Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
15-latka zmrała na fotelu dentystycznym
Autor Wiadomość
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #16
 
Jasne! Obibok zawsze wygra konkurencję. Ale tak było od zawsze. Co daje jakąś szansę na zmiany? Niestety - prywatyzacja. Wówczas ordynatorowi będzie zależało na kadrze.
A dlaczego niestety? Bo ten proces się już zaczął i jest robiony na dziko, tak jak opisała to Alus w wątku "Czy rzeczywiście pomoc Kościołowi". Naddto potrzebne są prywatne ubezpieczenia, żebym mogła przeznaczyć swoje pieniądze tam gdzie chcę, a nie żeby mnie zmuszano limitami do takiej czy innej usługi.

http://www.forumchrzescijanskie.org
07-02-2006 13:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Noelle Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 33
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #17
 
Uważam, ze coraz mniej jest lekarzy z prawdziwego powołania. Teraz dla wielu bardziej liczy się kasa, a nie dobro pacjenta. Bo gdyby lekarzowi zależało na pacjencie, to napewno dużo sumienniej wykonywałby swoją pracę, i nie dopuściłby do zaniedbań, które mogą mieć poważne, nawet śmiertelne skutki.......
06-04-2006 17:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #18
 
Nie tyle coraz mniej tych "dobrych", co coraz głośniej mówi się o tych "z drugiej strony ścieżki"

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
06-04-2006 18:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #19
 
Najwyżej 10-15% przedstawicieli każdego zawodu idą przez życie z powołaniem, ok 20- 25% to dyletanci i lamierzy( krewni i znajomi królika) . Reszta to zwykli ludzie którzy mniej lub bardziej chcą być profesjonalistami w tym co robią a to się wiąze też z zarobkami.

Mając do wyboru zdecydowanie odrzucam dyletantów, idealistom - powołańcom za bardzo nie ufam. Jak ufać to profesjonaliście.

To tego zabiegu wcale nie trzeba było idealnego powołania, tylko porządnego fachowca.
06-04-2006 18:20
Odpowiedz cytując ten post
drApfel Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 2
Dołączył: Feb 2006
Reputacja: 0
Post: #20
 
Zachecony linkiem od Anniki, pragne tylko zlozyc male swiadectwo, ze wsrod studentow medycyny sa idealisci i ludzie z powolaniem. Jest ich co prawda stosunkowo niewiele, a swiat (medyczny) czesto godzi w te idealy, ale dzielnie sie trzymamy Uśmiech
06-04-2006 21:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #21
 
No cóż, na ile udało mi sie poznać autora postu powyżej, to będzie z niego naprawdę lekarz z ogromnym powołaniem Uśmiech
\Duży uśmiech/

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
06-04-2006 21:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
tendencja Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 467
Dołączył: Oct 2005
Reputacja: 0
Post: #22
 
semper_malus napisał(a):Najwyżej 10-15% przedstawicieli każdego zawodu idą przez życie z powołaniem, ok 20- 25% to dyletanci i lamierzy( krewni i znajomi królika) . Reszta to zwykli ludzie którzy mniej lub bardziej chcą być profesjonalistami w tym co robią a to się wiąze też z zarobkami.
Skąd te info?

"Gdy cz?owiek wolny ponosi pora?k?, to nikogo za to nie wini" Josif Brodski
06-04-2006 22:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #23
 
Z referatu pt. "Holistyczne podejście do pacjenta w pielęgniarstwie i innych zawodach medycznych"
06-04-2006 23:25
Odpowiedz cytując ten post
tendencja Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 467
Dołączył: Oct 2005
Reputacja: 0
Post: #24
 
Jakiś namiar?Gdzie wogole był wygłoszony?Przez kogo?

"Gdy cz?owiek wolny ponosi pora?k?, to nikogo za to nie wini" Josif Brodski
06-04-2006 23:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #25
 
Referat niewygłoszony. Autor niezbyt kompetentny (student), ani ututyłowany ale się starał.
07-04-2006 16:27
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów