Życie bez Boga

[heysel]

Ks.Marek napisał(a):Może akurat zaprowadzenie ładu w tym domu było misją powołania tego wędrowca, który podjął w nim prace remontowe?

Czyli konstruktor domu wysłużył się wędrowcem, bo samemu nie chciało mu się zapewnić jako takiego ładu ?

Ks.Marek napisał(a):Poza tym, ktoś, kto roztacza takie krwawe wizje musi miec poważne życiowe zranienia.

Nie po prostu piszę prawdę o biocenozie tej planety. Przyroda to nie tylko kwiatki i motylki. To także takie stworzenia jak np. skolopendra olbrzymia.
skolopendra vs tarantula
To także stworzył Twój Bóg. Natura posiada swoją mroczną i krwawą stronę, to nie moje wizje jak byś chciał. Twój Bóg stworzył pasożyty (np. bruzdogłowiec szeroki, do 20m długości), bakterie chorobotwórcze, wirusy. To za sprawą Twojego Boga zwierzęta mięsożerne polują na roślinożerne (wyobrażasz sobie jak musi cierpieć antylopa duszona przez lwa , co musi czuć jeszcze żywe zwierzę zjadane przez drapieżnika).

ddv napisał(a):Bóg nie jest od tego by "zaspokajać wszystkie marzenia czlowieka".
Bóg daje -ale i wymaga.

Tak, congratulations. To co napisałeś ma taki związek z moim tekstem jak czerwony z zielonym. Jak możesz tworzyć takie farmazony w ogóle nie próbując nawet zrozumieć o co mi chodziło. Po pierwsze nie napisałem o jakie marzenia chodzi, po drugie nie napisałem kto w tym całym układzie jest źródłem problemu. Można się było spytać o co mi tak dokładnie chodzi, ale Ty wybrałeś najmniejszą linię oporu i wcisnąłeś mi intencje jakich nie miałem.

ddv napisał(a):Ciekawe tylko czy będzie komuś odpowiadać "towarzystwo" szatana i jego "figle i psoty" - podobne do tych jakich człowiek dopuszczała się za życia wobec innych osób ?

Nawet nie wyobrażasz sobie jak łatwo można wykorzystać to co napisałeś przeciwko Tobie...

Offca napisał(a):Dokładnie, "Bóg to nie wujek z Ameryki"

To teraz pokaż jaki to ma związek z tym co napisałem.