Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Karykatury Mahometa - powód do kolejnych zamachów?
Autor Wiadomość
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #61
 
DARTH_HELMUTH napisał(a):Nie pozwólmy Europie załozyć turbanu!
Jeśli będziemy aż tak nieodpowiedzialni jak w tej chwili, to wkrótce Europa założy turbany. Przez karykaturę w gazecie nie wychowasz Arabów, nie zmienisz ich mentalności, nie zmienisz ich poglądów. Komu to potrzebne? Czy zmienia to sytuację polityczną, zwiększa Twój komfort psychiczny? To namaluj sobie w domu na ścianie i syć się tym do syta, a nie wciągaj w to innych.
Właśnie odpowiedzialność, spokój i rozwaga dają nam szansę na wygranie tej wojny psychologicznej - bo głównie taka w tej chwili toczy się na terytorium Europy.
Psychopatów, morderców świata nigdy nie brakowało. W latach 70. grasowały "Czerwone brygady" - to nie byli Arabowie, tylko międzynardówka oszalałych, opętanych chęcią mordowania bandytów. Porywali ludzi, samoloty. Naksłynniejszy ich wyczyn, to porwanie sportowców izraelskich na Olimpiadzie w Monahium. To byli Europejczycy. Przez kilkanaście lat tę grupę ścigano i wyłąpywano pojedyncze sztuki, a gdy któreś znalazło się w areszcie, pozostali porywali samoloty i żądali uwolnienia kumpli.
Helmucie, to jest znak naszych czasów. To skutki faszerowania dzieci i młodzieży literaturą, filmami pełnymi grozy, przemocy. To postępująca ateizacja społeczeństw, to pycha z tego, że człowiek sięgnął Kosmosu, że umie klonować. Szkoda tylko, że nie umiemy sklonować miłości, ludzkości serdecznej wobec siebie nawzajem.

http://www.forumchrzescijanskie.org
06-02-2006 09:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #62
 
A jednak, Zosiu nie zaprzeczysz chyba, że islamiści zajmują obecnie postawę, nazwijmy to, "roszczeniową" w stosunku do reszty świata. Domagają się szacunku, zrozumienia podczas gdy sami obrażają wszystkich i wszystko. Moja kolezanka opwiadała mi, jak jej kolega, mahometanin, chciał jej przemocą odebrać pizzę którą ta właśńie spożywała w kafejce. Gdy spytała dlaczego - ten odparł, że ona jets kobietą i według allacha ma się go słuchać.
Czy wiesz, że w wielu szkołach na zachodzie Europy uczniowie islamscy nie odzywają się do nauczycielek - robią to za nich specjalni "tłumacze" którzy stoją przy nich całą lekcję?
W dodatku jest to postawa nienawistna - zobaczmy co sie działo po 11 września - setki tysięcy ludzi w krajach arabskich wyszły na ulicę tańcząc i radując się. Bo dla nich to nic, że zgnięli tacy sami jak oni zwykli cywile - ważne było to, że zgineli NIE-ISLAMIŚCI, niewierni! Pojedyncze głosy rozsądku i nawoływania o spokój ze środowisk islamskich nie sfanatyzowanych ginęły w morzu krzyków "Tak zrobimy z całym światem".

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
06-02-2006 09:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #63
 
DARTH_HELMUTH napisał(a):A jednak, Zosiu nie zaprzeczysz chyba, że islamiści zajmują obecnie postawę, nazwijmy to, "roszczeniową" w stosunku do reszty świata.
Nie zaprzeczę Helmucie, bo to jest prawda, ale i też zrozum i Ty, że to jest po prostu inna kultura, inny obyczaj, inne spojrzenie na świat. Mnie nie dziwi postawa uczniów arabskich, ani tego chłopaka w kafejce. Dla nas jest to szok, a dla nich normalny sposób bycia. Moja siostrzenica jest wdową po Syryjczyku. Ileż szoku wywoływało jego zachowanie w naszej rodzinie. Jego władczy ton w stosunku do kobiet - przecież nie miał złych zamiarów. Kochał Ewę nad wszystko, ale ich rozumienie miłości i szacunku wyraża się inaczej niż u nas. Kobieta dla nich jest inwentarzem, który się kupuje od rodziny za złoto. Mężczyzna, który nie ma dość pieniędzy, nigdy się nie ożeni. Mężczyzna, który nie potrafi zapewnić swej rodzinie bezpieczeństwa i jako takich warunków bytowania, jest u nich śmieciem.

DARTH_HELMUTH napisał(a):W dodatku jest to postawa nienawistna - zobaczmy co sie działo po 11 września - setki tysięcy ludzi w krajach arabskich wyszły na ulicę tańcząc i radując się. Bo dla nich to nic, że zgnięli tacy sami jak oni zwykli cywile - ważne było to, że zgineli NIE-ISLAMIŚCI, niewierni! Pojedyncze głosy rozsądku i nawoływania o spokój ze środowisk islamskich nie sfanatyzowanych ginęły w morzu krzyków "Tak zrobimy z całym światem".
Jeśli odpowiemy nienawiścią za nienawiść, to się z nimi utożsamimy. Bush odpowiedział na amerykańki wrzesień wojną w Iraku. Co na tym zyskał? Złapał Bin Ladena? Wykrył broń jądrową w Iraku? Co mu po dziadku Husajnie w komórce? Czym się wsławili jego żołnierze w Iraku wobec więźniów? Czy oni tam poszli siać kulturę europejską? To ten zawzięty pan w krawacie sprowadził na nasze głowy całą nienawiść świata arabskiego, bo wciągnął w tę wojnę nasze europejskie kraje i teraz płacimy strachem i zagrożeniem za jego histeryczną nienawiść.
A spójrz na papieża Jana Pawła II - ten siwiutki gołąbeczek, dygocący ze starości, stratowany bólem i chorobami, jedzie w ogień nienawiści do Ziemi Świętej z gałązką oliwną. Jedzie, by przeprosić Żydów za nienawiść Chrześcijan, by ucałować Koran i oddać szacunek ludziom wierzącym, choć inaczej. Zobacz ile szacunku i miłości wyrosło z tej podróży. Arabowie byli na jego pogrzebie. Oni niewiernymi nazywają niewiernych - zateizowany Zachód. Nas uważają za wiernych, Amerykę Południową także i tam nie atakują. To są owoce miłości naszego papieża. Chyląc głowę z pokorą nad Islamem, zyskał szacunek dla Chrześcijaństwa. On wygrał pierwszy tę wojnę psychologiczną między światem arabskim i chrześcijańskim. Czy naprawdę tak trudno go naśladować? Czy tak trudno odczytać jego myśl? Po co chcesz wtykać słomkę w tyłek niedźwiedziowi? Chcesz go nastraszyć, żeby cię nie udusił? Omijaj go z daleka, to cię nie zaatakuje.

http://www.forumchrzescijanskie.org
06-02-2006 10:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #64
 
Tak, masz rację, ale.....

Może jestem przepełniony pychą, ale - jesli kogoś szanuję - wymagam od niego tego samego. To proste. Islam prezentuje postawę wyrażająca się zdaniem: "Szanujcie nas wy bydlęta, niewierne psy, synowie świni!".
Zrozumiałym tedy jest, że w takim przypadku, chociażby ode mnie szacunku nie otrzymają.
A to że jest to inna kultura, inne obyczaje - cóż, NIE MAJĄ PRAWA żądać, aby obyczajowość całego świata nagiąć do kanonów islamskich. Przecież niejeden z tych "imamów" (czy jak się tam ci ichni księża nazywają) publicznie przed kamerami wypowiadał się w stylu "Tych co się nie nawrócą jedyną religię, wytniemy".
Wg mnie każdą mniejszość religijno-kulturową obowiązuje zasada aby chociaż częściowo przystosować swoje obyczaje do obyczajów panujących w kraju w któym mieszkają.
Przypuśćmy, że przychodzi do mnie znajomy, muzułmanin, który traktuje moją żonę w moim domu jak szmatę bo tak mu religia nakazuje. "Political correctnes" nakazuje by to uszanować. Natomoast ode mnie na pewno dostałby co najmniej klapa w dziąsło.
Chodzi o to, żeby siebie nawzajem uszanować. Mahometanie tego NIE POTRAFIĄ jak widac. Oni żądają szacunku jednostronnego - DLA SIEBIE. I to jest złe. I choc bardzo nie kocham pana Jerzego Krzaka zza Wody - to choć częściowo potrafię zrozumiec jego upór w kontynuacji akcji w Iraku.

[ Dodano: Pon 06 Lut, 2006 10:57 ]
Ja jestem ateistą - ale staram się szanować inne religie. Jednak gdy ktoś mnie nie szanuje - niech ode mnie tego samego nie wymaga.

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
06-02-2006 11:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Andr2ej Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 365
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #65
 
Sprawa "Karykatur" ukazuje w jakiś sposób poziom wrażliwości religijnej. Kiedy obrażano Jezusa my jako Chrześcijanie oburzamy się i potępiamy takie zachowanie. Podobnie dzieje się w innych religiach. Nagłośnienie tej sprawy ma za zadanie skłócić bliskie sobie religie. Cały wysiłek ekumenizmu zostaje zaprzepaszczony przez ludzi, którzy (być może) sami nie deklarują się jako chrześcijanie.

Bóg jest mi?o?ci?

Je?eli z?o nie jest napi?tnowane rozzuchwala si?.
06-02-2006 12:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #66
 
DARTH_HELMUTH napisał(a):NIE MAJĄ PRAWA żądać, aby obyczajowość całego świata nagiąć do kanonów islamskich. Przecież niejeden z tych "imamów" (czy jak się tam ci ichni księża nazywają) publicznie przed kamerami wypowiadał się w stylu "Tych co się nie nawrócą jedyną religię, wytniemy".

Jednego nie rozumiem: KTO żąda, aby naginać obyczajowość do islamskich zwyczajów? czy w tym konkretnym wypadku nie jest to raczej rozpaczliwe wołanie o poszanowanie zwyczajów i uszanowanie religijnej tradycji?
cóż, że przy tym jest demnonstracja siły- ino tylko dla Europy ma ona głębszy sens- bo tak naprawdę jest to budowanie wspólnoty i utrzymwanie tożsamości religijnej- fakt, że dla nas za pomocą barbarzyńskich metod- ale czy 400, 500, 600 lat temu nie bylśmy tacy sami?
---------------------
inna sprawa to odwrócenie sytuacji: imagimuj sobie Pan, że nagle we wszystkich gazetach publikowane są karykatrury Jezusa (i tak są, ale jakoś nie za specjalnie o nich słychać). co robią chhrześcijanie? oficjalnie wyrażają ubolewanie, ubolewają, wyrażają niepokój- chowają głowę w piasek, podczas, gdy zlaicyzowany świat jedzie po nich jak po wracającej w tym temacie dzikiej świni. a gazety tylko się z tego śmieją.

Jakie byłoby oburzenie, gdyby na ulice po takim fakcie wyszło tysiące chrześcijan! nawet nie musiałyby się pojawiać akty przemocy. i co- przeprosiłby ktoś? zasłaniano by się jak zawsze płaszczykiem wolności słowa i publikacji. śmieszne i żałosne- bo gubiono by przy tym podstawowe zasady tolerancyjnego współżycia.
nikt nie płaszczyłby się przed nimi, jak to teraz robią gazety, rządy europejksich państw.

dlatego popieram braci Muzułmanów- oni wszak walczą również w naszym imieniu. myślę, że to zrozumiecie.

[ Dodano: Pon 06 Lut, 2006 11:56 ]
Andr2ej napisał(a):Nagłośnienie tej sprawy ma za zadanie skłócić bliskie sobie religie. Cały wysiłek ekumenizmu zostaje zaprzepaszczony przez ludzi, którzy (być może) sami nie deklarują się jako chrześcijanie.

Wybacz, ale trafiłeś M5 w gipsową ściankę. wcale tak nie jest- media ogłupiają jedynie ludzi, tworząc wśród mało wrażliwych ludzi różową mrzonkę, że jest to wojna między religiami- w zasadzie to wojna między LAICKĄ Europą a RELIGIĄ w szerokim pojęciu. patrz mój post wyżej.
2 bląd logiczny: Ekumenizm to nie pojednanie między religiami, tylko między wyznaniami chrześcijańskimi
pozdrawiam

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
06-02-2006 12:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #67
 
DARTH_HELMUTH napisał(a):Przypuśćmy, że przychodzi do mnie znajomy, muzułmanin, który traktuje moją żonę w moim domu jak szmatę bo tak mu religia nakazuje. "Political correctnes" nakazuje by to uszanować. Natomoast ode mnie na pewno dostałby co najmniej klapa w dziąsło.Chodzi o to, żeby siebie nawzajem uszanować.
Prywatnie w domu, to już oddzielna para kaloszy. Czy sądzisz, że ja bez podenrwowania patrzyłam na wygłupy Saida? Siostrę (jego teściową) wpieniał do białości i się na nim mściła po babsku, zawsze mu coś na złość zrobiła. Tyle że w domu, to oni za bardzo się nie popisują, bo w domu rządzi najstarsza kobieta, to musiał jakoś przełknąć jej piguły. Ja, choć w środku wrzałam, starałam się zachowywać w miarę dyplomatycznie i przez to nabrał do mnie szacunku i miałam w jego oczach dość duże jak na kobietę uznanie.Zauważyłam to, gdy się o coś wściekał, to wystarczyło, że spojrzałam na niego wzrokiem pełnym dezaprobaty, to się troszkę mitygował, a i sam do Ewy mówił, że mnie szanuje. Pogadać sobie z nim za bardzo nie mogłam, bo on polskiego nie umiał, ale Ewa mi tłumaczyła.
Ale czym innym jest prywatnie, a czym innym publicznie. Jako ateista nie musisz uznawać wartości chrześcijańskich: jak pokora, nie odpłacanie nienawiścią za nienawiść, miłość i poświęcenie, mimo upokorzeń. Ale jako bardziej już dojrzały człowiek sam zrozumiesz, że to nie popłaca. Po prostu życie jest najlepszym nauczycielem. Sam zobaczysz jakie żniwo zbierzesz odpłacając pięknym za nadobne.
A co do wolności słowa, to warto przemyśleć słowa papieża wygłoszone na Westerplatte do dziennikarzy:"Musicie od siebie wymagać, nawet wtedy, gdy od was nie wymagają".
Dlaczego tak? Otóż słowo w mediach, to słowo czwartej władzy w państwie. Ma dalekosiężne skutki i spada na nas wszystkich kamieniem, czyni nas niewinnych odpowiedzialnymi za nie, nawet jeśli Arabowie nie rozumieją, że u nas rząd nie decyduje o tym, co pisze prasa. U nich decyduje. Oni są niewykształceni i bardzo łatwo ulegają wszelakiego rodzaju sugestiom swoich immamów. Wierzą we wszystko co im powiedzą.

http://www.forumchrzescijanskie.org
06-02-2006 13:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #68
 
ZosiaII napisał(a):ale i też zrozum i Ty, że to jest po prostu inna kultura, inny obyczaj, inne spojrzenie na świat.


Wiesz Zosiu ja tak rozumowałem przez lata, i raczej patrzyłem przez palce. Ale ostatnio cosik się we mnie załamuje i teraz rozumiem, że wiara wiarą, ale dla muzułmanów ja jestem inna kultura, inny obyczaj i inne spojrzenie na świat.



Chociaż w Niemczech razem z dziewczyną np w tureckich knajpach (względnie tam, gdzie było trochę Turków) demonstracyjnie robiłem za rycerza, przynosiłem piwo, podawałem jej posiłki, latałem jak głupi z chusteczkami (normalnie też nie widzę nic złego aby być szarmackim wobec kobiet, ale wtedy to miało kłuć w oczy i kłuło, chociaż dla każdego średnio rozgarniętego faceta , czy kobiety nie robiłem nic niestosownego. Początkowo brechty i drwiny - przyniesienie posiłku kobiecie to widocznie bardzo niemęskie , potem próby zaczepki- zaczęło to kogoś drażnić. Jako ,że na zaczepki Turków większośc Niemców reaguje albo paniką albo ucieczką, spokojnie wycedzone przez zaciśnięte zęby przesłanie mówiące o tym, że nie jestem Niemcem i bawić się w jakieś gierki nie zamierzam wywarło zamierzony skutek-odpuścili.

Otóż wiem, żeby moja luba wtedy zaczęła znośić mi żarcie i napitki,kłaniać i płacić a ja bym strzelił ją parę razy w japę to wtedy może byłbym i "swój" , ale nie. Inna kultura, inne spojrzenie na kobietę nie zostało uszanowane.

W ostatnich mistrzostwach świata Niemcy modlili się aby nie zdarzyło się im grać z Turkami bo Niemcy mogłyby spłonąć. Przeciętny Niemiec jak zobaczy Turka (Turków) przyspiesza kroku, jak zobaczy Turków po zmroku robi w gacie.

Niemiaszki zrozumiały właśnie co to znaczy po prostu inna kultura, inny obyczaj, inne spojrzenie na świat.

W związku z tym i jeszcze paroma innymi rzeczami, jestem u siebie w moim umiłowanym i popierdzielonym kraju. I każda inna kultura, inny obyczaj, inne spojrzenie na świat musi zrozumieć, że moja kultura, mój obyczaj, moje spojrzenie na świat i jeżeli TUTAJ inna jest rażąco sprzeczna z moją to owa inna winnna przystopować. Jeśli inna chce być szanowana to musi nauczyć się szanować.
06-02-2006 14:44
Odpowiedz cytując ten post
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #69
 
Zgoda Semper - u nas. Ale prasa to jest coś więcej jak u nas. To jest głos publiczny nie tylko w Polsce. My przedrukowujemy informacje z obcych agencji, one przedrukowują nasze. To wchodzi do obiegu światowego i na tym właśnie zasadza się ten problem odpowiedzialności za słowo.
Jeżeli sobie zaklniesz we własnym domu na Araba, jeśli nawet publicznie na ulicy czy w kawiarni będziesz dla nich bezceremonialny, to wszystko jest u NAS i masz prawo żądać poszanowania własnego obyczaju i własnej kultury. Problem zaczyna się, gdy słowo wychodzi na zewnątrz naszego kraju. Rzeczpospolita, to pismo dość oficjalne i liczące się za granicą. I tu zaczyna się już autocenzura w postaci odpowiedzialności za słowo, żeby nie zaszkodzić swojemu krajowi. Bo zysk z takiej karykatury jest żaden. My się pośmiejemy i życie pójdzie dalej. Arab się wścieknie i jeśli nawet się nie zemści, to Cię zapamięta i w stosownej chwili Ci rypnie.

http://www.forumchrzescijanskie.org
06-02-2006 15:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #70
 
ZosiaII napisał(a):Zgoda Semper - u nas. Ale prasa to jest coś więcej jak u nas. To jest głos publiczny nie tylko w Polsce. My przedrukowujemy informacje z obcych agencji, one przedrukowują nasze. To wchodzi do obiegu światowego i na tym właśnie zasadza się ten problem odpowiedzialności za słowo.
Jeżeli sobie zaklniesz we własnym domu na Araba, jeśli nawet publicznie na ulicy czy w kawiarni będziesz dla nich bezceremonialny, to wszystko jest u NAS i masz prawo żądać poszanowania własnego obyczaju i własnej kultury. Problem zaczyna się, gdy słowo wychodzi na zewnątrz naszego kraju. Rzeczpospolita, to pismo dość oficjalne i liczące się za granicą. I tu zaczyna się już autocenzura w postaci odpowiedzialności za słowo, żeby nie zaszkodzić swojemu krajowi. Bo zysk z takiej karykatury jest żaden. My się pośmiejemy i życie pójdzie dalej. Arab się wścieknie i jeśli nawet się nie zemści, to Cię zapamięta i w stosownej chwili Ci rypnie.

Mamy się autocenzurować bo Arab nie panuje nad swoimi reakcjami??? Zosiu proszę Cię!!! Albo ich szanujemy albo się ich boimy. Jeszcze raz powtarzam oni nie szanują innych symboli palą je , depczą i plują- i nikt im nic nie mówi - skoro tak to niech się bujają bo karykatura nawet niestosowana to nie ten kaliber.
06-02-2006 16:27
Odpowiedz cytując ten post
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #71
 
Semper, szacunek równego z równym może tak wyglądać, jak proponujesz. Gdy masz do czynienia z Europejczykiem, to choć jesteśmy zróznicowani kulturowo, światopoglądowo, to pewnych ogólnych zasad się trzymamy. Jednak gdy masz do czynienia z narodem, dla którego czas stanął w miejscu - owszem ma swoją kulturę, nawet starszą od naszej, bo to my od Maurów uczylismy się matematyki i astronomii, ale nasz świat jest dla nich nie do pojęcia, bo na pewnym etapie swojej historii stanęli w miejscu. Reprezentują poziom świadomości człowieka ze średniowiecza europejskiego. Od takiego człowieka nie możesz oczekiwać wzajemności. To tak, jak pies ugryzłby cię w nogę, a Ty za karę odgryziesz mu ogon. W tym momencie zniżasz się do jego poziomu. Musimy być ponad, bo cofniemy się na drzewo razem z nimi.

http://www.forumchrzescijanskie.org
06-02-2006 18:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #72
 
Aslan napisał(a):bląd logiczny: Ekumenizm to nie pojednanie między religiami, tylko między wyznaniami chrześcijańskimi
pozdrawiam

Nieprawda....

Dialog międyreligijny to jedno, a ekimenizm to drugie. Sprawdź w dobrym słowniku.

... Chrystus jest moc? Bo?? i m?dro?ci? Bo??, to ten, kto nie zna Pisma, nie zna mocy Boga ani Jego mi?o?ci: Nieznajomo?? Pisma ?wi?tego jest nieznajomo?ci? Chrystusa."

?w. Hieronim
06-02-2006 19:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #73
 
Zosiu cieszę się, że są tacy ludzie jak Ty, którzy potrafią spojrzeć na rzecz z pewnej perspektywy.

Tym niemniej to nie ja odpowiadam za to, że są w tym miejscu w jakim było chrześcjaństwo 1000 lat temu. Ich mentalność jest ich i tylko ich sprawą dopóty dopóki oni nie zdadzą sobie sprawy z tego , że inni ludzie mają swój punkt widzenia.

Są karykatury odpowiedzią jest oburzenie- zgoda, słusznie- powiedzmy, że przeprosiny są na miejscu.

Są karykatury odpowiedzią jest przemoc i palenie plucie i lżenie inszych symboli- moja odpowiedź :wyprostowany środkowy palec. Nie potraficie sprawy załatwić normalnie- moi kochani wyznawcy proroka- wasz problem. Nic mi do tego. Przeprosiny w tym momencie to karmienie krokodyla.

Myślę Zosiu, że sporo robi w tym momencie (nie czuj się proszę urażona) różnica wieku i doświadczeń. Ze szczenięcego wieku co prawda wyrosłem, ale trochę odruchów mi zostało.
A także światopoglądu: dla mnie nie do zaakceptowania jest praktyka nadstawiania drugiego policzka. dla mnie jest zaproszenie skierowane do oprawcy aby uderzył ponownie.

Zgodziliśmy się na lżenie naszych symboli (pierwsze nadstaiwnie), teraz przeprosiny (drugie nadstawinie) - teraz można nas prać ile wlezie. Tylkodlatego, że ciemnogród pomyślał m, że się go boimy?
06-02-2006 19:43
Odpowiedz cytując ten post
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #74
 
Jeszcze nie było przypadku, aby pycha i buta nie były ukarane jak historia długa i szeroka. Począwszy od biblijnej wieży Babel, poprzez Cesarstwo Rzymskie hitleryzmy, stalinizmy - dzieci się z nich dzisiaj śmieją. A tacy wielcy byli!A my takie niegodne życia szaraczki. Nie brońmy im popadać w pychę, butę i dumę ze swej siły. Przecież do ciężkiej Anielki, chyba nie odważą się wejść tu ze swą armią, bo by tylko pirze z nich fruwało w powietrzu. A terroryści? I tak będą mordować, zawsze będą coś wymyślać na usprawiedliwienie, ale po co im poddawać pomysły?

[ Dodano: Pon 06 Lut, 2006 19:06 ]
A to na pocieszenie Semper - poczytaj sobie przed obejrzeniem kolejnej karykatury Mahometa

Pamiętnik terrorysty:

Dzień 1.
Od miesiąca przygotowywaliśmy się do ataku na Polskę. Teraz jestem razem z wieloma innymi, którzy są gotowi oddać życie za wiarę na miejscu. Na lotnisku co prawda zgubiła się część bagaży, ale dużo zostało. Pobili nas łysi panowie w spodniach z paskami. Wynajęliśmy pokój w hotelu.

Dzień 2.
Razem z Al-Muzharedinem i Olazeherem podłożyliśmy bombę w samochodzie i poszliśmy oglądać wiadomości. Ponieważ nic nie mówili o samochodzie-pułapce, poszliśmy sprawdzić co się stało. Z samochodu zniknęły - radio, wycieraczki, pokrowce na fotele, lusterka, blokada na kierownicę oraz bomba. Pobili nas łysi panowie w spodniach z paskami.

Dzień 3.
Dzisiaj odpoczywamy po porażce. Pobili nas łysi panowie. Mają nam przysłać dodatkowy sprzęt z naszego kraju. Wieczorem posłaliśmy 5 naszych z najtwardszymi łbami do baru, mieli zapić Polaków na śmierć. Wszyscy polegli w boju, pomodliliśmy się za nich. Pobili nas łysi panowie.

Dzień 4.
Ponieważ ukradli nam telewizor z hotelu, słuchamy radia. Chrześcijański, polski przywódca duchowy jest jeszcze gorszy niż nasz! Nienawidzi Żydów i Masonów, którzy chcą zniszczyć polski Naród. Czyżby ktoś nas ubiegł? Mamy nadzieję, że o. Rydzyk nie dowie sie o nas, póki będziemy w tym kraju. Nie pobili nas łysi panowie, bo siedzimy w domu.

Dzień 14.
Trwają przygotowania do zburzenia Pałacu Kultury. Miał przyjść dzisiaj sprzęt, ale wszystko zgubiło się na poczcie, doszła tylko paczka z instrukcjami, jak używać broni, która nie doszła. Oglądaliśmy M jak Miłość, Alezhebar popłakał się.

Dzień 15.
Wysłaliśmy kopertę z wąglikiem do Polskiego Prezydenta. Nie doszła. Pobili nas łysi panowie.

Dzień 16.
To dzisiaj punkt kulminacyjny, burzymy Pałac Kultury. Z braku ładunków wybuchowych, kupiliśmy dobre polskie łopaty w supermarkecie i podkopujemy fundamenty. Łopaty połamały się. Pobili nas łysi panowie.

Dzień 17.
Dzisiaj Al-Quaherezejuan podjął się samobójczej misji! Wbiegnie z bombą do supermarketu i zdetonuje ją. Wrócił po 6 godzinach. Najpierw ukradli mu bombę, potem pobili go łysi panowie.

Dzień 18.
Wracamy do kraju. Polska sama świetnie sobie radzi bez naszych zamachów.

http://www.forumchrzescijanskie.org
06-02-2006 19:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #75
 
Tak, burza sie rozpętała, wystarczyło oglądać wiadomości, ale zapraszam tutaj:

Gauden przeprasza, muzułmanie nie wybaczają

Polscy muzułmanie: Chcemy przeprosin od "Rz"

Świat zalały demonstracje przeciwko karykaturom Mahometa

Karykatury Mahometa: protesty świata islamu

Już o tym wspominałem,to napewno dało się przewidzieć, ale w końcu wolność słowa przeważa, tylko czy to powód do radości, popatrzcie sobie po tych wszystkich stronach.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
06-02-2006 20:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów