzieć, jak sobie poradzili z aktywistą.
- Halo! Czy to Pan Bóg??
- Tak, ale nie Pan Bóg lecz Towarzysz Bóg. Jestem w obowiązku was pouczyć, że w ogóle to Boga nie ma!

Duży uśmiech Duży uśmiech

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
09-03-2009 11:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Acant Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 79
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #95
 
Z życia parafii:

I
tekst księdza na uroczystej Eucharystii: "módlmy się za wszystkich zmarłych parafian żyjących wśród nas..."


II
Tuż przed mszą - nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Ksiądz czyta intencje.
- za A...., o zdrowie...
- za B...., o pomoc w trudnej sprawie...
- za C..., o wyzwolenie z nałogu małżeństwa... eeee...!! pijaństwa!!


III
Msza św. szkolna... Ksiądz pyta dzieci:
"I za co jeszcze chcecie się pomodlić?" ot, taka modlitwa "spontaniczna" dla maluchów...
Podchodzi jakiś mały chłopaczek, dostaje mikrofon i mówi przy pełnym kościele:
"I módlmy się za mojego tatusia, żeby więcej nie mówił Qr*a"

IV
Msza, kazanie o służbie i o misjonarzach, w związku z czym pytanie księdza: - no a jak myślicie kto może być misjonarzem?

dzieciaki cisza... ksiądz: no a tata, może być misjonarzem?
wśród dzieci ciche pomruki zgody. Ksiądz: a w jakiej dziedzinie życia tata może być misjonarzem? Dziecko, bardzo nieśmiało: księdzem...
ksiądz, po chwili ciszy: no, czasem się zdarza Uśmiech


(źródło: http://forum.oaza.pl/viewtopic.php?t=8491)

[ Dodano: Nie 29 Mar, 2009 19:42 ]
Na lekcji religii katechetka opowiadała dzieciom o rzeczach ostatecznych. Pod koniec lekcji, by sprawdzić, co zapamiętały, zapytała: – Gdzie po śmierci trafia dusza dobrego człowieka? – Do nieba! – A jeśli był bardzo, bardzo zły? – Do piekła! – A jeśli był trochę dobry, a trochę zły? – Do poprawczaka! – odpowiada Jasio.
09-03-2009 16:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jonasz 33 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 394
Dołączył: Oct 2007
Reputacja: 0
Post: #96
 
Rozmawia dwóch mnichów, młody ze starszym na temat zbiorów znajdujących się w tamtejszej bibliotece.
- Mistrzu, wybacz, że pytam, ale co by się stało gdyby mnich przepisujący księgi się pomylił i jakieś zdanie przepisał błędnie?
- Nie, to niemożliwe, nikt się nie myli.
- No, ale jakby się ktoś pomylił, to co by się stało?
- Mówię ci, że nikt się nie myli, znasz tekst biblii na pamięć? Przyniosę ci jedna z pierwszych kopii i zobaczysz, że nic, a nic nie odbiega od tej z której i ty się uczyłeś...
- Mnich poszedł po ów tekst i nie ma go godzinę, dwie, trzy... w końcu młody mnich zniecierpliwił się i poszedł szukać mistrza. Znalazl go w bibliotece siedzącego nad dwoma tekstami biblii (jeden z którego się wszyscy uczyli, a drugi ten jeden z pierwszych kopii najbliższych oryginałowi) i płacze...
- Mistrzu co się stało?!?
- W pierwszym tekście jest napisane "będziesz żył w celi bracie", a w kolejnych kopiach "będziesz żył w celibacie"...

[ Dodano: Pon 18 Maj, 2009 09:00 ]
Do pewnej katolickiej na wskroś wioski sprowadził się protestant.
W pewien piątek sąsiedzi ze zgorszeniem poczuli od strony domu protestanta zapach smażonych schabowych,przecież oni jedli w tedy tylko rybę!
Wywlekli więc gościa na plebanię,gdzie księdz kropiąc go wodą święconą mówił,
-Urodziłeś się jako protestant,rosłeś się jako protestant,ale teraz jesteś katolikiem.
W następny piątek zapachy znów się powtarzają.Ludzie wpadają zgorszeni do kuchni byłego protestanta,patrzą i widzą go kropiącego wodą święconą patelnię ze schabowymi i mówiącego,
-Urodziłeś się jako świnia,rosłeś jako świnia,ale teraz jesteś rybą.

[ Dodano: Sro 22 Lip, 2009 19:15 ]
[Obrazek: katolik9.jpg]

A Jaabes wołał do Boga Izraela tymi słowy: Obyś mi prawdziwie błogosławił i poszerzył moje granice, oby ręka Twoja była ze mną i obyś zachował mnie od złego, aby mnie ból nie dotknął. I Bóg spełnił jego prośbę 1Krn 4;10
18-05-2009 08:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #97
 
Ateista po śmierci trafił do piekła. Puka do bram, otwiera diabeł w gajerze od Armaniego, pachnie Bossem...

- Dzień dobry, zapraszam pana, oprowadzę po naszym piekle. Tutaj są sypialnie, tu natryski, sauna, solarium, jacuzzi,można korzystać do woli.

Ateista zdziwiony, nie wie, o co chodzi...
Wchodzą do następnego pomieszczenia. Długi stół, najlepsze alkohole, fura dobrego żarełka, chętne dziwki się kręcą, ludzie balują... ateista czuje, że musi być jakiś hak.
Następne pomieszczenie - biblioteka ze wszystkimi książkami, jakie na świecie wydano, diabły pilnują ciszy, ludzie w skupieniu czytają. Ateista nadal nie wie, o co chodzi.
Kolejny lokal - kotły, ludzie w smole się prażą, nieludzkie wycie, diabły widłami popychają tych, którzy chcą uciec. Ateista nie wytrzymał:

- Panie Diable, ale o co chodzi, tu impreza, tu czytelnia, a tu kotły, smoła...
- A nie, na tych niech pan nie zwraca uwagi, to katolicy, jak wymyślili, tak mają :aniol:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
11-08-2009 09:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów