Chrzest w Duchu Świętym

[Daidoss]

Myślę, że tutaj chodzi o to, że szatan mówi przez osobę w obcym języku. Ktos mógł to porównać do daru jezyków.

[Annnika]

Nadal nie wydaje mi sie porównywalne... że co - nagle podczas modlitwy szatan mówi :coo: :?:

[Myszkunia]

Właśnie też nie wiem.
Raz kiedyś przydarzyło mi się coś takiego,że wydawało mi się,że podczas mojej modlitwy językami pewien ksiądz się przestraszył. Odsunąl sie ode mnie, a miał sie wtedy modlić akurat nade mną. Innym razem koleżanka, z którą się modliłyśmy, prosiła, byśmy przestaly, bo się mnie boi i wyczuwa złego. Nie są to zbyt dobre dowody na cokolwiek i zdaję sobie z tego sprawę. Raczej takie nie wiadomo co, ale przecież dotyka tematu.
Tego, kiedy mi ksiądz (inny niż ten, o którym przed chwilą wspomniałam) mówił o tym wykorzystywaniu daru języków przez szatana, nie pamiętam. Wydaje mi się tylko,że to było nie w tym czasie, gdy miałam to zdarzenie z koleżanką, ale może się mylę.
Niezbyt mi to opowiedzenie wyszło.
Logicznie jednak wnioskując, szatan nie powinien mieszać się w tego typu sprawy.

[ Dodano: Czw 08 Mar, 2007 12:40 ]

Daidoss napisał(a):szatan mówi przez osobę w obcym języku. Ktos mógł to porównać do daru jezyków.

A może to było to? Tylko że ja nigdy w żadnym innym języku nie prorokowałam ( raz mi się zdarzyło po polsku, ale TYLKO raz). I nikt nie tłumaczył moich słów.

[Soltys]

:shock: To ja dziękuję za takie Wylanie Ducha =;

[Annnika]

Myszkunia
tak sie zdarza gdy modli się ktoś z średnim albo małym doświadczeniem nie wolno wyrokowac, czy to zły czy nie

Czasami nasze wewnętrzne opory, podświadome dają takie odczucieu omadlajacych, czasami to wewnętrzne zranienia. Spokojnie, bez paniki

[Myszkunia]

Annnika napisał(a):Czasami nasze wewnętrzne opory, podświadome dają takie odczucieu omadlajacych, czasami to wewnętrzne zranienia. Spokojnie, bez paniki

Dzięki za to, co napisałaś.

[Soltys]

Jak rozumiem modlitwa o ''Chrzest w Duchu Świętym" lub o ''Wylanie Ducha Świętego'' jest prośbą o wylanie darów :aniol: , dla czego więc nikt nie nazywa tego np. wylaniem darów Ducha Świętego. Co tu jest najważniejsze? Dary czy Duch Święty? O co tak naprawdę się prosi? O dary czy o Ducha?

[czarek]

Soltys napisał(a):Jak rozumiem modlitwa o ''Chrzest w Duchu Świętym" lub o ''Wylanie Ducha Świętego'' jest prośbą o wylanie darów :aniol: , dla czego więc nikt nie nazywa tego np. wylaniem darów Ducha Świętego. Co tu jest najważniejsze? Dary czy Duch Święty? O co tak naprawdę się prosi? O dary czy o Ducha?

Przede wszystkim to dary Ducha Świętego otrzymujemy już na bierzmowaniu :wink:

[Annnika]

Tu modlimy się w sposób szczególny o charyzmaty - które powinno się odróżnić od darów ale to wyższa szkoa jazdy

[Offca]

Annnika napisał(a):które powinno się odróżnić od darów

Przecież to to samo...

[Annnika]

Nie, darów jest 7: te , któe poznajesz przygotowujac siędo bierzmowania. I one są "celem" bierzmowania. Charyzmaty to pozostałe - czyli dary "ponad to ".

[Ks.Marek]

Annnika napisał(a):Nie, darów jest 7:

Nie :mrgreen:
Jest ich pełnia. Wszystkie zawierają te 7 i te 7 zawiera wszystkie. :mrgreen:

[Annnika]

OT, machnęło ciele ogonem jak mawiała moja babcia

[Offca]

Annnika napisał(a):. Charyzmaty to pozostałe - czyli dary "ponad to ".

Ale też dary! Charyzmaty też są darami.

[Annnika]

Chodzi o to, że w polskim mamy dwa słowa, których terytoria znaczeniowe sie pokrywaja ;(