Rucił mi się w oczy cytat z Ewangeli, odnoszący się do oddalenia żony w przypadku nierządu. Obecnie w prawie małżeńskim kościoła katolickiego istnieje coś takiego jak separacja wieczysta, czyli rzeczywiście oddalenie współmałżonka, jesli współmałżonek dopuścił się zdrady, a zdradzony nie widzi możliwości dalszego życia po tym co się stało. Jednak warunkiem jest, by zaraz po dowiedzeniu się o zdradzie zaprzewstał współżycia z niewiernym małżonkiem. Gdy tego nie uczyni, jest to przez prawo traktoweane jako milczące przebaczenie. Musi to być jednak wiedza pewna, miec na to dowody a nie tylko przypuszczenia, że doszło do zdrady.
[ Dodano: Sob 17 Sty, 2009 21:21 ]
Sasankja, widać masz małą stycznośc z problematyką nieważności małżeństw. To o czym mówisz, czyli nieważność małżeństwa z powodu choroby psychicznej to kan. 1095 n. 1, a ten kanon ma 3 punkty.
[ Dodano: Sob 17 Sty, 2009 21:24 ]
Stahs napisał(a):Cytat:Rozwód naraża na niebezpieczeństwo cudzołóstwa i dlatego ostrzega nawet przed tym Pismo Święte.
W przypadkach patologicznych, separacja wiele nie pomoże.
Moment, czy wiesz na czym polega separacja w Kosciele? Osoba wtedy jest jakby zwolniona z obowiązku utrzymywania wspólnoty z małżonkiem, chociaż separacja nie daje prawa do powtórnego małżeństwa. Nadal są małżeństwem, ale nie utrzymują współnoty łoża, dachu i stołu.
[ Dodano: Sob 17 Sty, 2009 21:29 ]
Polonium napisał(a):Rozwodu kościelnego można udzielić tylko w porozumieniu z Watykanem.
W przeciwieństwie do rozwodu kościelnego rozwód cywilny nie unieważnia nigdy związku kościelnego. Małżeństwo nadal jest ważne !
1.
nie ma rozwodów w kościele, ale fakt, stwierdzenia niewazności małżeństwa udziela się na podstawie prawa, które obowiązuje w całym Kościele Rzymsko-Katolickim. Jednak gdyby wszystkie sprawy tego typu trafiały do Watykanu, to niestety załatwienie ich trwałoby dziesiątki lat.
2.
W przeciwieństwie do rozwodu kościelnego rozwód cywilny nie unieważnia nigdy związku kościelnego. - o co chodzi? Polonium, czy ty suregujesz że jak ty to nazywasz "rozwód" kościelny unieważnia związek cywilny?
[ Dodano: Sob 17 Sty, 2009 21:41 ]
die_eule napisał(a):Kan. 1093 - Przeszkoda przyzwoitości publicznej powstaje z nieważnego małżeństwa po rozpoczęciu życia wspólnego albo z notorycznego lub publicznego konkubinatu. Powoduje zaś nieważność małżeństwa w pierwszym stopniu linii prostej między mężczyzną i krewnymi kobiety i odwrotnie.
Czy ktoś potrafi wyjaśnić o co tu biega?
Jasne, jeśli ci tak bardzo na tym zależy to ci to wyjaśnię. Postaram się zrobić to w miarę łopatologicznie.
Przeszkoda przyzwoitości publicznej zachodzi pomiędzy krewnymi jednej strony a druga stroną. Czyli np. pani X żyje sobie w "wolnym związku" z panem Y. I teraz przeszkoda ta zachodzi pomiędzy krewnymi pani X w linii prostej pierwszego stopnia i panem Y, oraz pomiędzy krewnymi pana Y w lini prostej pierwszego stopnia a panią X. Czyli oznacza to, że pani X nie może wyjśc za mąż za ojca pana Y ani za syna pana Y, oraz że pan Y nie może się ożenić z matką pani X ani z córką pani X.
[ Dodano: Sob 17 Sty, 2009 21:44 ]
die_eule napisał(a):Kan. 1140 - Co do skutków kanonicznych, dzieci, które uzyskały prawność pochodzenia, są zrównane we wszystkim z dziećmi prawego pochodzenia, chyba że prawo wyraźnie co innego zastrzega.
Kiedys wg. prawa obowiązującego do 1983 roku, czyli wg. kodeksu z 1917 roku dzieci prawego pochodzenia, czyli dzieci małżeńskie z małżeństw sakramentalnych miały większe pra niż dzieci nieprawego łoża. Stąd powstała taka prawna możliwość uzyskania prawego pochodzenia. Np. dzieci nie mające prawego pochodzneia nie mogły zostać biskupami.
[ Dodano: Sob 17 Sty, 2009 21:44 ]
Polonium napisał(a):Unieważnienie małżeństwa sakramentalnego przez Sąd Kościelny jest równoznaczne z rozwodem kościelnym i stosowane jest tylko w przypadkach skrajnych.
a co to jest przypadek skrajny?