Znani z głupich zartów studenci spotkali na drodze chłopa, który prowadził na targ wieprza.
-To wasz synek?- zażartował jeden ze studentów.
-Nie- odpowiada chłop -to jeden z takich studentów, co sie w wielkiej szkole uczą. Dali mi go na wychowanie!!
----------------------------------------------------------------------------------------------
Na egzaminie z ekonomii profesor z widocznym niesmakiem słucha niedorzecznych odpowiedzi studenta. W pewnym momencie zwraca sie do swojego psa leżącego pod biurkiem:
-Azor! Wyjdź, bo zgłupiejesz! :hahaha:
[ Dodano: Sro 16 Sie, 2006 01:21 ]
> Poniżej cytuje jedno z pytań, które pojawiło się na egzaminie na wydziale
> > chemii NUI Maynooth (National University of Ireland)
> > Odpowiedz jednego ze studentów była na tyle wyjątkowa, ze profesor
> > Podzielił się z nią ze swoimi kolegami a później jej treść przedstawił w Internecie.
> >
> > Pytanie:
> >
> > Czy piekło jest egzotermalne (oddaje ciepło) czy endotermalne (absorbuje ciepło)?
> >
> > Większość odpowiedzi oparta była na prawie Boylesa, które mówi ze w stałej
> >
> > temperaturze objętość danej masy gazu jest odwrotnie proporcjonalna do
> >
> > jego ciśnienia.
> >
> > Jeden ze studentów napisał tak:
> >
> > Najpierw musimy stwierdzić jak zmienia się masa piekła w czasie. Do tego
> >
> > potrzeba jest liczba dusz które ida do piekła i liczba dusz która piekło
> >
> > opuszcza. Moim zdaniem, można ze sporym prawdopodobieństwem przyjąć, ze
> >
> > dusze, które raz trafiły do piekła nigdy go nie opuszczają.
> >
> > Na pytanie ile dusz idzie do piekła, można spojrzeć z punktu widzenia
> >
> > Wielu istniejących dzisiaj religii.
> >
> > Większość z nich zakłada ze do piekła idzie sie wtedy gdy nie wyznaje się
> >
> > tej właściwej wiary. Ponieważ religii jest więcej niż jedna i dlatego ze
> >
> > nie można wyznawać kilku religii jednocześnie, można założyć, ze wszystkie
> >
> > dusze ida do piekła.
> >
> > Patrząc na częstotliwość narodzin i śmierci można założyć, ze liczba dusz w
> >
> > piekle wzrastać będzie logarytmicznie.
> >
> > Rozważmy wiec pytanie o zmieniającej się objętości piekła. Ponieważ wg
> >
> > Prawa Boylesa wraz ze wzrostem liczby dusz rozszerzać się musi powierzchnia piekła tak.
> >
> > aby temperatura i ciśnienie w piekle pozostały stale istnieją dwie możliwości:
> >
> > 1. Jeśli piekło rozszerza się wolniej niż liczba przychodzących do niego
> >
> > dusz, temperatura i ciśnienie w piekle będzie tak długo rosło az piekło
> >
> > się rozpadnie.
> >
> > 2. Jeśli piekło szybciej się rozszerza niż liczba przychodzących tam dusz,
> >
> > wówczas temperatura i ciśnienie w piekle będzie spadać tak długo az piekło
> >
> > zamarznie.
> >
> > Która z tych możliwości jest bardziej realna?
> >
> > Jeśli weźmiemy pod uwagę przepowiednie Sandry, która powiedziała do mnie '
> >
> > prędzej piekło zamarznie niż się z tobą prześpię, jak również to ze
> >
> > wczoraj z nia spałem, możliwa jest tylko ta druga opcja. Dlatego tez
> >
> > jestem przekonany, ze piekło jest endotermalne i musi być już zamarznięte.
> >
> > Z uwagi na to ze piekło zamarzło, można wnioskować, ze żadna kolejna dusza nie
> >
> > Może trafić do piekła, a ponieważ pozostaje jeszcze tylko niebo dowodzi to tez istnienia Osoby Boskiej, co z
> >
> > kolei tłumaczy dlaczego Sandra cały wczorajszy wieczór krzyczała ' Oh God, oh God!
> >
> > Student otrzymał ocenę ' Bardzo dobry '
|