Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak samobójstwo jest odbierane przez Kościół?
Autor Wiadomość
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #16
 
myśle, że to jak kapłani patrzą na takich ludzi jest tak różne, jak różni są ludzie. Generalnie chodzi o to, by poznać mechanizmy jakie powodują tymi osobami. Ponadto każdy indywidualnie będzie rozliczany z braku miłości i miłosierdzia wobec innych, niezależenie czy jest duchownym czy nie.

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
10-04-2006 17:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #17
 
Nie sposób sie z tym nie zgodzić, tak właśnie będzie. Jeszcze moze sie okazać,że tacy samobójcy wejdą przed nami do nieba i to będzie dla nas rozczarowanie i wielkie zdziwienie. :mrgreen:

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
11-04-2006 13:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #18
 
Rozczarowanie :?: a dlaczego nie... radość :?:

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
11-04-2006 16:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Iwona Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 49
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #19
 
Ks.Marek napisał(a):Samobójstwo to finał najczęściej choroby, zatem tak należy patzreć na to zjawisko z punktu widzenia chrześcijanina.
[shadow=cyan][/shadow]

Oczywiście , samobójstwo może być finałem chorobliwej manii prześladowczej delikwenta , ale bym tutaj nie odwżyła się uogólniać.Samobójstwo , czasem spowodowane jest poprzez środowisko , społeczeństwo .... , które stwarza takie warunki człowiekowi , ze ten decyduje się na samobójstwo.Psychiczny stan bezcelowości czy poczucie beznadziejności wywołane są często przez ludzi .Doświadczenia , które spadają na psychikę ludzką w postaci niezawinionej niesławy , tragedii rodzinnej , nędzy itp. , przekraczają próg psychicznej wytrzymałosci człowieka i z siłą nieraz wewnętrznego przymusu pchają go do tej ucieczki od życia .Winę więc za samobójstwo trzeba dzielić między denata i innych ludzi , wspódziałających więcej lub mniej w podjęciu tej tragicznej decyzji.
05-10-2006 11:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #20
 
To dosc ciekawe zagadnienie - dlaczego Bog mialby potepic ludzi, ktorzy popelnili samobojstwo? Przeciez ludzie, ktory pozbawili sie zycia, zrobili to z desparacji - nie mogli poradzic sobie z sytuacja zyciowa, w jakiej zostali postawieni i najczescie jest to od nich zupelnie niezalezne (choroba, smierc bliskich, itp.). Jeden dostaje od Boga silny charakter a inny nie; jak wiec mozna winic kogos za to, ze zabraklo mu silnej woli?!
05-10-2006 13:01
Odpowiedz cytując ten post
Iwona Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 49
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #21
 
Katechizm Kościoła Katolickiego mówi-"Samobójstwo , spowodowane ciężkimi zaburzeniami psychicznymi , strachem lub poważną obawą przed próbą , cierpieniem lub torturami mogą zmniejszyć odpowiedzialność samobójcy .Nie powinno się tracić nadziei dotyczącej wiecznego zbawienia osób , które odebrały sobie życie . Bóg , w sobie wiadomy sposób , może dać im możliwość zbawiennego żalu. Kościół modli się za ludzi , którzy odebrali sobie życie "
05-10-2006 13:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
trapezik_na_lince Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 21
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #22
 
Wiele osób myśli, że aby człowiek popełnił samobójstwo to musi mieć jakieś naprawdę poważne problemy np. rodzinne czy finansowe, no nie wiem, ale w każdym bądź razie : poważne. Ale ja się z tym osobiscie nie zgadzam. . Sama niekiedy mam tak owe myśli dotyczące pozbawienia się życia. Ale najczęstszym powodem dla którego ludzie to robią jest poczucie samotności i niezrozumienia, niezauważenie sensu życia. Te uczucia, mnie również towarzyszą. I nijakość. Przeciętność zupełna. Szarość. Beznadziejność własnej osoby.

No, nie jestem znowu taka pesymistka, zebyscie nie mysleli xD
Potrafie cieszyc sie zyciem. Ale to wszystko jest ulotne. Moje szczescie trwa krotko i przemija.
Czasem jednak naprawde gotowa jestem np. na podcięcie sobie żył, otrucie sie.
Nawet próbowałam.
Ale niekiedy są chwile, dla których warto żyć...
Ogólnie jestem osobą dwojaką. Ciemna strona bardzo chce umrzeć, ta jaśniejsza - żyć

*outsiderka* ,* dziwol?g*
05-10-2006 15:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #23
 
Masz poki co 15 lat, wiec psychika moze Ci ustabilizuje, bo z pewnoscia nie jestes na takim etapie, ze mozesz mowic o braku sensu zycia.
Ale mimo wszystko nie musisz pisac postow na czerwono i boldem Uśmiech
05-10-2006 15:29
Odpowiedz cytując ten post
trapezik_na_lince Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 21
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #24
 
Wyróżniać się chciałam..! l :-)
Przeciez to nic zlego.
A psychika mi sie moze ustabilizuje. Albo zostane do konca zycia sfustrowaną, schizofreniczną nastolatką xD
Jestem w wieku, ktorym nie mozna niby mowic o braku sensu zycia.
To taki stereotyp.
Ale czasem bywa inaczej.
A aj zwykle lubie byc wyjatkiem. I jestem zazwyczaj.
Pozdrawiam

*outsiderka* ,* dziwol?g*
05-10-2006 15:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Terebint Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 360
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #25
 
trapezik_na_lince napisał(a):Ale najczęstszym powodem dla którego ludzie to robią jest poczucie samotności i niezrozumienia, niezauważenie sensu życia.
Poniekąd to i prawda. Ale właśnie stres, samotność, brak oparcia w drugiej osobie prowadzą do depresji, a czasami nawet do schizofrenii. Chyba nienadaremnie się mówi, że ta choroba psychiczna jest ostatnim, najpoważniejszym stadium samotności.
05-10-2006 15:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #26
 
Jak mowi stare powiedzenie: jezeli ma masz po co zyc - zyj na zlosc innym :hm:
05-10-2006 15:46
Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #27
 
To nie tak kempes. To nie jest motywacja tego typu, co powstrzyma przed ostatecznym krokiem.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
05-10-2006 15:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
trapezik_na_lince Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 21
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #28
 
Właściwie to powiedzenie jest ciekawe.
"jezeli nie masz po co zyc, zyj na zlosc innym"
Ale jezeli ktos jest altruistą?... To się raczej w takim wypadku nie sprawdzi.

A ja poniekąd nim raczej nie jestem..
Jednak gdybym miala zyc dla ludzi, zawsze dla nich, tylko dla nich.
To byloby to zycie bez sensu.

*outsiderka* ,* dziwol?g*
05-10-2006 16:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #29
 
Wręcz przeciwnie, dopiero takie życie ma sens...

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
05-10-2006 16:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
trapezik_na_lince Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 21
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #30
 
Nie cierpię ludzi... i bardzo sie ich boje ._.

*outsiderka* ,* dziwol?g*
05-10-2006 16:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów