Gepardzik napisał(a):Kiedyś ludzie skakali wokół ogniska z dzidami odziani w liscie i skóry zwierząd wrzeszcząc coś bezładnie i bili się o kawałek mięsa... i co z tego?
A to że czasy się zmieniły i to właśnie mialem na myśli.
Gepardzik napisał(a):a nikomu nic nie zabraniam, niech kazdy sobie czyta i ogląda... więc nie mów "wy" (jako katolicy) bo mówisz nieprawdę.
A czy ja napisałem ze TY zabraniasz?Nie,wiec sie nie czepiaj.A prawde mowię,bo wielu katolików chce zabronić oglądania tego filmu.Wystarczy przejrzeć newsy prasowe albo internetowe z ostatnich kilku tygodni przed premierą filmu.
Gepardzik napisał(a):Zauważ tylko, że jak ktoś by nakręcił film uderzajacy w środowiska gejowskie, lesbijskie, żydowskie czy wspomniany tu islam... to odrazu by było że nietolerancyjny, że antysemita...
Zobaczymy jeśli nakręci.Choć reakcję środowisk islamskich mozna akurat łatwo przewidzieć.
Cytat:a jak ktoś uderza w Kościół Katolicki to nie mamy prawa do obrony przed kłamstwem?
Jak napisała Lola macie prawo do wyrażania swoich opinii o nim i tyle.Poza tym jak dotąd zadne protesty nie przekonują mnie o tym ze w tym filmie są same kłamstwa,wręcz przeciwnie,im więcej tychże żałosnych nieraz protestów,tym czesciej się zastanawiam czy w "Kodzie Da Vinci"nie ma jednak źdźbła prawdy.Choć wcześniej (a czytałem ksiązkę z jakiś rok temu) taka myśl w ogóle by mi do głowy nie przyszła.
Cytat:Jak by ktoś rozpowiadał kłamstwa na Twój temat to też byś milczał?
To zależy.Pewne kłamstwa może sobie rozpowszechniać do woli.Moja rodzina i przyjaciele
wiedzą jaki jestem naprawdę i nie uwierzyli w nie.Zresztą takie sytuacje juz mialy miejsce nieraz.A gdyby ten ktos przeginał pałę,to musiałby albo wykazac się materiałem dowodowym albo spotkalibyśmy sie w sądzie.Proste.
Cytat:Tu nie chodzi o odgrażanie się czy odwet (jak sugerowany tutaj w przypadku islamu) ale o obrone prawdy! (aczkolwiek uważam osobiście, że "Kod..." to poprostu fikcja literacka i nie ma co tej książki traktować jako źródła prawdy historycznej)
Więc jeszcze raz powtórzę.Dopóki nie zaczęły się te wszystkie bzdurne protesty,też uważałem ksiązkę nie tylko za fikcje literacką ,ale wręcz za plagiat ksiązki Baigenta,Leigha, i Lincolna "Święty Graal,Święta Krew" którą czytałem z 7,8 lat temu.Teraz,gdy zewsząd przeróżni "obrońcy prawdy" organizują zabawne nieraz pikiety i protesciki,zaczynam się zastanawiać ,czy moze jednak odrobiny prawdy w tym wszystkim nie ma.I nie tylko ja w ten sposób zareagowałem.Zresztą przytoczę ci wziętą z innego forum wypowiedź pewnej osoby na temat tego całego zamieszania.
Cytat:Ktoś kto pisze, że treść "Kodu Leonarda" to bzdura nie ma pojęcia o Ewangeliach apokryficznych, historii Kościoła, synodach, okultyzmie, hermetyźmie, sakralności kobiecej. Oczywiście książka ma w sobie dużo fikcji literackiej, ale porusza bardzo ważne tematy odsłaniające oparte na kłamstwie fundamenty katolicyzmu. Tylko zaślepieni wiarą fanatycy nie słuchają głosu rozsądku
Nie sposób mi to komentowac,bo moja wiedza w temacie jest skromna,ale nawiązalem z tą osobą kontakt i zbadam sprawę dokładniej.Z czystej chęci poznania PRAWDY.
Cytat:żałosny to Ty jesteś wydając takie opinie... myślisz, że jedyną obroną przed kłamstwem jest mord, zbrodnia?
W przypadku katolicyzmu i islamu i owszem,w kontekscie historycznym ( a w przypadku islamu nawet i współczesnym)obie religie mają spore zasługi w zwalczaniu "kłamstw" w taki własnie sposób.
Cytat:Kościół zwycięży z takim kłamstwem bo jego broną nie są karabiny, bomby itp. tylko miłość, dobroć, prawda!
Aha.
Cytat:widocznie nie do końca jest to ich Kościół... tacy "katolicy" co to chodzą do kościoła, mówią, że są wierzący i na tym koniec to nie są w mojej opinii katolicy... rozgranicz katolików prawdziwych, tych co na prawdę wierzą i tych pseudo co tylko mówią, że wierzą, tak dla pokazu... zobaczysz wtedy, że ci prawdziwi będą wierzyć mimo wszystko, choć jest ich na prawdę mało...
Nie wnikam w to ,kto jest prawdziwym katolikiem czy nie.Mam inne kryteria oceniania ludzi.