Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Grzech, zbawienie, świętość...
Autor Wiadomość
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #16
 
Zawsze możesz po prostu znaleźć tę wypowiedź albo po prostu post tej osoby i zaznaczyc - ale mozesz zaznaczyc tylko "pomógł" w watku, ktory sama założyłaś. Jeśłi pomogła ci ta osoba w wątku czyjegoś autorstawa to możesz poprosić autora watku o zaznaczenie "pomógł" Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
14-05-2006 20:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
tendencja Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 467
Dołączył: Oct 2005
Reputacja: 0
Post: #17
 
A jak mam zaznaczyć to "pomógł"?

"Gdy cz?owiek wolny ponosi pora?k?, to nikogo za to nie wini" Josif Brodski
14-05-2006 21:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #18
 
W temacie ktory sama zakładałaś, na dole obok przycisków "profil", "pw" i "mail" - pod kazdym postem - masz dodatkowy przycisk "pomógł" - zaznaczasz i po krzyku Uśmiech - a w cudzych prosisz autora tematu Oczko

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
14-05-2006 22:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
tendencja Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 467
Dołączył: Oct 2005
Reputacja: 0
Post: #19
 
ahaUśmiech dziekuje:)jestem tępak wiemUśmiech

"Gdy cz?owiek wolny ponosi pora?k?, to nikogo za to nie wini" Josif Brodski
15-05-2006 00:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #20
 
Nie słoneczko - po prostu nie miałaś z tym do tej pory do czynienia Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
15-05-2006 21:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #21
 
+
Moniczka napisał(a):Moje doświadczenie walki z grzechem mówi mi że nie umiem wygrać... Mam podobno dośc trudny charakter, bardzo porywczy, przy tym zero cierpliwości co utrudnia sprawę...

Moc w słabości sie doskonali. Umiejąc sie przyznac do porażki, wręcz do klęski - już tym samym wygrywamy z złym, który kładzie nam klapi na oczy, byśmy przypadkiem się nie sposttrzegli, że tkwimy w złu. Zly zaślepia nam podstawową prawdę Bożą, którą kładzie przed nami Prorok bodaj Izajasz: Wystarczy ci mojej łaski.

Gdyby tak stawiać sprawę: "nie umiem wygrać" to po co wówczas spowiedź, asceza? To po co wizyta Papieża w Polsce i gdziekolwiek w świecie' Trwajcie mocni w wierze

Benedykt 16 napisał(a):"wierzyć - to znaczy zawierzyć Bogu, powierzyć Mu nasz los. Wierzyć - to znaczy nawiązać głęboko osobistą więź z naszym Stwórcą i Odkupicielem w mocy Ducha Świętego, i uczynić tę więź fundamentem całego życia".

Zawierzyc Bogu, z Nim związac swój los to wyznać: Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia.

pzdr

[ Dodano: Wto 30 Maj, 2006 19:05 ]
Moniczka napisał(a):Jedno proste pytanie. Skoro zbawienie polega na uzdolnieniu do miłości, to dlaczego - nawet żyjąc w stanie łaski - czasem mamy 'braki' w miłości, nie potrafimy kochać, nasza grzeszna postawa ciągle się ujawnia w czynach, nasze serca nie stają się automatycznie rozpalone żarem miłości. A przecież to miało się dokonać na krzyzu.

Mi się kojarzy tu jeden tekst biblijny, tylko mi się nie chce go szukać. Ale chodzi o mniej więcej taką wypowiedź:

"Szukajcie Pana dopóki poznaje się znaleźć". Komentarz do tego textu daje bodaj Św. Jan od Krzyżą: Bóg przy końcu czasów sądzić nas będzie z miłości. Z miłości, której nie uczyniliśmy względem bliźniego - dodaje Jan.

pzdr

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
30-05-2006 18:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #22
 
Annnika napisał(a):Nie słoneczko - po prostu nie miałaś z tym do tej pory do czynienia Uśmiech

Teraz tendencja będzie wiedziała i napewno skorzysta. Duży uśmiech

Ks.Marek napisał:
Cytat:Mi się kojarzy tu jeden tekst biblijny, tylko mi się nie chce go szukać. Ale chodzi o mniej więcej taką wypowiedź:

"Szukajcie Pana dopóki poznaje się znaleźć". Komentarz do tego textu daje bodaj Św. Jan od Krzyżą: Bóg przy końcu czasów sądzić nas będzie z miłości. Z miłości, której nie uczyniliśmy względem bliźniego - dodaje Jan.

Tak ks. Marku. Bóg będzie nas sądził z miłości do bliźniego: "byłem spragniony a nie daliście mi pić, byłem w więzieniu a nie odwiedziliście mnie, byłem nagi a nie przyodzialiście mnie..."

Tylko trzeba sie także zastanowić nad jedną kwestią: kto sam o własnych siłach może kochać bliźniego w taki sposób, aby wszystko przebaczać, tak aby w drugim człowieku zobaczyć siebie samego, aby zobaczyć w drugim człowieku Jezusa Chrystusa?
Tylko z pomocą Chrystusa można kochać innych a aby ją otrzymać to trzeba o nia prosić.
Sam człowiek, o własnych siłach nie jest w stanie kochać bliźniego. Do tego potrzeba pokory, a czesto więcej jest w człowieku pychy niz pokory. Modlitwa jest także prośbą o pomoc a Bóg w takich sprawach nie odmawia.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
31-05-2006 02:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Susane Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 57
Dołączył: Oct 2005
Reputacja: 0
Post: #23
Re: Grzech, zbawienie, świętość...
Moniczka napisał(a):Moje doświadczenie walki z grzechem mówi mi że nie umiem wygrać... Mam podobno dośc trudny charakter, bardzo porywczy, przy tym zero cierpliwości co utrudnia sprawę...

I jest mi strasznie wstyd bo z całego serca chcę kochać Boga, i On jest dla mnie najważniejszy - a przynajmniej tak bym chciała, a tymczasem moje zycie pokazuje czasem zupełnie co innego.

Jestem świadoma tego, że ja jestem zbyt słaba by się zmienić...
Jest to skutek grzechu pierworodnego, że ludzka natura jest osłabiona i skłonna do zła.

Cytat:[Grzech pierworodny]jest pozbawieniem pierwotnej świętości i sprawiedliwości, ale natura ludzka nie jest całkowicie zepsuta: jest zraniona w swoich siłach naturalnych, poddana niewiedzy, cierpieniu i władzy śmierci oraz skłonna do grzechu (ta skłonność do zła jest nazywana "pożądliwością"). Chrzest, dając życie łaski Chrystusa, gładzi grzech pierworodny i na nowo kieruje człowieka do Boga, ale konsekwencje tego grzechu dla osłabionej i skłonnej do zła natury pozostają w człowieku i wzywają go do walki duchowej.KKK 405
Też kiedyś byłam niezadowolona ze nie mogę sobie poradzić ze swoimi słabościami. Ale skoro znam już tego przyczyną to jakoś potrafię się z tym pogodzić. Choć skutki tego grzechu pierworodnego znacznie utrudniają mi życie, ale nie są barierą nie do przekroczenia by kształtować swe życie

Moniczka napisał(a):Są tak jakby dwie Moniki. Jedna taka jakby chciała być, do jakiej dążę, a druga... druga z którą walczę...
Coś podobnego mówił św. Paweł. :wink: I wskazuje że drogą wyzwolenia jest Jezus Uśmiech
Cytat:Rz 7:18-24
18. Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać - nie.
19. Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę.
20. Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka.
21. A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło.
22. Albowiem wewnętrzny człowiek [we mnie] ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym.
23. W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach.
24. Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, [co wiedzie ku] tej śmierci? Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego!(BT)

Jezus jest moj? jedyn? Mi?o?ci?.
10-07-2006 20:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów