Używki- nałogi.

[motylek]

jasne i pamiętaj, że Bóg jest w stanie sprawić wszystko, idź do przodu i nie oglądaj się za siebie, nie ważne jak się życie zaczyna ważne jak się je kończy :krzywy:

[Tamciulam]

ja też się pomodlę

[Annnika]

Jasne, Pablo, zapewniona modlitwa całego łańcuszka osób

Myślę, że ucieszy cię fakt, że jestem w stałym kontakcie z przyjacielem, który wyszedł właśnie z tego nałogu (z obu) po 15-16 latach trwania w nich - i to niezmiernie szczęśliwy i wolny dziś człowiek.

[nieszka]

czarny Pablo wysłałam Ci pw.

Będę pamiętała o Tobie w modlitwie.

[Amon(Rafał)]

Pablo brachu.Może i dziwne mam poglądy.Raczej twardo stąpam po ziemi.Lecztakich ludzi jak ty , umiących pisać i mówić o sobie.Widzisz w sobie nie tylko zlepek zalet , lecz także jesteś świadom swoich slabości .Nawet tych które w naszym społeczeństwie daję innym powód do szykan , niepotzrebnych epitetów.Chociarz nie chodzę modlić się do świątyń, będę bardzo żarliwie skladal modly do Pana.Tzrymaj się.Ja także kiedyś dalem radę.Dlatego nie za bardzo wierzę gdy mowi mi czlowiek ze nigdy-przenigdy nie wezmę , nie zapalę ,nie wypiję.Pozdrawiam

[czarny Pablo]

Dziękuję Wam wszystkim za modlitwę i serdeczność z którą się spotykam. nieszka - Tobie dziękuję podwójnie. Jesteście - Pięknymi Ludźmi.

Odwdzięczę się modlitwą za Was!!!

[nieszka]

Walcz dzielnie, bo warto. Wsparcie na pewno będziesz miał. A najlepiej podziękujesz swoją wytrwałością w walce i cierpliwym podnoszeniem się z upadków, których - jestem tego pewna! - z czasem będzie coraz mniej. Niech Bóg Ci błogosławi i wspiera swoją łaską.

[nieania]

Mam pytanie, czy i jak walczysz z tym nałogiem?

[czarny Pablo]

Wygląda to tak, jak u alkoholika. Mam pewne ciągi. Kiedy nie mogę znieść już swojej obecności, brzydzę się sobą do granic, wtedy coś się we mnie budzi. Wtedy spowiadam się, dużo modlę i staram się rozwijać wiedzę na temat różnych aspektów wiary. Poza tym wtedy mam siłę do omijania wielkim kołem wszystkiego co prowokuje. Niestety takie chwile wewnętrznego spokoju są u mnie rzadkie. Kiedyś miałem kilka takich miesięcy, że kiedy tylko upadłem biegłem do spowiedzi i tak w kółku - to był dobry czas, bo walczyłem.

3maj się!!

[motylek]

to może czas wrócić do tej walki i do częstej spowiedzi,
ktoś to kiedyś nazwał efektem dziurawego buta: jeśli masz dziurawe byty i wejdziesz w kałużę, zrobi ci się mokro, to później już nie omijasz kałuż, bo po co jak i tak masz mokre skarpetki, teraz wystarczy wstawić zamiast kałuży grzech, spowiedź to taka wymiana skarpetek na suche, znowu będziesz omijać kałuże :mrgreen:

[nieania]

czarny Pablo, sorry, ale samą modlitwą i spowiedziami to nie pokonasz nałogu, szczególnie, że uzależniony jesteś i psychicznie i fizycznie. Rozwijanie wiedzy na temat aspektów wiary też ci za dużo nie pomoże, ba może cię nawet bardziej zdołować niż podbudować. Jesteś uzależniony, a taj jak mówisz jest to uzależnienie jak każde. Potrzebujesz pomocy specjalisty. Jeśli chcesz z tym walczyć, to nie tylko módl się, ale i pracuj. Rozpocznij terapię u psychologa, psychiatry a najlepiej u seksuologa. Sam sobie nie poradzisz, a jeśli nie skorzystasz z czyjejś pomocy, jeśli nie zaczniesz robić czegoś konkretniejszego w kierunku wyjścia z nałogu, to nasze modlitwy nic nie pomogą.

[iksszatek]

Ja nie pije kawki ,herbatki ,nie pale fajek ..
Natomiast alkohol to jedynie jedno piwko do blanta

[moruss]

Należy rozróżnić nałóg i używkę ... Używki są dla ludzi , nałogi nie. Nie wiem jak to jest być uzależnionym. Wszystko co naturalne powinno być legalne bo Bóg je stworzył a wszystko co Bóg uczynił było dobre.

[Polonium]

moruss napisał:

Cytat:Wszystko co naturalne powinno być legalne

:roll: To brzmi jak motto Owsiaka i dlatego się z tym nie zgadzam. Przecież tytoń i konopie indyjskie to też rośliny, czyli natura. :evil: A Ty twierdzisz,że wszystko co naturalne powinno być legalne. [-X Czy zdajesz sobie sprawę z tego, co napisałeś ?

Zanim napiszesz, przeanalizuj to dwa razy.

[Annnika]

Kurara i jady węży też naturalne, mamy je zgodnie ze swoją wolą dowolnie stosować :?: