Ankieta: Religia na maturze czy to dobry pomysł ?
tak
nie
[Wyniki ankiety]
 
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Religia na maturze ?
Autor Wiadomość
Jarna Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 13
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #76
 
Offca napisał(a):Ja myślę, że mógłby być jakiś egzamin z wiedzy teologicznej, ale tylko dla tych, którzy wybierają się na studia teologiczne, do seminarium lub na jakąś uczelnię nie-świecką. Uważam, że nikomu by coś takiego nie przeszkadzało.

ja się zgadzam Uśmiech
dużo jest na ten temat opini...ale dlaczego miałoby to być złym pomysłem? jesli ktoś lubi religię to dlaczego nie mógłby jej zdawać na maturze tak samo jak wos czy matematykę...

Bóg jest mi?o?ci?Uśmiech miejmy odwag? ?y? dla mi?osciUśmiech
01-07-2006 17:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
SalomonsStudent Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 17
Dołączył: May 2006
Reputacja: 0
Post: #77
 
dokładnie Jarna,niektórzy mają postawę dosyć dla mnie dziwną i niezrozumiałą: sami nie będą zdawać religii i nikomu nie będą chcieli pozwolić zdawać. jest to dla mnie dziwne - nie chcecie,to nie;ale dlaczego nie będą mogli ci,co chcą ...

Jedno?? i mi?o?? w Duchu ?wi?tym !!!

"Kto ukrywa wyst?pki, nie ma powodzenia, lecz kto je wyznaje i porzuca dost?puje mi?osierdzia" Przyp.Salomona 28:13
01-07-2006 20:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sivis Amariama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 641
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #78
 
nie mam nic przeciwko maturze z religii, i jeśli to bedzie możliwe (a ludzie mówią, że bardzo prawdopodobne), chętnie do niej przystąpię:]

Tyle że to będzie matura z teologii katolickiej, a nie z religioznawstwa. Mniejszy zakres...

Drażni mnie tylko, że taka maturę z religii mogą wprowadzić tak szybko, a matury z filozofii to już nie:/

S?awi? Ci?, ?e? mnie tak cudownie stworzy?;
godne podziwu s? Twoje dzie?a (Ps 139:14)

***
http://sivis.ddl2.pl

http://sivis.salon24.pl/
03-07-2006 12:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #79
 
Po raz drugi zdecydowane NIE dla matury z religii. Potem fantaści się znajdują ateistyczni, którzy idą studiować teologię, bo przecież tego nikt im nie może zabronić. IMHO - dla podejmujących studia teologiczne niezbywalnym powinno być jakieś testimonium od proboszcza, czy też katechety.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
06-07-2006 18:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #80
 
Ks.Marek napisał(a):Po raz drugi zdecydowane NIE dla matury z religii. Potem fantaści się znajdują ateistyczni, którzy idą studiować teologię, bo przecież tego nikt im nie może zabronić. IMHO - dla podejmujących studia teologiczne niezbywalnym powinno być jakieś testimonium od proboszcza, czy też katechety.
Dlaczego? Ja się nie zgadzam z tym. Myślę, że z 20-tu ateistów - jeden może pójdzie na teologię... A ten co już pójdzie to raczej nie po to aby wkurzać wykładowców "niewygodnymi pytaniami" ale z czystej chęci poznania, albo z potrzeby. Nie wolno ograniczac tego dla "wybranych". A przecież są sytuacje odwrotne - bywa, że księża czy zakonicy studiują kierunki techniczne, prawne itp. Ateista na teologii? - cóż kuriozalnie to troche brzmi, ale.... nie widze w tym nic gorszącego.

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
07-07-2006 08:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #81
 
DARTH_HELMUTH napisał(a):Ateista na teologii? - cóż kuriozalnie to troche brzmi, ale.... nie widze w tym nic gorszącego.
Helmut, nie chodzi o gorszenie.Chodzi o jakośc teologii. IMHO, teolog - ateista, to tak jak kołodziej przymuszony do snycerki.

pzdr

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
08-07-2006 00:24
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mak Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 234
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #82
 
Wszystko pięknie, ale jeśli ktoś chce iść na teologię, wstępuje do zakonu to dlaczego by nie?-Czy absurdem jest zdawanie języka polskiego, albo tylko historii świata?
22-11-2006 22:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jswiec Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 682
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #83
 
Ks.Marek napisał(a):Po raz drugi zdecydowane NIE dla matury z religii. Potem fantaści się znajdują ateistyczni, którzy idą studiować teologię, bo przecież tego nikt im nie może zabronić. IMHO - dla podejmujących studia teologiczne niezbywalnym powinno być jakieś testimonium od proboszcza, czy też katechety.
Wydaje się, że ten problem można łatwo rozwiązać przez powołanie sekcji "teologii katolickiej dla niekatolików". Tam można by było abstrahować od przekonań religijnych studentów i nauczać teologii w sposób chłodny i logiczny, stosująć "szkieło i oko".
Wiele zajęć mogłoby być oczywiście wspólnych dla katolików i niekatolików.

Sądzę tak dlatego, że gdybyśmy mieli ograniczać studia teologiczne wyłącznie do wierzących, teologia utraciłaby status nauki, a została zredukowana do "światopoglądu" czy wręcz "ideologii". Tymczasem teologii można uczyć jak matematyki: jeśli założymy to, to otrzymujemy tamto. Ja nie bałbym się konfrontacji z ateizmem. To niech raczej ateiści przestraszą się niespójnościami swoich wywodów!
A nawet jeśli zupełny ateista skończy teologię katolicką i nie zmieni przekonań - to przypuszczalnie nabierze większego szacunku dla ogromu i subtelności myśli katolickich doktorów i świętych. I zda sobie sprawę, że eliminacja tego wszystkiego z ogólnoludzkiej kultury byłaby dla niej niepowetowaną stratą [casus Leszka Kołakowskiego w latach 60tych].

Dla takiej sprawy warto jest zaryzykować kilku "wojujących ateistów", którzy i tak w razie czego znajdą tu i ówdzie odpowiednie podręczniki, artykuły i żródła.

cooperatores veritatis [3J,8]
-----------------------------------
Chcesz przeczytać całą Biblię, ale nie wiesz jak sie do tego zabrać?
Zajrzyj do: http://www.mateusz.pl/duchowosc/wobi/plan/
30-11-2006 12:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #84
 
Podoba mi się taka argumentacja.

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
30-11-2006 12:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów