Używki- nałogi.

[nieania]

moruss napisał(a):Należy rozróżnić nałóg i używkę ... Używki są dla ludzi , nałogi nie.

Ja bym powiedziała nieco inaczej... używki są dla ludzi, a nie ludzie dla używek. W momencie w którym my zaczynamy być dla używek zaczyna się uzależnienie, nałóg.

moruss napisał(a):Wszystko co naturalne powinno być legalne bo Bóg je stworzył a wszystko co Bóg uczynił było dobre.

Tak? A co ty na to, że...

Cytat:tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli

czyżby to drzewo nie zostało stworzone dobre? A w innym miejscu...

Cytat:w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie
po wszystkie dni twego życia.
18 Cierń i oset będzie ci ona rodziła,
a przecież pokarmem twym są płody roli.

Jedzmy cierń i oset, bo Bóg dla nas je stworzył.

[heysel]

Polonium napisał(a):wszystko co naturalne powinno być legalne.

Bo powinno być. Niby na jakiej podstawie zabraniać komuś dostępu do tego co można uzyskać z chociażby roślin jeżeli stosuje to na własny użytek.
A za oknem może rosnąć w naturalnych warunkach wiele ciekawych roślin, chociażby taki szalej jadowity.

[ddv]

heysel napisał(a):Bo powinno być. Niby na jakiej podstawie zabraniać komuś dostępu do tego co można uzyskać z chociażby roślin jeżeli stosuje to na własny użytek.
A za oknem może rosnąć w naturalnych warunkach wiele ciekawych roślin, chociażby taki szalej jadowity.

acha - to po co zabronić stosowania np. wywaru z muchomora sromotnikowego ?
(szczególnie wobec nielubianej teściowej :coo: )
Przecież to też "naturalne" ... :?

[heysel]

Widzę, że jak zwykle manipulujesz ...
Po pierwsze posiadanie trucizn i innych substancji, a ich użycie to dwie różne sprawy.
Po drugie wyraźnie napisałem "na swój własny użytek". Oznacza to stosowanie takich rzeczy tylko wobec siebie, a nie wrzucenie teściowej muchomorka do zupy grzybowej.
Po trzecie to taka trochę niekonsekwencja, konopie zakazane, ale grzybki każdy może sobie zebrać i przyrządzić ...

[ddv]

Jeżeli ktoś zastosował "manipulację" to na pewno TY.
Ja tylko rozwinąłem Twoją myśl, Heysel.
Jak widać wyszedł absurd - zatem Twoja teza jest zwykłym absurdem.

[heysel]

ddv napisał(a):Jak widać wyszedł absurd - zatem Twoja teza jest zwykłym absurdem.

:mrgreen: Tylko, że źródłem tego absurdu nie jest to co napisałem, tylko Twoja nadinterpretacja tego co napisałem. Jak zwykle zresztą .

[Ks.Marek]

heysel napisał(a):Niby na jakiej podstawie zabraniać komuś dostępu do tego co można uzyskać z chociażby roślin jeżeli stosuje to na własny użytek.
A za oknem może rosnąć w naturalnych warunkach wiele ciekawych roślin, chociażby taki szalej jadowity.

Po 1: co to znaczy >>na własny użytek<<?
Po 2: Po to rosną te rośliny, by spełniły swoją rolę m.in w łańcuchu pokarmowym, niekoniecznie dla człowieka... Albo jeśli już, to w sposób kontrolowany. Zauważ, że produkcja np alkoholu jest bardzo prosta i tania, a jednak podlega on akcyzowemu rynkowi. Podobnie z kokainą, która rośnie w naturalnych warunkach np w Peru, i ma służyć zdrowiu i życiu Indian Ameryki Południowej.
Inaczej mówiąc: "co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie" :twisted:

[ddv]

..podobnie również ze znajdującym sie w muchomorach kwasem helwelowym wchodzącym z tego co mi wiadomo w skład niektórych leków ...
Jak widać Heysel - nie ze wszystkiego co dała natura można korzystać - a na pewno nie można korzystać bezkrytycznie.
Wbrew temu co piszesz.
A mówiąc szczerze piszesz kompletne głupoty. Na dodatek chyba w nie wierzysz bo gotów jesteś zarzucić wręcz "nadinterpretację" komuś kto Cię przyłapie na pisaniu głupot i jasno wykaże Ci błędy w Twojej argumentacji.

[heysel]

Ks.Marek napisał(a):Po 1: co to znaczy >>na własny użytek<<?

Owszem jest to niejednoznaczne sformułowanie. Ale wiedząc, że nie jestem psychopatą powinno być oczywiste, że chodzi mi o używanie danej substancji przez samego zainteresowanego na samym sobie.

Ks.Marek napisał(a):Po 2: Po to rosną te rośliny, by spełniły swoją rolę m.in w łańcuchu pokarmowym, niekoniecznie dla człowieka...

Rośliny zawierające w sobie substancje trujące i halucynogenne są wykorzystywane od najdawniejszych czasów ...

Ks.Marek napisał(a):Albo jeśli już, to w sposób kontrolowany.

Przez kogo ? Kto ma prawo decydować o tym co ja sobie posadzę w ogródku i jak to zastosuję na własny użytek ?

Ks.Marek napisał(a):Zauważ, że produkcja np alkoholu jest bardzo prosta i tania, a jednak podlega on akcyzowemu rynkowi.

Akurat akcyzę uważam za haracz. I jakoś nie słyszałem o zakazie domowej produkcji alkoholu w Polsce.
Zauważ, że ja nigdzie nie miałem na myśli jakiejkolwiek działalności gospodarczej i czynnej sprzedaży ...

Ks.Marek napisał(a):Podobnie z kokainą, która rośnie w naturalnych warunkach np w Peru, i ma służyć zdrowiu i życiu Indian Ameryki Południowej.

Akurat nie podobnie. Ale nie ma co rozwijać.

Ks.Marek napisał(a):Inaczej mówiąc: "co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie"

No właśnie ... Zamordyzm i nic więcej ...

[Ks.Marek]

heysel napisał(a):Ale wiedząc, że nie jestem psychopatą powinno być oczywiste, że chodzi mi o używanie danej substancji przez samego zainteresowanego na samym sobie.

W celu?

heysel napisał(a):Rośliny zawierające w sobie substancje trujące i halucynogenne są wykorzystywane od najdawniejszych czasów ...

Owszem, fakt. Nie oznacza to jednak, by wolno było uprawiać jazdę bez trzymanki w eksperymentowaniu na sobie ze specyfikami z nich otrzymanymi.

heysel napisał(a):Przez kogo ? Kto ma prawo decydować o tym co ja sobie posadzę w ogródku i jak to zastosuję na własny użytek ?

Przez kompetentną, legalną władzę, znającą się na istocie rzeczy...

heysel napisał(a):Akurat akcyzę uważam za haracz.

Wolno tobie. Moje zdanie jest odmienne. Ale EOT.

heysel napisał(a):I jakoś nie słyszałem o zakazie domowej produkcji alkoholu w Polsce.

Produkować wolno, na własny użytek. I to alkohole o określonym promilażu: takim, jakie przewiduje się na wino. Zaś bimbrownie są chyba jednak dalej nielegalne w Polsce.

heysel napisał(a):Akurat nie podobnie. Ale nie ma co rozwijać.

Chyba jednak podobnie. Po prostu ktoś odkrył, że to daje odpowiednie efekty oszałamiające i postanowił na tym zbić fortunę.

heysel napisał(a):No właśnie ... Zamordyzm i nic więcej ...

Porządek i nic poza tym.

[heysel]

Ks.Marek napisał(a):W celu?

W jakim zechce. Oczywiście kolejne uściślenie : mam na myśli cały czas osobę dorosłą, która dokładnie zna skutki stosowania danej substancji w danym stężeniu.

Ks.Marek napisał(a):Nie oznacza to jednak, by wolno było uprawiać jazdę bez trzymanki w eksperymentowaniu na sobie ze specyfikami z nich otrzymanymi.

Jestem nieprzejednanym dotychczas zwolennikiem absolutnej wolności człowieka do samego siebie. Jeżeli tylko zadba by w wyniku swoich "eksperymentów" nie ucierpiał nikt inny poza nim samym to ma prawo wprowadzać do swego organizmu substancje jakie mu się chce.

Ks.Marek napisał(a):Przez kompetentną, legalną władzę, znającą się na istocie rzeczy...

Nie znam takiej władzy ... Poza tym ja się raczej pytałem na jakiej podstawie, a nie kto rości sobie prawo do decydowania co ja sobie mogę posadzić w ogródku .
Zważ uwagę, że mówimy o zakazie, a nie ostrzeganiu przed niebezpieczeństwem.

Ks.Marek napisał(a):Porządek i nic poza tym.

Dla mnie zamordyzm. Co innego oddolne działania, ostrzeganie przed niebezpieczeństwem, nauczanie o skutkach. To co zakazane zawsze będzie najbardziej pożądane ...

[Ks.Marek]

heysel napisał(a):Jestem nieprzejednanym dotychczas zwolennikiem absolutnej wolności człowieka do samego siebie

Czyli wg ciebie, wolność to stan, kiedy w Warszawie, lub w Chicago na wszystkich skrzyżowaniach pali się zielone światło, tak?

[heysel]

Ks.Marek napisał(a):Czyli wg ciebie, wolność to stan, kiedy w Warszawie, lub w Chicago na wszystkich skrzyżowaniach pali się zielone światło, tak?

Nie. Piszę o wolności do samego siebie. O wolności posiadania samochodu na własność i jechania do celu jaki się wybrało. A nie jechania tam po trupach i jak leci nie zważając na innych uczestników ruchu. Przecież wyraźnie napisałem :

heysel napisał(a):Jeżeli tylko zadba by w wyniku swoich "eksperymentów" nie ucierpiał nikt inny poza nim samym

Poza tym coś mi się zdaje, że nawet św. Paweł pisał, że "wolno mi wszystko, ale nie wszystko przynosi mi korzyść", a nie "do czynienia niektórych rzeczy jest ubezwłasnowolniony, bo nie przynoszą mi korzyści".

[Polonium]

I Heysel,nie podpisuj moim nickiem czyjejś wypowiedzi.

Polonium nie napisał:

Cytat:wszystko co naturalne powinno być legalne.

Moruss napisał:

Cytat:wszystko co naturalne powinno być legalne.

Heysel, czemu stosujesz plagiat wobec wypowiedzi Morussa. Teraz mnie przeproś za zmanipulowanie mojej wypowiedzi, bo nie jestem zwolennikiem źle pojetej wolności i przeproś Morussa. :patrzy:[/quote]

[heysel]

Przyjrzyj się lepiej dobrze. Moja odpowiedź to krytyka Twojej krytyki ;P . Jak zwykle liczę na pomyślunek adwersarza, być może daremnie .