Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dotyk odnowy
Autor Wiadomość
log3 Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 11
Dołączył: Jan 2006
Reputacja: 0
Post: #1
Dotyk odnowy
Witam

Czy każdy człowiek mający kontakt z odnowa czuje sie SPECYFICZNIE po obściskaniu wszystkich członków wspólnoty? Trochę otumaniony, nie z powodu ekspresji, głodu czy czegoś innego tylko z powodu ... ?
07-03-2006 06:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gonzo Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,042
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
a mozesz skonkretyzowac swoje zdanie bo jakos sam nie wiem jak mam sie do tego ustosunkowac :-k
07-03-2006 13:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #3
 
Na pewno nie wszyscy i nie każdy, bo ja bynajmniej czegoś takiego nie odczuwam, nie wiem skąd masz takie informacje. Otumaniony to się może ewentualnie poczuć, jak parę osób go mocno ściśnie, to wtedy i owszem. Z braku tchu.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
07-03-2006 17:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #4
 
Słonko Uśmiech w ogóle we wspólnotach, kiedy ludzie się znają i są sobie bliscy to przekazują sobie oznaki sympatii i przyjaźni też porzez przytulenie, ja tak właściewie to takiego kontaktu z drugim człowiekiem nauczyłam sie dopiero we wspólocie.

NIE ma przymusu, przytula sie kto chce Szczęśliwy

I to nie domena Odnowy Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
07-03-2006 23:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #5
 
Annnika napisał(a):I to nie domena Odnowy
Mało tego Oczko to nie jest domena żadnej wspólnoty Uśmiech

Gest braterstwa, takie podobne do podania ręki komuś Uśmiech
12-03-2006 16:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #6
 
Ja jednak twierdzę, że to specyfika Odnowy. Byłam w różnych wspólnotach, nigdzie więcej nie widziałam "atakowania" miłością i otwartością. Pierwsze wrażenie jest oszałamiające, dla moich rodziców było także.
20-12-2008 15:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bozy_Wariat Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 131
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #7
 
To chyba dobrze, że ludzie sobie okazują Miłość braterską. Ale nie widziałam, żeby ktoś kogoś przytulał na siłę. Jak ktoś tego nie lubi, wystarczy, że o tym powie i nie będzie żadnego problemu Uśmiech

[Obrazek: qw000003.gif]

"Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia"
20-12-2008 18:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Chadkeren Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 81
Dołączył: Nov 2008
Reputacja: 0
Post: #8
 
Obcych też obściskują? Język Trochę to sekciarskie, sorki jeśli kogoś tym obrażę, ale takie dziwne wrażenie odniosłam. Ja mam swoją przestrzeń psychologiczną i głupio bym się czuła obściskiwana przez ludzi których nie znam.

"Bez wiary potykamy si? o ?d?b?o s?omy, z wiar? przenosimy góry."
20-12-2008 19:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #9
 
Chadkeren napisał(a):Obcych też obściskują? Język Trochę to sekciarskie, sorki jeśli kogoś tym obrażę, ale takie dziwne wrażenie odniosłam. Ja mam swoją przestrzeń psychologiczną i głupio bym się czuła obściskiwana przez ludzi których nie znam.

Chadkeren, czy masz coś przeciw temu, że we wspólnotach modlitewnych każdego tak witają ?
Przecież to jest miłe. Czy wspólnota ma się nie radować, że nowa osoba do niej weszła ? Przestańmy więc krytykować ów życzliwy uścisk, którego doświadczamy we wspólnotach i nie rozwalajmy jak "rozkapryszone dzieci" więzi miłości, która tam jest. A jeśli ktoś nie chce być miło witany to nie musi przychodzić do wspólnoty na spotkania, bo nikogo nie zatrzymują na siłę. Jeśli "nie" to "nie", jeśli "tak" to "tak" - wolna wola przychodzącego jest zawsze szanowana, czego np. w sektach nigdy nie uświadczysz.
20-12-2008 19:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Chadkeren Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 81
Dołączył: Nov 2008
Reputacja: 0
Post: #10
 
Polonium napisał(a):Chadkeren, czy masz coś przeciw temu, że we wspólnotach modlitewnych każdego tak witają ?

Polonium, wypowiedziałam się na ten temat co myślę i czuję w związku z tym, więc po co to pytanie. Może jeszcze mam przepraszać za swoje zdanie :]

"Bez wiary potykamy si? o ?d?b?o s?omy, z wiar? przenosimy góry."
20-12-2008 19:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #11
 
Napisałem tylko prawdę. Nie jest moim zamiarem ocenianie Ciebie, lecz raczej ogólnej tendencji, którą się dzisiaj dostrzega. Rozumiem Cię Chadkeren i nie krytykuję słów, które napisałaś, ani Ciebie. Sorry, że tak to odebrałaś.

Te uściski łatwo zrozumieć. W Odnowie mamy tzw. diakonie : muzyczną, modlitwy wstawienniczej i oczywiście ową witającą. W Odnowie każdy się z radością wita i to jest czymś pięknym. Przynajmniej tak to odbieram.
20-12-2008 19:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #12
 
Byłam niegdyś we wspólnocie, która nie miała absolutnie niczego wspólnego z odnową, była to braterska wspólnota formująca młodzież w duchu św. Franciszka, nie była ani charyzmatyczna, ani... no kompletnie NIC wspólnego z Odnową, a jednak witaliśmy się uściskami. Co do witania nowych - zależało to chyba od wyzucia sytuacji. Jeśli widzieliśmy osobę, która jest towarzyska i otwarta, a nie przeszkadza jej sposób powitania, tak właśnie ją witaliśmy. Jeżeli była bardziej zamknięta i nieśmiała, to potrzeba było czasu, wspólnych dobrych przeżyć, żeby na tyle się zbliżyć, by traktować się jak przyjaciół i ściskać na powitanie. To zależy od człowieka, nic na siłę, ale też niczego w tym nie ma złego. Póki jest oczywiście czyste, ale rozumiem, że tylko taką opcję zakładamy.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
21-12-2008 14:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów