Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mit "dopasowania seksualnego"
Autor Wiadomość
jswiec Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 682
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #37
 
ZosiaII napisał(a):Mieszasz g... z miodem.

Jeśli tym g... nazywasz "radosną zabawę w łóżku" pani Wisłockiej - to może i jest w tym trochę racji... Uśmiech Uśmiech Uśmiech
ZosiaII napisał(a):Chodzi tu o wyrażenie mocy miłości Boga, a nie sprowadzanie godności Boga do naszych ziemskich stosunków seksualnych. Pomylił ci się skutek z przyczyną.
Bóg tak obdarował nas seksualnościa, że w małżeństwie sakramentalnym jest ona przedsmakiem wiecznego zjednoczenia z Nim Samym:
Cytat:KKK 1642 Źródłem tej łaski jest Chrystus. "Jak bowiem niegdyś Bóg wyszedł naprzeciw swojemu ludowi z przymierzem miłości i wierności, tak teraz Zbawca ludzi i Oblubieniec Kościoła wychodzi naprzeciw chrześcijańskim małżonkom przez sakrament małżeństwa". pozostaje z nimi, daje im moc pójścia za Nim i wzięcia na siebie swojego krzyża, podnoszenia się po upadkach, przebaczania sobie wzajemnie, wzajemnego noszenia swoich ciężarów. Pomaga im, by byli "sobie wzajemnie poddani w bojaźni Chrystusowej" (Ef 5, 21) i miłowali się miłością nadprzyrodzoną, delikatną i płodną. W radościach ich miłości i życia rodzinnego daje im już tutaj przedsmak uczty Godów Baranka:

Jakże potrafię wysłowić szczęście tego małżeństwa, które wiąże Kościół, Ofiara eucharystyczna umacnia, a błogosławieństwo pieczętuje, aniołowie ogłaszają, a Ojciec potwierdza?... Cóż za jarzmo dwojga wiernych złączonych w jednej nadziei, jednym dochowaniu wierności, w jednej służbie! Oboje są dziećmi tego samego Ojca i oboje wspólnie służą; nie ma pomiędzy nimi podziału ani co do ciała, ani co do ducha. Owszem, są prawdziwie dwoje w jednym ciele, a gdzie jest jedno ciało, jeden też jest duch. [Tertulian]

Twoje rozumienie zbawienia jest - jak to wyszło w poprzedniej dyskusji - dość jansenistyczne, tak więc powiązanie seksualności z mistyką wydaje Ci się szokujące. Ale to właśnie głosi ostatnia encyklika BXVI:

Cytat:5. [...]Złudne wywyższanie ciała może bardzo szybko przekształcić się w nienawiść do cielesności. Wiara chrześcijańska przeciwnie, zawsze uznawała człowieka jako byt jedyny a zarazem podwójny, w którym duch i materia przenikają się wzajemnie, doświadczając w ten sposób nowej szlachetności. Owszem eros pragnie unieść nas „w ekstazie” w kierunku Boskości, prowadząc nas poza nas samych lecz właśnie dlatego wymaga ascezy, wyrzeczeń, oczyszczeń i uzdrowień.

7. [...] W rzeczywistości eros i agape – miłość wstępująca i miłość zstępująca – nie dają się nigdy całkowicie oddzielić jedna od drugiej. Im bardziej obydwie, niewątpliwie w różnych wymiarach, znajdują właściwą jedność w jedynej rzeczywistości miłości, tym bardziej spełnia się prawdziwa natura miłości w ogóle. Także jeżeli eros początkowo jest przede wszystkim pożądający, wstępujący – fascynacja ze względu na wielką obietnicę szczęścia – w zbliżeniu się potem do drugiego będzie stawiał coraz mniej pytań o siebie samego, będzie coraz bardziej szukał szczęścia drugiej osoby, będzie się o nią coraz bardziej troszczył, będzie się poświęcał i pragnął „być dla” niej. W ten sposób włącza się w niego moment agape; w przeciwnym razie eros upada i traci swoją własną naturę. [...]

9. [...] Bóg jedyny, w którego wierzy Izrael, miłuje osobiście. Jego miłość ponadto jest miłością wybrania: spośród wszystkich ludów dokonuje wyboru Izraela i miłuje go – mając jednak na celu uzdrowienie w ten właśnie sposób całej ludzkości. Bóg miłuje, i ta Jego miłość może być określona bez wątpienia jako eros, która jednak jest równocześnie także agape[7].

Przede wszystkim prorocy, Ozeasz i Ezechiel opisali tę „namiętność” Boga w stosunku do swego ludu posługując się śmiałymi obrazami erotycznymi. Stosunek Boga z Izraelem jest przedstawiony poprzez metafory narzeczeństwa i małżeństwa; konsekwentnie bałwochwalstwo jest cudzołóstwem i prostytucją. Tym samym zostają konkretnie wspomniane – jak zobaczyliśmy – kulty płodności z ich nadużyciami sfery eros, ale równocześnie zostaje opisany stosunek wierności pomiędzy Izraelem a jego Bogiem. Historia miłości Boga do Izraela polega, w samej swej głębi na tym, że On nadaje mu Toràh, czyli otwiera Izraelowi oczy na prawdziwą naturę człowieka i wskazuje mu drogę prawdziwego człowieczeństwa. Tak, historia polega na fakcie, że człowiek żyjąc w wierności jedynemu Bogu, doświadcza siebie samego jako kochanego przez Boga i odkrywa radość w prawdzie, w sprawiedliwości – radość w Bogu, która staje się jego istotnym szczęściem: „Kogo prócz Ciebie mam w niebie? Gdy jestem z Tobą, nie cieszy mnie ziemia… Mnie zaś dobrze jest być blisko Boga” (Ps 73 [72], 25. 28 ).

10. Eros Boga do człowieka jest zarazem – jak powiedzieliśmy – w pełni agape. Nie tylko dlatego, że zostaje dana zupełnie bezinteresownie, bez żadnej uprzedniej zasługi, ale także dlatego, że jest miłością przebaczającą. Zwłaszcza Ozeasz ukazuje nam wymiar agape w miłości Boga do człowieka, który nieskończenie przewyższa aspekt darmowości. Izrael dopuścił się „cudzołóstwa”, zerwał Przymierze; Bóg powinien był go osądzić i wyrzec się go. Ale w tym właśnie okazuje się, że Bóg jest Bogiem, a nie człowiekiem: „Jakże cię mogę porzucić, Efraimie, i jak opuścić ciebie, Izraelu?… Moje serce na to się wzdryga i rozpalają się moje wnętrzności. Nie chcę, aby wybuchnął płomień mego gniewu, i Efraima już więcej nie zniszczę, albowiem Bogiem jestem, nie człowiekiem; pośrodku ciebie jestem Ja – Święty” (Oz 11, 8-9). Namiętna miłość Boga do swojego ludu – do człowieka – jest zarazem miłością, która przebacza. Jest ona tak wielka, że zwraca Boga przeciw Niemu samemu, Jego miłość przeciw Jego sprawiedliwości. Chrześcijanin widzi w tym już zarysowujące się misterium Krzyża: Bóg tak bardzo miłuje człowieka, że sam stawszy się człowiekiem, przyjmuje nawet jego śmierć i w ten sposób godzi sprawiedliwość z miłością. [...]
W ten sposób eros zostaje w najwyższym stopniu uszlachetniony, a jednocześnie doznaje takiego oczyszczenia, że stapia się z agape. To pozwala zrozumieć, że włączenie Pieśni nad pieśniami do kanonu ksiąg Pisma Świętego dość szybko znalazło uzasadnienie w tym sensie, że owe pieśni miłosne opisują w gruncie rzeczy relację Boga do człowieka i człowieka do Boga. I tak Pieśń nad pieśniami stała się, zarówno w literaturze chrześcijańskiej, jak i judaistycznej, źródłem poznania i doświadczenia mistycznego, w którym wyraża się istota wiary biblijnej: tak, istnieje zjednoczenie człowieka z Bogiem – pierwotne marzenie człowieka – ale to zjednoczenie nie jest jakimś stopieniem się, zatopieniem w anonimowym oceanie Boskości, ale związkiem, rodzącym miłość, w którym obie strony – Bóg i człowiek – pozostają sobą, a jednak stają się całkowicie jednym: „Ten zaś, kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem” – mówi św. Paweł (1 Kor 6, 17).

ZosiaII napisał(a):A taki jesteś w Biblii uświadomiony, tak doskonale z Magisterium obeznany.... a najprostszych rzeczy nie rozumiesz.
No i co, podtrzymujesz to jeszcze ?

[ Dodano: Sro 08 Mar, 2006 15:08 ]
ZosiaII napisał(a):Czy możesz poprzeć badaniami naukowymi swoje wnioski, bo Twoi kandydaci do ataku swoje teorie popierają badaniami naukowymi.
Przeczytaj zatem "Czarną księgę freudyzmu" wydaną ostatnio we Francji przez bardzo wybitnych naukowców.

cooperatores veritatis [3J,8]
-----------------------------------
Chcesz przeczytać całą Biblię, ale nie wiesz jak sie do tego zabrać?
Zajrzyj do: http://www.mateusz.pl/duchowosc/wobi/plan/
08-03-2006 16:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Mit "dopasowania seksualnego" - Annnika - 05-03-2006, 22:08
[] - Jólka - 05-03-2006, 22:25
[] - ZosiaII - 06-03-2006, 00:06
[] - Lola - 06-03-2006, 11:49
[] - Offca - 06-03-2006, 17:21
[] - msg - 06-03-2006, 18:23
[] - Offca - 06-03-2006, 20:03
[] - Jólka - 06-03-2006, 22:33
[] - TOMASZ32-SANCTI - 06-03-2006, 23:22
[] - Jólka - 06-03-2006, 23:28
[] - ZosiaII - 06-03-2006, 23:34
[] - Jólka - 06-03-2006, 23:41
[] - TOMASZ32-SANCTI - 06-03-2006, 23:55
[] - Jólka - 07-03-2006, 00:00
[] - ZosiaII - 07-03-2006, 11:16
[] - msg - 07-03-2006, 15:39
[] - Offca - 07-03-2006, 17:24
[] - Lola - 07-03-2006, 21:37
[] - Annnika - 07-03-2006, 22:32
[] - Jólka - 07-03-2006, 23:16
[] - Palmer_Eldritch - 07-03-2006, 23:21
[] - Jólka - 08-03-2006, 00:17
[] - ZosiaII - 08-03-2006, 00:25
[] - Offca - 08-03-2006, 00:29
[] - ZosiaII - 08-03-2006, 00:34
[] - Jólka - 08-03-2006, 01:21
[] - TOMASZ32-SANCTI - 08-03-2006, 01:23
[] - Offca - 08-03-2006, 01:35
[] - ZosiaII - 08-03-2006, 03:17
[] - jswiec - 08-03-2006, 11:32
[] - ZosiaII - 08-03-2006, 12:53
[] - Palmer_Eldritch - 08-03-2006, 12:57
[] - jswiec - 08-03-2006, 14:00
[] - Palmer_Eldritch - 08-03-2006, 14:37
[] - jswiec - 08-03-2006, 14:52
[] - ZosiaII - 08-03-2006, 15:00
[] - jswiec - 08-03-2006 16:04
[] - ZosiaII - 08-03-2006, 22:32
[] - jswiec - 09-03-2006, 11:32
[] - ZosiaII - 09-03-2006, 14:00
[] - jswiec - 09-03-2006, 14:40
[] - ZosiaII - 09-03-2006, 15:34
[] - jswiec - 09-03-2006, 16:50
[] - ZosiaII - 09-03-2006, 19:21
[] - Palmer_Eldritch - 09-03-2006, 23:08
[] - jswiec - 10-03-2006, 11:31
[] - ZosiaII - 10-03-2006, 12:27
[] - jswiec - 10-03-2006, 13:01
[] - ZosiaII - 10-03-2006, 14:48
[] - jswiec - 10-03-2006, 15:23
[] - ZosiaII - 10-03-2006, 18:24
[] - jswiec - 10-03-2006, 19:17
[] - ZosiaII - 10-03-2006, 20:11
[] - Annnika - 10-03-2006, 21:49
[] - ZosiaII - 10-03-2006, 22:10
[] - Annnika - 10-03-2006, 22:37
[] - Offca - 11-03-2006, 00:02
[] - jswiec - 11-03-2006, 15:31
[] - Offca - 11-03-2006, 17:33

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Wróć do góryWróć do forów