Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przemoc a wiara
Autor Wiadomość
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #1
Przemoc a wiara
[Obrazek: lehhman_m.jpg]

Dialog nie wyklucza krytyki
Rozmowa z kardynalem Karlem Lehmannem
Cytat:„Każda religia musi strzec się pokusy rozszerzania swoich wpływów za pomocą przemocy oraz niebezpieczeństwa, że stanie się instrumentem w czyichś rękach”. Kardynał Karl Lehmann (69 l.) mówi o wierze i przemocy, sytuacji Kościoła katolickiego oraz pierwszym roku pontyfikatu Benedykta XVI.
zachęcam do przeczytania bardzo interesującego artykułu, w którym padają bardzo istotne pytania:
1. Jaki jest stosunek do przemocy w kwestiach wiary?
2. Czy istnieje dialog chrześcijaństwa z islamem?
3. Czy nowy papież podejmie się radykalnych reform KK?
4. Co z celibatem, ekumenizmem, dostępem kobiet do urzędów kościelnych?

http://wiadomosci.onet.pl/1322477,240,1,kioskart.html

http://www.forumchrzescijanskie.org
29-03-2006 09:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
Trzy ostatnie punkty nie wchodzą do zakresu tematu, jaki założyłaś.
29-03-2006 10:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
Lechu, przeczytaj artykuł i się nie czepiaj. Ja piszę co jest w artykule, a dyskutować będziemy na temat.

http://www.forumchrzescijanskie.org
29-03-2006 10:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #4
 
Fragmenty wywiadu Spiegla z kard. Lehmannem (całośc tu: http://wiadomosci.onet.pl/1322477,240,1,...l?drukuj=1 )

Der Spiegel napisał(a):Co czuje sługa Boży, gdy widzi sceny przemocy popełniane w imię Stwórcy?

Kard. Lehmann: Przede wszystkim zgrozę. I oczywiście zadaję sobie pytanie: kto właściwie manipuluje tymi milionami ludzi, traktując ich wiarę tak instrumentalnie, że dochodzi do wybuchów przemocy?

Kard. Lehmann: (...) Dla mnie podstawowe pytanie, dotykające korzeni islamu brzmi: jak dalece jego obraz Boga wiąże się z przemocą? Mahomet to wojownik i zwycięzca. Krzyż chrześcijański jest w islamie znakiem przegranego – ­Bóg, który cierpi i umiera, jest dla muzułmanów całkowicie niezrozumiały.

Der Spiegel napisał(a):Jak więc nazwać fakt, że w imię Boga codziennie zabijani są ludzie?

Kard. Lehmann: Głęboko niepokoi mnie i przeraża, iż pół roku po opublikowaniu owych karykatur stosunkowo niewielkie ugrupowania doprowadzają do wybuchu brutalnej przemocy. Sedno problemu tkwi jednak głębiej. Botho Strauss (pisarz i dramaturg niemiecki – przyp. Onet) miał rację zwracając uwagę, że to głównie zniszczenie sfery sacrum, jakie dokonało się na Zachodzie, doprowadziło do zaniku wrażliwości wobec innych religii. Ów Zachód napotkał islam, który odstaje daleko od globalizującego się nowoczesnego świata. Prowadzi to do silnych napięć, te jednak nie muszą – jeszcze nie – doprowadzić do zderzenia kultur.

Der Spiegel napisał(a):Co mógłby zrobić Kościół, by stać się rozjemcą w tej wojnie religijnej? Czy papież nie powinien doprowadzić do spotkania religijnych przywódców?

Kard. Lehmann: Jest źle, gdy wiara staje się narzędziem polityki, ale nie mamy tu do czynienia z wojną religijną. Byłbym też sceptyczny wobec dialogu, który jest wyłącznie czymś narzuconym z góry.

Der Spiegel napisał(a):W Kościele waszej eminencji wszystko jest przecież narzucone z góry.

Kard. Lehmann: To bajka. Dialog musi odbywać się na wszystkich poziomach, a najtrudniej jest rozpocząć go na tym najniższym. Jeśli tam nic się nie zbuduje, wszystko inne też runie. U nas w Niemczech jest kilka wzorcowych miejsc, gdzie dochodzi do prawdziwego, bardzo konstruktywnego i dobrego dialogu. W wielu innych jednak w ogóle się on jeszcze nie rozpoczął. (...)

Ten ostatni cytat wg mnie jest najbardziej istotny z całości wywiadu. Żeby dialogować trzeba mieć z kim i o czym

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
04-04-2006 22:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
meta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 287
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #5
 
Sugerujecie, że jakiś Kościół stosuje przemoc?

_________________ :-
05-04-2006 10:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ZosiaII Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 402
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #6
 
Nikt niczego nie sugeruje. Podany jest link do artykułu, z którym należy się zapoznać i napisać własne refleksje na jego temat. ja celowo na razie nie zabieram głosu, bo chcę, aby każdy swobodnie napisał co o tym myśli. Nie chcę właśnie niczego sugerować.

[ Dodano: Czw 06 Kwi, 2006 19:09 ]
No jakoś trudno doczekać się chętnych do czytania artykułu, w związku z tym spróbuję zainaugurować dyskusję na temat przemocy.
Otóż we wszystkich religiach świata stosuje się bardziej lub mniej świadomie coś takiego jak socjotechniki.
Psycholodzy stosują je do pracy w przypadkach osób o niskiej inteligencji, z mocno pokrzywioną psyche. Te techniki w terapiach są wręcz zbawienne.
Jednakże te same socjotechniki w zastosowaniu do mas społecznych, dużych grup ludzi, mogą wywołać wręcz nieobliczalne efekty. Socjotechnikami wsławiła się nieboszczka komuna i hitleryzm. Najczęstszym efektem socjotechnik w zastosowaniu do mas ludzkich jest agresja tłumów. Socjotechniki, to kij, który ma dwa końce. Można dzięki nim wychowywać młodzież trudną, tą z marginesu i można całe rzesze ludzkie nastawić wrogo do jakieś idologii czy światopoglądu. Obecnie socjotechniki skwapliwie wykorzystuje marketing i reklama. Takie wykorzystanie jest skierowane przeciwko człowiekowi.
Nie wiem czy przywódcy islamscy stosują je świadomie i z premedytacją, ale stosują wywołując histerie tłumów, wywołują zachowania wręcz irreacjonalne u ludzi.
Zjawisko oddziaływania mediów z zastosowaniem socjotechnik możemy zaobserwować na Radiu Maryja, gdzie umiejętne sączenie stereotypów ludzkich do świadomości słuchaczy, po długotrwałym wysłuchiwaniu audycji nadawanych przez to radio daje efekty, jaki widzimy na własne oczy: agresję wobec inności, bezwzględne posłuszeństwo i oddanie przywódcy. Jest to stosunkowo wąski krąg odbiorców, który zderza się nie tylko z katolickimi niesłuchaczami RM, ale i z całkowicie przeciwną orientacją światopoglądową, napływającą z Zachodu Europy. Na "linii frontu" musi zaiskrzyć i dojść do konfrontacji i zaowocować waśniami, sporami i przemocą.
Podobnie jest ze światem islamu. Religia ta od dawna przestała być pod kontrolą teologów. Stała się narzędziem w rękach fundamentalistów, którzy mają sporo do załatwienia. Kraje islamskie są bardzo zacofane i biedne, co może wywołać ostre frustracje społeczne w zderzeniu z rozwojem Europy czy Ameryki. Trzeba więc tę agresję przekierować na wiarę i to się robi z ogromnym powodzeniem.
W tej sytuacji niezwykle trudno prowadzić jakikolwiek dialog między religiami, bo fundamentalny islam jest ZAMIAST.

http://www.forumchrzescijanskie.org
05-04-2006 17:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów