Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co wolno w szkole...
Autor Wiadomość
Anonymous
Unregistered

 
Post: #16
 
Julia napisał(a):Semper.. chodzi o to, że w urzędach i na przystankach jest zakaz palenia, więc w szkołach rónież


Są miejsca wydzielone do palenie w urzędach też. Nie chodzi o to żeby z dymem chodzić po korytarzu.


Julia napisał(a):A co do automatów... otóż swego czasu w wakademiku (nie powim którym) był, ale już nie ma

Na pewno w tym, który otrzymał zaszczytną nazwę spermochłon. Tylko nie wiem dlacvzego się cieszysz skoro nie potrzebujesz to co Cię w gruncie rzeczy obchodzą ludzie którzy ich używają? To , że dorośli ludzie mają utrudniony dostęp do artykułów które są im potrzebne to taki powód do radości?
18-02-2006 20:28
Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #17
 
Mniejsza o automat w akaddemiku... bo tam mieszkaja dorośli ludzie. Ael w szkole średniej, no cóż, nie wszyscy są pełnoletni.. dlatego uważam, że nie powinno sie na to pozwalać... wiem z praktyki, że jeśli będą chcieli to znajdą miejsce nielegalnego palenia, ale jeśli będzie wyznaczone na to miejsce, mom zdaniem (może to skrzywienie zawodowe, cóż nauczyciele już tak mają) stanie sie to publuicznym przyzwoleniem na palenie... Smutny

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
18-02-2006 20:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #18
 
Chodzi tu o miejsce dla palenia dla pełnoletnich osób, nielaty do palrni wstępou mieć nie będą bo to oficjalna sprawa- w kiblu palić mogą wszyscy.

Trzeba było ich wychowywać jak byli mali teraz to możesz najwyżej nie przypalać im fajek. Albo niech palą ci co mogą albo nikt - łącznie ze skrzywionymi nauczycielami.
18-02-2006 21:11
Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #19
 
semper_malus napisał(a):Chodzi tu o miejsce dla palenia dla pełnoletnich osób, nielaty do palrni wstępou mieć nie będą bo to oficjalna sprawa- w kiblu palić mogą wszyscy.

Mnie chodzi głównie o nieletnich.

... Chrystus jest moc? Bo?? i m?dro?ci? Bo??, to ten, kto nie zna Pisma, nie zna mocy Boga ani Jego mi?o?ci: Nieznajomo?? Pisma ?wi?tego jest nieznajomo?ci? Chrystusa."

?w. Hieronim
18-02-2006 21:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #20
 
Semper, z tego co wiem nauczyciele tez nie maja wyznaczonego miejsca do legalnego palenia... a w pokoju nauczycielskim im też nie wolno palić.
A jak sobie wyobrażasz technicznie rozwiązane sprawy legalnej palarni, postawisz dyżurnego który przy drzwiach będzie sprawdzał, czy wchodzący w wiadomym celu jest pełnoletni czy nie? A może jeszcze mają przynieść od rodziców zezwolenie na korzystanie z palarni? Bo na pewno nie wszyscy rodzice popieraja tą inicjatywę i nie wszyscy zgadzają sie by ich dzieci paliły.

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
18-02-2006 21:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #21
 
Julia napisał(a):Semper, z tego co wiem nauczyciele tez nie maja wyznaczonego miejsca do legalnego palenia... a w pokoju nauczycielskim im też nie wolno palić.


Ale palą! Dają przykład!

Ja pamiętam, swoją wicedyrkę, która zionąc szlugami truła o tym jakie to palenie jest złe, be i fe

Julia napisał(a):A jak sobie wyobrażasz technicznie rozwiązane sprawy legalnej palarni, postawisz dyżurnego który przy drzwiach będzie sprawdzał, czy wchodzący w wiadomym celu jest pełnoletni czy nie? A może jeszcze mają przynieść od rodziców zezwolenie na korzystanie z palarni?

Na zapisy. Tak sobie myślę, że w czasie przerw nauczyciele gibają się na dyżurach i powinni sobie zsawać sprawę "kto jest kto".


Julia napisał(a):A może jeszcze mają przynieść od rodziców zezwolenie na korzystanie z palarni?

Po jaką cholerę mają to robić jeśli są pełnoletni? Nielaty powinny- w końcu to czy rodzice zezwalają palić dziecku czy nie jest kwestią wewnątrz rodzinną i jako taka jest święta i nie podlega dyskusji - nauczyciele nie maja nic do gadania.

Julia napisał(a):Bo na pewno nie wszyscy rodzice popieraja tą inicjatywę i nie wszyscy zgadzają sie by ich dzieci paliły.

Nikt przecież nie zagania dzieciarni do palarni- jak nie chcą a dzieci są nieletnie to nikt ich tam nie ciągnie siłą.
18-02-2006 22:15
Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #22
 
Semper, właśnie chodzi też o tych nieletnich... a może szczególnie o nich...


Może jestem stara... ale pamiętam czasy kiedy nieletnim nie sprzedano papierosów ani alkoholu, żądano dokumentów i nikogo to nie dziwiło, a teraz na pytanie o dowód lecą różne wiązanki...

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
18-02-2006 22:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 705
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #23
 
Powiem wam, ze w Ontario (Kanada) wlasciwie nigdzie nie mozna palic, nie mozna w szkolach, biurach, restauracjach, budynkach publicznych. Np. w pracy sa miejsca wydzielone do palenia ale na zewnatrz budynkow. Nikt nie pali w innych miejscach poniewaz sa duze kary za to, a w miejscu pracy to nikt by sie odwazyl, poniewaz prace moglby stracic. Ja osobiscie popieram ten system, bo nie musze wdychac dymu papierosowego, a to jest bardziej szkodliwe dla osoby ktora nie pali niz dla tych co pala.
Jesli chodzi o szkoly to uczniowie i nauczyciele nie moga palic nie tylko w budynku ale nawet na terenie szkoly. I wierzcie mi nikt sie nie odwazy palic w tych miejscach, a jesli jakas czarna owca sie znajdzie to ma duze problemy.
18-02-2006 23:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #24
 
Julia napisał(a):Semper, właśnie chodzi też o tych nieletnich... a może szczególnie o nich...

Właśnie nie bardzo wiem o co Ci chodzi, rozumiem, że brak palarni sprawi, że smarkateria nie będzie palić? Ci co palą będą palili, ci co nie palą będą wdychali dym w kiblach. Jak będą palarnie to niepalący mogą się mniej nawdychać w kiblach.


Julia napisał(a):Może jestem stara... ale pamiętam czasy kiedy nieletnim nie sprzedano papierosów ani alkoholu, żądano dokumentów i nikogo to nie dziwiło, a teraz na pytanie o dowód lecą różne wiązanki...

Kupuję papierosy i palę od 7 roku życia. I nigdy nie miałem problemu z ich nabyciem.
Znaczy jako 17-latek miałem większe trudnośc niż jako 10 latek.Ale wszystko było do przejścia.

Ela napisał(a):a to jest bardziej szkodliwe dla osoby ktora nie pali niz dla tych co pala.

Jak rozumiem wdychanie niemal 100 % dymu papierosowego jest zdrowsze niż wdychanie "rozcieńczonego"? 1 gram amfy szkodzi mniej niż 0.1 grama? Skoro tak to dobrze, że palę bo będe zdrowszy niż bierni palacze :mrgreen: .

Ela napisał(a):esli chodzi o szkoly to uczniowie i nauczyciele nie moga palic nie tylko w budynku ale nawet na terenie szkoly. I wierzcie mi nikt sie nie odwazy palic w tych miejscach, a jesli jakas czarna owca sie znajdzie to ma duze problemy.

Ciekawe kiedy bierni palacze zacznia ganiać kierowców samochodów. W końcu spaliny nie bardzo przypominają świeże górskie powietrze. I może też tak popędzić kota sąsiadowi, który griluje - dyc to też sprawia iż uwalniane są do powietrza którym wszyscy oddychamy substancje o bardzo niefajne. Trzebaby zakazać również wyrabiania cemetu na świezym powietrzu bo roznosi się po okolicy rakotwórczy pył. I zakazać w ogóle palenia ognisk. Ale to później. Na poczatek wszystkich palaczy wysłać do Auschwitz.

________________________________________________________________________________​______


Uważam iż stworzenie cywilizowanych warunków do palenia w szkole działa korzystnie na obie strony- scieżki palących i niepalących się nieprzecinają. Jest wydzielone miejsce do palenie i pali się tylko tam, Kryteria jakie należy spełniać do tego aby wejśc do palrani są jasne -dowód osobisty, albo pozwolenie rodziców. Palacze palą, niepalący nie wdychają i ewribadis hapi. Jeśli zaś w szkole nie można palić to nie wiem dlaczego zakaz ten ma dotyczyć tylko uczniów ?, niech belfrowie też nie palą dadzą dobry przykład. Czy może nie chce im sie wychowywać tego barachła co go uczą?
19-02-2006 00:02
Odpowiedz cytując ten post
Ela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 705
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #25
 
Semper, wierz mi ten system tutaj dziala. W szkolach nauczyciele nie moga palic wiec nie daja zlego przykladu. W TV jest duzo add"s o paleniu, i jakos widac ze spoleczenstwo to przyjmuje OK.
Teraz jak jestes w restauracji to po wyjsciu z niej
nie cuchniesz jak papieros, zreszta w pracy jak kolega czy kolezanka palila w pokoju to faktycznie mozna bylo siekiere powiesic w tej atmosferze.. Sam napewno nie chcialbys przebywac w takim pomieszczeniu...
W sumie sama sie zastanawiam jak tutaj to sie przyjelo, ale widze ze system dziala.. Uśmiech
19-02-2006 00:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #26
 
Ela napisał(a):Semper, wierz mi ten system tutaj dziala. W szkolach nauczyciele nie moga palic wiec nie daja zlego przykladu.

Oj Elu to, że człowiek nie może wcale nie znaczy, że tego nie uczyni. Ale chyba jest różnica w tym jak ludzie postrzegają to co wolno a co nie po obu stronach Kałuży :krzywy:

Przez cztery lata nauki w Liceum miałem średno 2 nagany na semestr (teroretycznie przy drugie winni mnie relegować)- większość za palenie.

[ Dodano: Sob 18 Lut, 2006 23:57 ]
trochę źle reaguje na nakazy i zakazy.
19-02-2006 00:56
Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #27
 
semper.. rozumiem twoja obrone palaczy, bo sam jestes palaczem... jednak nadal uważam, że wyznaczenie palarni w szkole za przesade, głównie z tego powodu, że dawałoby to społeczne przyzwolenie na to, by palić. Poza tym np. uczniowie w pewnych szkołach tez piją, więc moze też wyznaczyć pijalnie, żeby nie musieli sie po kątach chowac z nalewkami czy innymi trunkami?

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
19-02-2006 01:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #28
 
Julia napisał(a):emper.. rozumiem twoja obrone palaczy, bo sam jestes palaczem... jednak nadal uważam, że wyznaczenie palarniw szkol średniej uważam za rpzesade, głównie z tego powodu, że dawałoby to społeczne przyzwolenie na to

Co ma społeczne przyzwolenie do pełnoletnivh palaczy? Bo nie za bardzo rozumiem. A co do młodszych to nie jest Twoją sprawą to czy rodzice pozwalają im palić czy nie.


Cytat:Poza tym np. uczniowie w pewnych szkołach tez piją, więc moze też wyznaczyć pijalnie, żeby nie musieli sie po kątach chowac z nalewkami czy innymi trunkami?

Wiesz jest subtelna acz jednocześnie wyraźna różnica między alkoholem a nikotyną.

W tym wypadku nie obraź się ale Twój sprzeciw wobec palarni wynika nie z Twojej troski o podopiecznych tylko z powodu Twojego nastawienia idologicznego na to czym powinna być szkoła.
19-02-2006 01:27
Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #29
 
Semper... jestem od lat biernym palaczem i nie bardzo podoba mi sie to... wiem jak wyglada to z drugiej strony... z jednej strony mysle o tych, ktorzy wdychaja ten dym, ale z drugiej tez o tym, jaki ma to wpływ na młody organizm...

a jesli chodzi o społeczne przyzwolenie... jesli w grupie 10 osob jest jeden palacz to dlaczego wszyscy maja wdychac dym kiedy jedna osoba pali... z drugiej strony wlasnie udostepnienie palarni jest zgoda spoleczenstwa na to, by w ich otoczeniu sie palilo...
noiestety wiem, ze palacze rzadko probuja zrozumiec niepalacych i... swopim prawem do wolnosci (w tym wg nich palenia) jest wchodzenie w wolność niepalacych (zmuszaja ich do wdychania dymu papierosowego)

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
19-02-2006 01:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 705
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #30
 
Cytat:palacze rzadko probuja zrozumiec niepalacych i... swopim prawem do wolnosci (w tym wg nich palenia) jest wchodzenie w wolność niepalacych (zmuszaja ich do wdychania dymu papierosowego)
To prawda nad prawdami. ja nienawidze dymu nikotynowego, a byly czasy, ze musialam go wdychac i nikt sie tym nie przejmowal, ze on mi przeszkadza. :cry:

Prosimy Ci?, Panie Bo?e, niech w niebie wspiera nas modlitwa twojej m?czennicy Pauliny, aby zawsze wspomaga?o nas or?downictwo tej, któr? na ziemi otaczamy wielk? czci?. Amen.
19-02-2006 01:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów