Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sakramentalia
Autor Wiadomość
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #16
 
Dezerter napisał(a):Cytat:
"wodą święconą czynimy znak krzyża przy wejściu oraz przy wyjściu ze świątyni"

- przy wyjściu? - ja nie czynie znaku krzyża, bo moim zdanie to nie ma sensu
To w takim razie mam propozycję dla ciebie (i nie tylko), abyś przeczytał:
dość interesujące rzeczy na temat omawiany... i nie tylko
szczególnie proszę o zapoznanie się z punktami 92-95.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
31-05-2011 20:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Placebo_Domingo Offline
Account not Activated

Liczba postów: 75
Dołączył: Nov 2009
Post: #17
 
Przepraszam a co złego jest w pożegnaniu się wodą święcona przy wyjściu z kościoła? Jak znak krzyża może być bez sensu? Kto wpadł na taki oryginalny pomysł?
31-05-2011 20:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dezerter Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 409
Dołączył: May 2011
Reputacja: 1
Post: #18
 
Placebo_Domingo napisał(a):Jak znak krzyża może być bez sensu? Kto wpadł na taki oryginalny pomysł?
oj ziomek przecież post wyżej pisze kto, ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że nie sam. Czytając o zachowaniu się w kościele znalazłem taką informację - nie pamiętam źródła błędu, ale żadna strata..., bo bezbłędna Nikola podała mi źródło, które wyprowadziło mnie z błędu - od najbliższej niedzieli zaczynam się żegnać by:
Cytat:"e. Przy wychodzeniu z kościoła żegnając się wodą święconą. Jest to modlitwa, aby łaska Chrztu, umacniała człowieka w dawaniu świadectwa o Chrystusie wobec braci.
31-05-2011 21:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #19
 
Dezerter napisał(a):bo bezbłędna Nikola podała mi źródło, które wyprowadziło mnie z błędu - od najbliższej niedzieli zaczynam się żegnać
Jestem ci przyjazna, uwierz.
Przy okazji - dzięki za uznanie. i wiesz co? Cieszy mnie twoja decyzja. A ja mam po prostu szczęście, przypomniał mi się urywek wiersza H. Poświatowskiej:

wyciagnij rękę - zamknij
płonacy krążek w pięści
i głośno - głośno krzyknij
- mam szczęście -


[ Dodano: Sro 01 Cze, 2011 19:52 ]
Merkaba, wrócę jeszcze do twoich słów:
merkaba napisał(a):czynienia krzyża odpędza demony
Krzyż symbolizuje:
1. Chrześcijaństwo - ukrzyżowanie Chrystusa, Jego mękę i śmierć.
2. Nieśmiertelność - wieczną pamięć. Stawiano je na placach i rozstajnych drogach, aby upamiętnić bitwy i znaczące wydarzenia.
3. Władzę - krzyż na kuli jest jednym z insygniów królewskich.
4. Walkę ze złymi duchami - noszono go jako talizman służący do odpędzania demonów (dzięki podobieństwu do miecza).
5. Podpis - władcy i arystokraci nieumiejący się podpisać stawiali na znak szczęścia krzyżyk na dokumentach. Analfabeci podpisywali się krzyżykami.
6. Rachubę czasu - jeden krzyżyk = 10 lat, piąty krzyżyk = 40-50 lat.

Przy okazji dopowiem jeszcze słowami wieszcza:
Tylko pod krzyżem,
tylko pod tym znakiem
Polska jest Polską,
a Polak Polakiem.

Adam Mickiewicz

[Obrazek: krzyz_benedykta.jpg]
Ponieważ w poście Annniki nie otwiera mi się podany tam obrazek, a chcąc zaznajomić się z literami zamieszczonymi na nim proponuję przeczytać
TUTAJ

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
31-05-2011 22:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #20
 
Oczywiście że nie ma nic złego w używaniu wody święconej przy wyjściu z kościoła, ale Dezerter ma rację, kropielnica jest przy drzwiach po to, żeby obmyć się w wodzie święconej wchodząc do kościoła - wchodząc ze świata, z codziennych spraw. Samo pobożne przeżegnanie się wodą święconą zmazuje grzechy lekkie, więc niejako jest to przejście z codzienności, ze słabości, do świątyni Boga, do czasu przeznaczonego na spotkanie z Nim. Wychodząc z tego spotkania nie musimy się już z niczego obmywać, bo uczyniliśmy to na początku.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
02-06-2011 19:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #21
 
ależ jak to? przecież woda św. ma różne "właściwości" - dobra, nie chce mi się tłumaczyć: upraszczając - wychodząc używasz wody święconej w celach "ochronnych" :ks:

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
02-06-2011 20:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #22
 
spioh napisał(a):upraszczając - wychodząc używasz wody święconej w celach "ochronnych
Najprościej rzecz ujmując. Tu się z tobą spiohu zgadzam.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
02-06-2011 20:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #23
 
Spiohu, Nicol@ - a czy ochrona płynąca z przyjęcia Najświętszego Sakramentu i błogosławieństwa kapłańskiego nie jest wystarczająca?

Cytat:CZY WYCHODZĄC Z KOŚCIOŁA NALEŻY ŻEGNAĆ SIĘ WODĄ ŚWIĘCONĄ?
Odpowiedź na to pytanie domaga się szerszego tła. Każda praktyka religijna ma na celu łączyć nas z Bogiem i nie może być tylko wypełnieniem przepisu. Osiąga swój cel, kiedy jest przeżywana w duchu wiary i ze świadomością. Inaczej staje się magią lub zabobonem.
Po co więc kreślimy na sobie znak krzyża wodą święconą? Woda święcona jest znakiem przypominającym sakrament chrztu świętego, poprzez który zostaliśmy wszczepieni w Kościół i staliśmy się dziećmi Boga samego. Używanie jej więc w kościele czy w domu ma ten sens, byśmy sobie przypominali o naszej najgłębszej tożsamości i nią żyli. Wchodząc do kościoła, jako Domu Bożego, sięgamy dłonią do kropielnicy i czynimy znak krzyża dla przypomnienia sobie, kim jesteśmy i dla Kogo tu przychodzimy. Uświadamiamy sobie, że jesteśmy częścią wspólnoty dzieci Bożych. Nie trzeba przekonywać, jak ważna jest ta świadomość dla przeżywania modlitwy osobistej, a jeszcze bardziej wspólnotowej Eucharystii. Dobrze przeżywana Msza św. to wspólne spotkanie dzieci Bożych z Ojcem, przez Syna, w Duchu Świętym. Przychodząc zatem na Mszę św. potrzebujemy odnowienia tej świadomości, co ułatwia przy wejściu znak krzyża wodą święconą. Potem, w trakcie Eucharystii ta świadomość narasta i potęguje się aż do zjednoczenia z Bogiem w Komunii Świętej. Jednoczymy się z Nim w sakramencie, do którego owocnego przeżycia przygotowały nas między innymi sakramentalia (do nich należy pokropienie wodą święconą). Przeżywamy zatem z całą mocą obecność Boga w sobie.
Czy zatem trzeba po liturgii Mszy św. żegnać się wodą święconą? Znak krzyża wykonujemy podczas błogosławieństwa. Idziemy uzbrojeni w moc Bożą w pełni świadomi, że jesteśmy posłani. Nie trzeba więc nam tego znaku. Spełnił swoją rolę na początku. Wydaje się, że ten znak przy wyjściu to powtórzenie, czasem automatyczne na widok kropielnicy, czasem zwyczaju wniesionego przez podobieństwo. Porównując ze zwykłą ludzką obyczajowością - wycieramy buty przed wejściem do czyjegoś domu. Przy wyjściu już nie. Idąc na Mszę św. też potrzebujemy oczyszczenia (znak wody niesie również to przesłanie), by przyjąć Jezusa godnie.


ks. Ireneusz Kalf

http://www.pielgrzym.pelplin.pl/index.ph...a&Itemid=7

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
02-06-2011 21:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Dezerter Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 409
Dołączył: May 2011
Reputacja: 1
Post: #24
 
Omyku - jak ja się cieszę, że się ze mną ( wreszcie z czymś :wink: ) zgadzasz
ale
tym razem to ja nie mogę sie zgodzi, bo czym innym Tradycja, logika i ks. Ireneusz Kalf
a na drugiej szali mamy oficjalny i obowiązujący
[Obrazek: top3.jpg]
02-06-2011 21:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #25
 
Tak sobie wertuję stronice netu, wertuję i, jak wiele spraw w jakiejś tam kwestii, tak i ta ma wielorakie interpretacje. Którejś z nich trzeba zawierzyć, ale której?
Robiąc znak krzyża przy wyjściu ze świątyni niczym nie ubliżamy Bogu ani sobie samym, ja decyduję się na TAK.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
02-06-2011 21:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Placebo_Domingo Offline
Account not Activated

Liczba postów: 75
Dołączył: Nov 2009
Post: #26
 
Dobrze, jeśli poznam argument, który jest przeciwko żegnaniu się wodą święconą przy wyjściu z kościoła to zaprzestanę tego, ale jeśli nie to dlaczego ludziom tego zabraniać, dlaczego doszukiwać się tutaj jakiś cudów niewidów, skoro jest tu odruch z potrzeby serca? I nie szafujmy opinią jakiś pojedynczych księzy, bo nie oni stanowia tutaj wykładnię. A nawiasem mówiąc niektóre opinie Episkopatu Polski co do liturgii ocierają się o absurd, bo i tak są nieprzestrzegane a treść owych zakazów, np. co do bicia się w piersi przy : Panie nie jestem godzien...wydaje mi się teologiczną schizofrenią. W Kościele jest również miejsce na pobożność ludową, nie można wszystkiego zakazywać, skoro mamy do czynienia z wrażliwością ludzką. Ja biję się w piersi przy Panie nie ejstem godzien, Baranku Boży, klękam w kościele żegnając się i nie czuję się jakiś przez to zdeprecjonowany czy zażenowany.
02-06-2011 22:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #27
 
Dezerter, podany przez Ciebie baner ze strony Komisji nie przekierowuje na żadną treść. Podaj proszę link, bo wczoraj też szukałam na tej stronie czegoś konkretnego i nie znalazłam, a przydałby się taki dokument Uśmiech

[ Dodano: Pią 03 Cze, 2011 10:33 ]
Placebo, litości... Czy ktoś Ci tego zabrania?

Wyraźnie było napisane, że nie jest to złe/zakazane, ale jest niepotrzebnym mnożeniem gestów.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
03-06-2011 10:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #28
 
Link, o który ci chodzi, omyku to chyba ten, co podałam w pierwszym swoim poście na tej stronie (z 31 maja, z godz. 20,49):
http://www.kkbids.episkopat.pl/ceremonia...ial1_2.htm

jest on źródłem poniższych wiadomości, m.in:
punkt 93 e
Przy wychodzeniu z kościoła żegnając się wodą święconą. Jest to modlitwa, aby łaska Chrztu, umacniała człowieka w dawaniu świadectwa o Chrystusie wobec braci.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
03-06-2011 11:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #29
 
Ok, w takim razie masz rację, chyba, że cytat odnosi się do modlitwy osobistej w kościele, kiedy nie ma błogosławieństwa kapłańskiego (?)

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
04-06-2011 01:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #30
 
Myślę jednak, że, na koniec każdej mszy św. to błogosławieństwo bywa zatem chyba odnosi się znaku krzyża czynionego tuż przed wyjściem ze świątyni.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
04-06-2011 11:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów